Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sameSzczesliwe

byli teściowie chcą zabrać dziecko

Polecane posty

Gość sameSzczesliwe

Rodzice mojego ex, ojca mojej półtorarocznej córeczki nie interesują się wnuczką. Babcia widziała dziecko na oczy dwa razy, ostatnio ponad pół roku temu. Dziadek nie widział jej ani razu. Nie mam nic przeciwko ich kontaktom z małą ale oni poprostu olewaja sprawę. Nawet nie kontaktują sie telefonicznie. Zaproszenia na chrzest, roczek czy odwiedziny na Boże Narodzenie obeszły się bez echa. Nie raczyli nawet odpowiedzieć czy przyjadą. Teraz nagle żądają bym dała im dziecko na tydzień w okresie Wielkanocy.Poprostu z dnia na dzień zadzwonili i poinformowali, że zabierają małą do siebie na święta. Czy powinnam sie zgodzić skoro nie martwią się o dziecko, nie utrzymują ze mną kontaktów, przez całą ciąże nie interesowali się swoją przyszłą wnuczką? Nie ufam im i nie wierzę w nagłą zmiane w nich. Co zrobić by uniknąć awantury w tej sprawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym wcale nie oddała teściom, chociaż nie mam najgorszych. nie ma mowy, a tym bardziej takim którzy olewali dziecko i ciebie. chcesz im zrobić przyjemność? teraz niech cię w d.... pocałują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie dała. Przecież dziecko Ich nie zna. I to na tydzień? Niech spotykają się w Twojej obecności, żeby sę poznać a potem można próbować. Ale tak z marszu... w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty chyba zartujesz??? to tak jak oddac dziecko obcym ludziom których dziecko w ogóle nie zna. W zyciu bym nie dała, powiedz ze dziecko ich nie zna i nie ma takiej opcji i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie dala. Dziecko ich nie zna. Bedzie sie balo ze mama zostawila je u obcych ludzi i jej nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno bym nie oddala bym dziecka skoro tyle czasu mieli dziecko gdzieś. Po prostu zadzwon i powiedz ze jest to nie mozliwe poniewaz na swieta jedziesz z coreczka do rodziny. Zapytaj sie gdzie byli tyle czasu ze nagle przypomnieli sobie o wnusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bkt
ja bym nie dała, na takie coś trzeba sobie zapracować:/ a poza tym weź pod uwagę że dla małej to obcy ludzie niestety i już samo to jest powodem odmowy.... chcą się zobaczyć, mogą przyjechać albo wy możecie ich odwiedzić ale na tydzień??? nigdy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez zafundujesz dziecku traume, nie wiesz czy oni potrafia sie nia dobrze zajac. Ja bym od razu powiedziała i nie i w d***e miała co o tym mysla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sameSzczesliwe
Niestety ich przyjazd do nas, a także nasz pobyt u nich jest raczej niemożliwy. Wciąż nie mogą wybaczyć mi, że zostawiłam ich kochanego synka. Próba spotkania z nimi po rozstaniu skańczyła się awanturą i interwencją policji. Wiec nie sądzę by te spotkanie obeszło się polubownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i Ty sie zastanawiasz czy im dac dziecko?? przeciez moga jej zrobic krzywde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym powiedziala ze nie. Tu nie chodzi o ewentualna awanture czy zal tesciow . Tu chodzi o dobro dziecka ktore poczuje sie porzucone u obcych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zostawiłabym takiego małego dziecka na tydzien z NIKIM bez względu na to czy dziecko tych ludzi zna czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma się nad czym zastanawiać. Jak można 1,5 roczne dziecko oddać na tydzien komuś kogo dziecko w ogóle nie zna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sameSzczesliwe
Nie sądze by mieli złe zamiary, to nie jest ich pierwsza wnuczka więc wiem, że dzieckiem zająć się potrafią. Nie chcę kolejnych starć z nimi a oddać dziecko bez mojej obecności... Same rozumiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, ja Cie nie rozumiem, wolałabym jazde z nimi niz oddac dziecko, jestes jakas miekka c**a ze sie ich boisz i nie myslisz o dziecku, kiepska matka z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To rob jak chcesz , ale to bedzie dla dziecka trauma. Tydzien u obcych ludzi bez mamy. Moje dziecko jest w tym wieku i nigdy bym go nie zostawila. To mozewplynac na twoje reacje z corka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sameSzczesliwe
Nie boję się ich tylko z regóły nie lubie konfliktów, tym bardziej że jego swiadkiem miała by być mała. Może chcą poprawić stosunki z małą ale tydzień od tak to jest przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty jestes taka głupia czy taka naiwna???? olewali dziecko półtora roku a teraz nagle chca z nia kontakt??? Gdyby to byli odpowiedzialni ludzie to wiedzieliby ze tydzien to bedzie szok dla takiego malucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest prowo. Nie wierze ze jaka kolwiek matka moze rozwazac cos takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ojciec małej ma z wami dobry kontakt to on może odwiedzić z małą dziadków. Wyjazd i powrót tego samego dnia. Oni zobaczą się z wnuczką a dziecko nie dozna szoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez jaj. Dla dziecka to kompletnie obcy ludzie. W sumie dla malej nie bedzie roznicy czy to dziadkowie czy wywieziesz do kompletnie obcych ludzi dla Ciebie. Odpowiedzialabym kulturalnie ze kontaktow nie zabraniasz, ale nie zgadzasz sie na to by dziecko przebywalo tydzien bez Ciebie u ludzi ktorych nie zna. Masz do tego prawo. Czy ojciec dziewczynki ma ograniczone prawa rodzicielskie? Bo jesli nie, to (niestety) ma on prawo bez Twojej zgody zabrac dziecko i pojechac do swoich rodzicow - prawo wymaga tylko tego, bys zostala przez ojca dziecka poinformowana o miejscu pobytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na Twoim miejscu wnioskowalabym o ograniczenie praw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co maja tesciowie do twojego dziecka w zycium bym w takiej sytuacji nie dala dziecka jesli ojciec ma prawo do spotkan to o innego ale tesciowie? dla dziecka to moze byc szok bo ich nie zna wogole to ci sie dziwie jak mozesz sie nawet zastanawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo na sto procent :) zadna normalna matka nie mialaby dylematu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mysle ze to prowo bo az sie wierzyc nie chce ze ktoras matka mogłaby byc tak głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sameSzczesliwe
Nikogo nie prowokuje. Może po takim czasie dobrze by bylo poprawić stosunki ale wiem, że moja odmowa bedzie równoznaczna z awantura. Chce poprostu to rozwiązać bez konfliktow miedzy nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz bylym tesciom ze jak chca sie spotkac z dzieckiem to niech zloza o to stosowny wniosek do sadu (odnosnie uregulowania kontaktow dziadkow z wnuczką). Ja powiem Ci ze przezyłam swoje i też taki wątek mi się przewinał w miedzy czasie. Absolutnie nie masz takiego obowiazku, a Twoje dylematy bedziesz wspominac z glupotą za parę lat. Bedziesz sie pukac w glowe jak moglas byc taka glupia i o tym myslec. Przeciez to obcy ludzie. Daj se spokoj, dziecko nie wytrzyma bez Ciebie tyle czasu, a oni watpie by do ciebie zadzwonili ze masz po corke przyjechac bo drze sie w nieboglosy za mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prowo,żadna matka nie miałby takiego dylematu.Ściema jak nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie dała koniec kropka. Babcia to nie rodzina. Fajnie jak jest, ale jak nie ma to nie ma i tyle. Moje dzieci nie mają babci (moja mama zmarła a z teściową nie utrzymuję kontaktów, bo mi się nie podoba) i ja też w sumie nie miałam- wszyscy żyjemy i mamy się dobrze no i nie zawracamy sobie głowy takimi pierdołami jak "babcia chce wziąc wnuka"- babcia to sobie może chcieć... na miano babci trzeba sobie zasłużyć SZCZEGÓLNIE jeśli jest się matka ojca bo to już w ogóle nie rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×