Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martablond

Starania o dziecko wiosna 2014

Polecane posty

Gość gość
dziewczyny,mierzycie sobie tempereture? czy moze ona wzrosnac dokilku dni po owu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytataczytacytatytacyta
Dopiero wgryzam się w temat mierzenia temperatur, ale wszędzie piszą, że po owulacji może wzrastać do kilku dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytataczytacytatytacyta
"Po zaobserwowaniu pod rząd co najmniej trzech wyników wyższych niż średnie z ubiegłych dni, można powiedzieć że najprawdopodobniej do owulacji doszło na dzień przed pierwszym skokiem temperatury. Jeśli będziesz miała szczęście możesz zanotować silny spadek temperatury w dniu owulacji. Nie każda kobieta dostaje ten znak, ale jeśli zauważasz podobny spadek przez kilka miesięcy tuż przed wzrostem, postaraj się aby w ten dzień doszło do zbliżenia."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255
Dzień dobry wszystkim ! Jak tam przedświąteczne nastroje ? Tu na Wybrzeżu trochę słońca się pojawiło :) nawet to że mój kot w nocy zniszczył mi całą mise rzeżuchy i poroznosil nie zepsuło mojego dobrego humoru :) jak tam Montanesa test ? Zrobiony? :) miłego dnia kochane :) ps. Metusia Twoja babka zagości na moim świątecznym stole, dzięki za przepis :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello. mialam wczoraj zamiescic przepis , ale nie miala czasu na kompa. przepis na chle ktory robie bardzo czesto,moj ulubiony 500 g mąki pszennej chlebowej lub 650tki 1 płaska łyżeczka soli 300 g wody 8 g świeżych drożdży 150 g zakwasu żytniego Drożdże rozpuszczam w wodzie, dodaje zakwas i sól. Mieszam mikserem z hakami i dodaje mąkę. odstawiam do wyrośniecia ok. 1,5 godz. Przekładam do keksówki o dł. 30cm. Odstawiam do wyrośnięcia na ok. 40 min. Wkładam do nagrzanego piekarnika do 210 stopni na ok. 40 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podane czasu wyrastania sa orientacyjne. pierwsze wyrastanie moze zajac ok.2 godz a kolejne po godzinie. u mnie jest bardzo ciepło wiec mi szybko rosnie ciasto :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz z innej beczki, mialam wczoraj w koncu owulacje, 13 tego dnia. było bzykanko ;) z finiszem. I znowu musialam meza okłamac ze jestem juz po, zeby sienie stresował. ehhh. Tyle ze ma wrazenie ze jakas słabsza ta owulacja była. pewnie z nerwow. Zobaczymy za 2 tyg. nie npalam sie , bo szczerze to nawet nie bardzo chciałabym rodzic w styczniu ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255
Oj z tym styczniem to chyba tylko takie racjonalizowanie niepewności, gdy się okaże się udało będziesz najszczesliwsza na świecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255
Oj z tym styczniem to chyba tylko takie racjonalizowanie niepewności, gdy się okaże się udało będziesz najszczesliwsza na świecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta namówię :) jesli da radę Nie chciałabym ani w styczniu ani w grudniu, jeśli mam byc szczera. Ja zakładałam wiosna, lato, albo ew. koniec zimy, czyli tak luty najwczesniej, a najpozniej sierpień. Poprostu nie chcialabym by dopadła mnie deprecha jesienna. Ale tak sobie pomyślałam, ze zaczne tak szybciej bo i tak za pierwszym podejsciem sie nie uda. szczerze to nie wiem ktory termin jest lepszy , w grudbu sa swieta, dzieci nie lubia miec urodzic w swieta, (wiem cos o tym ) bo dostaje sie tylko jeden prezent hehe. W styczniu tez nie dobrze bo to poczatek roku i zawsze jest sie najstarszym w klasie, i najszybciej sie lata zmieniaja / a poza tym w styczniu zawsze porodowki u mnie w miescie maja dezynfekcje wiec nie ma gdzie rodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo jesli miałabym rodzic na jesien , to nie dość ze pogada paskudna to jeszcze ten spadek hormonow po ciazy. Może komus by to nie przezkadzalo, ale dla mnie to wazne. Dobra nie bedziemy gdybać, zobaczymy co zycie przyniesie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzcie lepiej jak tam świeta, co pichcicie dobrego? Eulalia a liczyłas sobie mniej wiecej ternim porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255
Ja jestem urodzona 1 czerwca. Wszystkie dzieci dmuchaly świeczki x mojego torta. Wspominam to jako traumę :p jak będę miała dzieci to też urodzin nie będzie no przecież Dzień Dziecka i tak e kółko. Nawet mój mąż chciał ślub brać w moje urodziny, ale powiedziałam że aż tak się dobrze nie ustawi na całe życie i ślub wzięliśmy 3 tygodnie później :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytataczytacytatytacyta
STARACZKI: nick____________wiek______cykl starań__________termin@ badyliano________25______________7___________@8.04.2014 Agata __________32______________36___________@8.04.2014 Sasanka785_____28_____________25___________@24.04.2014 metusia_________25______________1___________@26.04.2014 martablond ______32 _____________1___________@30.04.2014 małami90213_____24 _____________5___________@ ok. 2-3.05.2014 Gosia Małgosia____25_____________2____________@11.05.2014 Jolanta255_______24_____________2____________@12.05.2014 martha0_________23_____________2_____________@13.05.2014 czytataczytacytatytacyta___35______3__________@14.05.2 014 CIĘŻARÓWKI: nick_____wiek_____cykl_____które dziecko_____płeć dziecka_____termin @ Eulalia ______ 29 lat ______ 5 tydzień ____1 dziecko ___ płeć dziecka_______grudzień 2014

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie, niby nic, taka mało istotna rzecz jak data urodzenia, ale jednak dla dzieci jest bardzo wazna. Przeciez dla dziecijest wazne zeby tort byl okragły a nie prostokatny jak zwykły placek ;) dla nas to banal, ale pamietam jak sie cieszyłam z tortu w kształcie tortu a nie placka. nawet najlepszy placek, taki tortowy nie smakuje dzieciom tak dobrze jak tort w ksztalcie okrągłym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytataczytacytatytacyta
Przyszła jak w zegarku. Przez ostatnie 5 dni mierzyłam treningowo temperaturę i ostatnie 3 dni spadała, więc to chyba dobry sygnał od organizmu. W tym cyklu zrobię pierwszy wykres. Święta spędzamy u rodziców i teściów, więc domu tylko mycie okien z przygotowań. Tę babkę chyba upiekę u mamy - chociaż jak moja młodsza siostra dorwie się do piekarnika, to się z babką nie wcisnę :) Ona uwielbia piec, i bardzo dobrze jej to wychodzi. Mogłabym jeszcze piec u babci, ale ona pewnie wyrwie mi wszystko z rąk i zrobi po swojemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytataczytacytatytacyta
badyliano, Agata - obie ponad tydzień po terminie. Testujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta- ja też tak myślałam, że zacznę wczesniej, bo za pierwszym razem i tak się nie uda i co? i wyszło. Termin zgodnie z moimi obliczeniami to 17 grudnia, a dziś prawdopodobnie zaczyna się 6 tydzień :) O 15 idę do przychodni po wyniki z wczoraj. Ja jestem z początku grudnia, i całe życie nie dostawałam prezentow na Mikołajki bo już dostałam na urodziny :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badyliano pisalam juz dawno temu ze dostala @ Czytata - fajnie Ci nei wiele masz do roboty :) zazdroszcze. Ja bede musiala opiec cala rodzine :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno, Marta, dziękuję za przepis na chleb, krótko wyrasta więc może zrobię :) Czytacytaczyta --- ależ Ty masz trudny nick! nawet nie potrafię tego napisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My na święta wyjeżdżamy do rodziców i teściów, więc tylko w sobotę coś mamie pomogę ze sprzątaniem i ostatnimi kuchennymi obowiązkami, a do teściów to w Wielką Niedzielę na gotowe ;) Moi rodzice i teściowie twierdzą, że dopóki oni żyją, to Święta mają się odbywać u nich, łatwiej nam dwojgu przyjechać niż im wszystkim do nas. No ale w przyszłe Boże Narodzenie możemy im lekko pokrzyżować plany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255
Czytata, ja też święta poza domem. Moi rodzice i teście mieszkają od nas dość daleko, więc jedziemy do nich :) Eulalio, będziesz miała spóźniony prezent urodzinowy w tym roku :) albo mikołajkowy jak wolisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 grudzień, nie jest zły, grudzień jest w okolicach 6 czy 24go. A połowa grudnia całkiem całkiem, jesli nie przeszkadza śrdoek zimy :) Tak czy siak mi sie wydaje ze gdyby to mozna bylo sobie tak zaplanowac co do dnia to najfajniej rodzic miedzy marcem a majem. Nie za zimno, nie za ciepło, przyroda budzi sie do zycia, z dzieckiem mozna od razu na spacer wyjsc.. Najgorzej to jednak jesien, cżlowiek zapada w sen ziomowy, dzien krótki, do wiosn hen. Wiec juz lepiej zima, przynajmniej czeka sie na wiosne, ktora za nielugo będzie. Ale to takie moje odczucia. Kazdy może miec inaczej. Widzisz eulalio, ja planowałam pierwsze na wiosne, wyslo lato, wiec teraz nauczona doswiadczeniem ze dziecka nie robi sie w jeden miesiac, zaczełam starania wczesniej, bo dłużej moze mi zajac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255
To chyba czy tata czyta cytaty tacyta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No zobaczymy jak wyjdzie, w każdym razie podróże na Boże Narodzenie raczej wykluczam :) Chyba że moim rodzicom będzie się chciało przyjechać do mnie :) Oj Marto Marto, a może i u Ciebie pójdzie raz dwa tym razem! Ja cały czas czytam "cytata" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytataczytacytatytacyta
Cytata :) he he, aż tak obficie Bóg mnie nie obdarzył, chociaż reklamacji nie mam :D Mój nick to taki łamaniec językowy, coś jak "Suchą szosą Sasza szedł", a tu "Czy tata czyta cytaty Tacyta". Jak Wam łatwiej skracajcie do "Tacyt" :) Eulalia - u mnie podobnie; wszelkie oferty pomocy przy świętach najczęściej kończą się "nie, odpocznij". Czasem udaje mi się wziąć rodziców z zaskoczenia i na przykład wysprzątać łazienkę, ale u teściowej to już nic - nawet jak miałam w ostatnie Boże Narodzenie skroić sałatkę, to nie zdążyłam, bo teściowa już się tym zajęła. Nic tylko leżeć i pachnieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytataczytacytatytacyta
W poprzednim wpisie miało być "cycata", tak jak martablond zasugerowała. I widzę, że Jola bezbłędnie rozszyfrowała mój nick.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×