Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martablond

Starania o dziecko wiosna 2014

Polecane posty

Gość montanesa
kapitalnie, sama chciałabym umieć dobrze czarować pyszności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255
Ale Ci zazdroszczę, nigdy w życiu ciasta nie upiekłam :( a łasuchem jestem wielkim :) jedyne co mi wychodzi to jakieś ciasta na zimno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość montanesa
Jola, wiem,że kobieta to nie zegar, ale...mnie już zegar tyka... w tym roku skończę 30-stkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i nie powiem,kasa tez dobra z tego,pracuje u soebie w domu anie na kogos.Dostalamjeszcze te oferte pracy fajna,ale jakbym zaszla,to zostalabymprzy cukiernictwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255
Montanesa, przestań, dla wielu ludzi dopiero po 30stce zaczyna życie :) mam wielu znajomych potwierdzających to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolcia,to na prawde nie jest trudne:) tylkoprzepis trzeba miec dobry.Monti(moge się tak do Ciebie zwracac?;D) NIE MARTW SIĘ, kurdeu mnie w rodzinie,kobiety i po 40 rodzily,ale sama rozumiem że chcesz już,teraz,w tym miejscu:) ACH MY KOBIETY..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255
Właśnie, kobiety, kobiety. Zostawiam Was i idę podtrzymać na duchu męża bo nie ma jeszcze wyników jego rozmów o awans bo widzę, że ciśnienia nie wytrzymuje i nie chce jeszcze się przyznać. Mam nadzieję, że zwykła rozmowa wentylujaca mu pomoże :P dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrz Monti ja tez mam prawie 30 na karku (rocznik 85) i tez dopiero teraz przyszla pora na dziecko :-) A co do zawodu, ja jestem tłumaczem j.ang. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciłam właśnie o ginekologa i mam dwa pęcherzyki w jednym jajniku o wymiarach 27x20 i 17x14. Czy to normalne? Czy któraś z Was chodzi na monitoring? A co do zawodu to jestem fizjoterapeutką, a pracuje jako masażystka i niania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małamiwlasnie chcialabym udac sie na takimonitoring,jaki jest koszt u Ciebie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja place 200zl za cały cykl, bez względu na to ile ten cykl trwa i ile razy mam robione usg. Średnio doktor wykonuje mi je 4-6 razy w cyklu. A ty bierzesz jakieś leki poza bromergonem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowlasnie narazie tylko tyle.... ciekawa jestem czy to wystarczy,nie badalamjeszcze progesteronu,bo fth to chybaco innego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam badania hormonów w normie, tylko ta prolaktyna nieznacznie podwyższona. I nic czuje żadnych dolegliwości po bromergonie (aż strach się bać, po przeczytaniu niektórych relacji po tym leku na forum). I ja biorę jeszcze clostilbegyt, ponieważ ze względu na PCOS są zaburzenia owulacji. Ciekawe co na to moja wątroba... heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość montanesa
Metusia---> oczywiście,że możesz :) Jolanta ---> ja do kwestii wieku podchodzę na luzie ( ma się tyle na ile się czuje), ale tak myślę prozdrowotnie, że lepiej wcześniej niż później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość montanesa
a tak wogóle dziewczynki na poczatek dnia stawiam I_I> kawki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość montanesa
(albo kubeczek pokrzywy, bo czytałam,że oczyszcza organizm :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem architektem, ale mentusia nie martw sie - podzielam twoja pasje, bo uwielbiam piec, jestem samoukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dzisiaj potrzebuje posiesznia. ;( Dzisiaj 13 dzien cyklu i sama juz głupije bo wg mnie nie mam owu...dalej... ale to nie jedyny problem. Moj mezulek jak czuje ze to juz, to sam sie stresuje i lipa. Normalnie to moze codziennie, teraz tez moze, ale bez finiszu. No i specjalnie mu nie mowie kiedy jestem płodna, zeby go nie stresowac. Biedaczek. Przypomina mi to syt. jak u mentusi ;/ I jak wtedy kiedy staralismy sie o pierwwsze dziecko. Ciagle nam nie wychodzilo, z przyczyn jak wyzej. musialam meza podstepnie wziasc w obroty i powiedzialm mu ze jestm niepłodna i sie udalo :0 Co mam robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tu cos o sluzie znalazłam, bo cczesto sie to pytanie powtarza, zreszta sama sie juz dzisiaj zastanawialam co ze mna jest nie tak w tym cyklu Śluz, zarówno jego ilość, wygląd jak i odczucie zmieniają się w ciągu trwania cyklu według określonego schematu. Zazwyczaj przebiega on w następujący sposób: po zakończeniu miesiączki śluzu jest niewiele i występuje ogólne uczucie suchości w pochwie. Następnie śluz zmienia się kolejno najpierw w lepki, a później w bardziej kremowy. W miarę zbliżającej się owulacji pojawia się go coraz więcej i towarzyszy mu uczucie wilgotności, śluz jest coraz bardziej wodnisty. W dniach okołoowulacyjnych, tych najbardziej płodnych, śluz jest rozciągliwy, przejrzysty, przypominający kurze jajko. Po owulacji śluz zanika i ponownie pojawia się uczucie suchości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255
Wypijcie sobie trochę, puszczą wtedy hamulce... Martusia, daj czas mężowi na rozluźnienie. Poza tym z wykładów z seksuologii pamiętam (i sama to praktykuje), że długa gra wstępna bardzo pomaga w budowaniu odpowiedniego napięcia seksualnego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytataczytacytatytacyta
martablond - coś wiem o problemach z finiszem :( Nie znam na to sposobu. Czy owulację stwierdzasz po bólu jajnika i śluzie? Od kilku dni mierzę temperaturę, a od nowego cyklu będę rysować wykresy - gdyby trzeba było to skonsultować z ginem. Zobaczymy jak to wyjdzie, bo czasem zarywam nocki. Pytacie o pracę - u mnie miszmasz lektorzenia i tłumaczenia (j. ang). Bezpłatnie pracuję też naukowo :) nad niekończącym się doktoratem... Motywujcie mnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owu mam bardzo wyczuwalana, ma dzuo sluzu, mam chcice, bolo mnie jajniki i to czasem bardzo mocna, a do tego duzo lepiej wygldam :) nic tylko z********* hehe.tak wiec naprawde nie sposob u mnie tego przegapic. a w tym miesiacu cisza, musze sie czegos doszukiwac , a objawy sa naprawde minimalne, sladowe ilosci sluzu, i leciutkie kucie w jajnikach. jak na mnie to az dziwne, dlatego myslalam ze to przez stres. A mezus - w normalnych sytuacjach moze codziennie. Ale jak wie ze robimy dzieciaka, to koniec. Sam sie pewnie tez jakos psychicznie bloku i lipa. Chetny jest , ale co z tego? Skoro skonczyc nie moze. Syna zrobilismy chyba tylko dlatego ze mu powiedziałam ze juz nie jestem płodna, a wiedziałam ze jestem. gdyby nie to to Meczylibysmy sie jeszcze pewnie z pol roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojj z tym finiszemto faktycznie problem,ale juz Ci mowie jak to zalatwilam:) zaprosilam kolege meza na godzine,wypilipo 2 piwa,kolege wygonilam;p i jqakby tematu owulacji nie bylo,wiadomo cos tam zainicjowalam,i troche poudawalam ze podobaly mi się rzeczy i pozycje o których wczesniej nawet bym nie pomyslala;p i oczywiscie zatysfakcjonujacy meza"moj efekt glosowy";D strasznie Was przepraszam ze to tak dokladnie obrazuje.Po prostu facetow cieszy to co nowe,cos czego jeszcze nie bylo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytataczytacytatytacyta
metusia - za co kobieto przepraszasz? :) Nic co ludzkie nie jest nam obce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojojoj, sama nie wiem co tu robic, podchodze do meza od kilku dni, i nic :( Co to człowiek musi sie nakombinować zeby chocby probowac zrobic dziecko...eh... ci mezczyzni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na domiar złego sama nie wiem co z ta moja owulacja, ze nie przychodzi ;( wiec nie wiem kiedy uknuć podstęp dla męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255
Tu dziewczyny mają rację, wprowadzenie czegoś nowego nie zaszkodzi, będziesz musiała sie nagimnastykowac. Przyznam się Wam, że ja mam kilka dziwnych jak na mój gust strojów - jakiś opiety kombinezon z wzorzystych kabaretek, jakieś pończochy, niepraktyczne staniki, szpilki tak wysokie, że z sypialni nigdy bym nie dała rady w nich wyjść. Średnio mnie to kręci, raczej bawi, ale mąż szczęśliwy :) więc jak mam extra-humor i dzień z większym dystansem do siebie to nakładam te "cuda" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martusia,i moze tez za czesto "scigasz" mezusia:) moj mial juz dosc,po kilkudniach "meczarni":) i udowodnione naukowo jest ze najlepiej by bylo,gdyby miedzy stosunkami,byly przerwy jednodniowe:)mysle ze mezowi by to co nieco pomoglo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×