mala1407 0 Napisano Czerwiec 3, 2014 niestety rozpaczanie Cię pogrąży. trzeba wyciągnać wnioski na przyszłość. Ja tez z perspektywy czasu parę rzeczy mogłam zrobić inaczej. A z drugiej strony widocznie Bóg tak chciał. Nie da się czasem nic zmienić ... ale można przynajmniej wyciagnąć wnioski i starać się zapobiegać .. wierzę że ejsteś w dobrych rękach ;* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwka25 Napisano Czerwiec 3, 2014 Juz nie rozpaczam.Pierwsze 3 miesiace byly najgorsze.Liczylam dni,tygodnie...kazda sobote I kazdy poniedzialek.Niestety kazdy 6 kazdego miesiaca bedzie kiepskim dniem ale juz coraz mniej lez wylewam. Nie skupiam sie juz na tym co bylo I jak mogloby byc bo czasu nie cofne. Co do tego czy bede w dobrych rekach to sie okaze ale z tego co mowila mi lekarka to tym razem powinno obyc sie bez straty.Ewentualnie maluch moze byc wczesniakiem ale mam naxzieje ze juz z nami zostanie jesli sie pojawi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agusiak888 Napisano Czerwiec 3, 2014 Bezskuteczne staranie się o dziecko to ciężkie przeżycie ale strata dziecka to musi być ból nieporównywalnie większy... Szczerze współczuję i trzymam kciuki aby Wam się udało szczęsliwie urodzić zdrowe dzieciątko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwka25 Napisano Czerwiec 3, 2014 Powiem Wam ze po omowieniu wynikow przez pierwsze kilka dni sie balam zachodzic w ciaze.Jednak pragnienie dziecka jest silniejsze niz strach.Musze myslec pozywtywnie I wiem ze co mnie nie zabije to mnie wzmocni.Wiem tez ze gdyby nie daj Boze cos sie dzialo to nie dam sie odeslac z kwitkiem tak jak ostatnio.Problemow z zajsciem nie mialam ani za pierwszym ani za drugim razem bo obydwa w pierwszym cyklu staran,balam sie poronienia I nie sadzilam ze na tak poznym etapie moze mnie cos takiego spotkac.Teraz boje sie calej ciazy ale jednak mimo tego chce probowac.Chce byc jeszcze szczesliwa I chce byc mama kolejnego dzieciatka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala1407 0 Napisano Czerwiec 3, 2014 i na pewno będziesz. Twoja postawa powinna być wzorem dla wszystkich kobiet które straciły swoje dzieci ... Podziwiam Cię i jestem z Tobą :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agusiak888 Napisano Czerwiec 3, 2014 Jesteś silną osobą i naprawdę podziwiam Cię, napewno to co przeszłaś los Ci niedługo wynagrodzi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwka25 Napisano Czerwiec 3, 2014 Dzieki dziewczyny.Mysle ze wiele kobiet nie ma tyle sily.Najgorzej jesli traca swoje pierwsze dziecko bo nie zostaje im nikt.Ja mialam,mam ten luksus ze mam corke I musialam sie nia zajac. Ok zmienmy temat...wiem ze sa tu juz ciezarne wiec nie bede im dawac powodow do nerwow. Slyszalyscie o planowaniu plci dziecka?Glownie chodzi mi o metode shettlesa czy jak mu tam :-) Ze chlopiec w owu a dziewczynka na 2 dni przed?Wierzycie w to? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 3, 2014 Ja brałąm kwas foliowy i d-vitum forte. Witamina d jest niewiarygodnie ważna, więc absolutnie nie można jej pomijać! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala1407 0 Napisano Czerwiec 3, 2014 ja mysle ze w tym jest duuzo prawdy :) jest tez chiński kalendarz płci i np mnie i mojemu mężowi się sprawdziło:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwka25 Napisano Czerwiec 3, 2014 Mala1407 to ja powiem tak.Corke splodzilsmy zaraz po okresie a juz napewno przed owu.A synka w okresie okoloowulacyjnym.Na plec pierwszego dziecka nie payrzylam ale ze corka juz jest to zamarzyl mi sie synek no I sie udalo chociaz nie do konca.Teraz znowu chce "upolowac" chlopca a jak sie nie uda to corka bedzie miala siostre:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala1407 0 Napisano Czerwiec 3, 2014 kochajcie sie jak najczesciej i z przyjemnoscia ! :-) jak my ;p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwka25 Napisano Czerwiec 3, 2014 Dziewczyny a teraz bierzecie jakies witaminy przy staraniach oprocz kwasu foliowego?My z mezem bierzemy zestaw dla par starajacych sie o dziecko.Oddzielne tabletki dla mnie I oddzielne dla niego.No I wlasnie sprawdzilam ze w nich jest wit d3 wiec chyba ok nie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwka25 Napisano Czerwiec 3, 2014 No wlasnie my nie z tych co by czesto sie kochali.Niestety tryb pracy meza I dosc czesto dziecko nam nie pozwalaja na to. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jolanta255 0 Napisano Czerwiec 3, 2014 ale się rozpisałyście! Iwka, mam nadzieję, że wkrótce los się odmieni :) i do Ciebie uśmiechnie :) pamiętaj, że zażywanie suplementów to jedno, a drugie to nasz styl zycia, dieta, bo to decyduje o prawidłowym wchłanianiu się substancji. Fajnie byłoby zrezygnować z kawy i czarnej herbaty, odstawić alkohol, zmienić żywienie na zdrowsze (jeśli wcześniej takie nie było). Zwiększyć aktywność fizyczną. Stres i siedzący tryb życia, również źle wpływa. U kobiet hormony wydzielane w stresie blokują owulację, natomiast u mężczyzn wpływają na pogorszenie procesu spermatogenezy. Dziewczyny ja właśnie wróciłam z pogotowia, bo tak spuchłam, że już oczu otworzyć nie mogłam. Dostałam sterydowy zastrzyk w dupę, o przyjęłam z ogromną histerią. Ale Pan robiący zastrzyk był szalenie przystojny i młody :) raczej nie mógł powiedzieć o mnie tego samego, bo wyglądałam jak napompowany do granic możliwości balon tuż przed pęknięciem :D w każdym razie Pan tak mi się spodobał, ze z przyjemnością pokazałam mu moją całą w krostach dupę :P efekt taki że już zaczęłam widzieć na oczy, a moje obrzęki schodzą, więc nawet myślę jak tu męża seksualnie wykorzystać, bo tak nabrałam apetytu w tym pokoju zabiegowym :P nie ważne gdzie pies apetytu nabierze, ważne by zjadł w domu :D takie powiedzenie dziś do mnie pasuje :P jeśli do jutra mi te wszystkie objawy przejdą zacznę korzystać z "uroków" bezrobocia :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elua Napisano Czerwiec 3, 2014 Iwka25- podziwiam Cię że tak o tym mówisz i nie tracisz nadziei:) Jolu- współczuję, pocieszające jest to że nie musisz iść do pracy bo w Twoim stanie pewnie i tak musiałabyś iść na zwolnienie :) ale żeby tak po alkoholu taka silna reakcja?? Nigdy o takim przypadku nie słyszałam :P życzę szybkiego powrotu do formy :) Ja jutro idę do lekarza bo byłam dziś na badaniach i bardzo jestem niecierpliwa co mi powie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala1407 0 Napisano Czerwiec 3, 2014 jolanta jestes niesamowita hehe ;p Co do suplementów to mój zestaw to: 3x 2 tabl wiesiołka (do owu) Falvit Biofer folic - zelazo i kwas foliowy VITRUM D3 - wit d Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala1407 0 Napisano Czerwiec 3, 2014 jolanta jestes niesamowita hehe ;p Co do suplementów to mój zestaw to: 3x 2 tabl wiesiołka (do owu) Falvit Biofer folic - zelazo i kwas foliowy VITRUM D3 - wit d Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jolanta255 0 Napisano Czerwiec 3, 2014 Elua, to napisz koniecznie, co Ci tam lekarz powie :) Mam nadzieję, że to będą same dobre wieści i jak dobrze się wstrzelicie z mężem to zaowocuje to dzieciaczkiem :D a u mnie to jakaś reakcja alergiczna, tylko nie wiem na co, nigdy takiegoś czegoś nie miałam. Alkohol chyba nie jest jakimś wielkim alergenem, więc może to coś innego :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jolanta255 0 Napisano Czerwiec 3, 2014 Mała, jest suplement Falvit Mama, do niego wystarczy jeszcze dorzucić kwas foliowy, bo nie ma on w sobie 100% zalecanej dawki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwka25 Napisano Czerwiec 3, 2014 Elua a jakie badania robilas?Nie czytalam poprzednich stron bo sporo ich juz.A pisze o tym spokojnie bo juz sie przyzwyczailam.Fakt moje zycie sie zmienilo,ja sie zmienilam ale nie moge tego ciagle rozpamietywac bo nic mi to nie da. Jola ja wiem ze same suplementy nic nie dadza.Z odzywianiem jest roznie.Zawsze obiad w domu jest.Zazwyczaj zdrowy.Chociaz od czasu do czasu zjemy jakas pizze:-) Maz akurat pracuje fizycznie wiec duzo ruchu ma,ja tez jak pracuje (roznie bywa) to pracuje fizycznie.Alkoholu nie pije tylko maz czasempiwko wypije.Nie jest z nami tak najgorzej :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elua Napisano Czerwiec 3, 2014 Iwka robiłam progesteron i poziom wit.D. Wcześniej miałam problemy z prolaktyna ale po leczeniu było ok i teraz ten progesteron badam żeby się przekonać czy wróciła owulacja... Boję się że nie i wtedy czeka mnie stymulacja owulacji... No ale zobaczymy jutro, trzymajcie kciuki :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwka25 Napisano Czerwiec 3, 2014 W takim razie trzymam kciuki za pozytywne wyniki. Ja zaluje ze nie mam mozliwosci zrobic badan.Jesli do sierpnia nie uda sie zajsc w ciaze to na urlopie wybiore sie na badania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NaImięMiEulalia 0 Napisano Czerwiec 4, 2014 Witajcie! Nie odzywałam się wczoraj, bo mam taki zapiernicz w pracy, że nie wiedziałam, w co ręce włożyć. Niestety tak będzie do końca tygodnia, więc muszę się uzbroić w duuużo cierpliwości. Odebrałam wczoraj wyniki badań, nie mam żadnych schorzeń, HIV, kiła, itp. Wyniki krwi i moczu też (prawie) w normie, pokazałam lekarzowi, stwierdził, że nie trzeba z tym nic więcej robić, chociaż w moczu wyszły jakieś bakterie i fosforany ... A co do USG. To coś niesamowitego :) Małe ma 5,5 cm, przezierność 1,0 i posiada wszystkie kończyny, bijące serce, i wszystkie inne niezbędne organy. Ogólnie lekarz było bardzo zadowolony, tylko pro forma powiedział o testach Pappa, ale chyba się nie zdecyduję, bo nawet jeśli mi coś w nich wyjdzie, to i tak już za późno na usunięcie ciąży, a tylko się będę stresować przez kolejne miesiące. Zaczynamy 13 tydzień!!! Jeju, pierwsze 3 miechy za mną, ale zleciało!!!!! Przestaję chyba brać kwas foliowy, muszę się z lekarzem skonsultować, jakie suplementy mogę brać teraz. Jolu biedactwo, po prostu alkohol nie jest dla Ciebie! :) Miałam pytać, jak się ma Twój refluks po takich ekscesach :P Iwka- strasznie mi przykro z powodu tego, co Cię spotkało. Będę mocno trzymać kciuki, żeby kolejna ciąża się trafiła i zakończyła sukcesem. Podziwiam Twoją postawę i sama chciałabym w razie czego umieć taką przyjąć. Jesteśmy z Tobą! Elua- czekamy na wyniki :) Mała- u nas stosunek odbył się w dzień owulacji i dzień po, zobaczymy, co tam stwórca sobie ustrzelił :) Nawiasem mówiąc, lekarz zaprosił wczoraj męża na USG, a po wyjściu z gabinetu głęboko odetchnął i powiedział "Mamy dziecia". Tak, jakby wcześniej to do niego nie docierało :D Mam filmik na DVD ale niestety nie potrafię go przegrać i Wam pokazać, ale jakoś męża do tego przymuszę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala1407 0 Napisano Czerwiec 4, 2014 Eulalia gratulacje :** oby maleństwo było zdrowe :*** co do suplementów to jest ich tyle ze szok, nie wiadomo w czym wybierać. Ale tez trzeba uważać bo mocno robią ludzi w balona. Znalazłam ostatnio Chella mag B6 MAMA i zwykły. Porównywałam składy bo myślałam że ten MAMA bedzie miał więcej magnezu i b6. Guzik. Magnezu tyle samo a b6 nawet mniej. A cena kilka złotych droższa .... Ja też ostatnio dziwnie reaguję na alkohol Jolu. Już nawet mała dawka wina ( w końcu co to są 3 kieliszki) i ja na 2 dzień jestem nieprzytomna. Zdarzyło mi się to ostatnio 3 razy / na 3 imprezy w przeciągu 2 tygodni. Nie wiem czy któryś z suplementów źle działa z alko czy dlatego że piję rzadko to juz organizm się odzwyczaił ... dziwne to :P Elua w którym dc robisz progesteron żeby sprawdzić czy owulacja wróciła? w 22? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NaImięMiEulalia 0 Napisano Czerwiec 4, 2014 Dlatego właśnie chciałabym to skonsultować, bo sama na bank kupię jakiś szajs. Dziewczyny, a może my się po prostu starzejemy? Ja jeszcze kilka lat temu mogłam wypić sobie więcej i nie męczyć się na drugi dzień, a w ostatnim czasie wystarczyły 2 piwa czy 2-3 lampki wina i kolejny dzień był koszmarem. To chyba już nie te lata ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 4, 2014 Eulalio, cieszę się, że jesteście z mężem szczęśliwi, do niego pewnie dopiero dotarło, bo biedaczek miał pierwszy namacalny dowód na istnienie Waszego malucha (poza testem, ale czym jest test wobec obrazu USG) :) współczuję nawału pracy, mam nadzieję, że nie odbije się to na Twoim zdrowiu, odpoczywaj dużo po pracy :) Ja dziś rano wyglądałam dość ładnie na twarzy, krosty na całym ciele zostały ale nie swędzą. Ale znowu jakieś pół godziny temu wyskoczyły mi gorące plamy na ryj i znów mam spuchnięty... Biorę leki, ale chyba nic nie dają... Ciągle mam nadzieję, że to nie alkohol mnie tak uczulił. Bo myślę gdyby to była reakcja na alkohol to może jakaś bardziej rewolucja żołądkowa i ogólne zatrucie.. Ja ostatnio przeżywam szczytową formę w piciu. Mogę wypić dosłownie jak byk i jeszcze kieliszek więcej. Na drugi dzień przez około 2-3 godziny mnie trzęsie i znów jest ok :D a jak zaraz po przebudzeniu znów wypiję (tak jak to było w ten weekend) to nawet nie nic mi nie jest. :D teraz tak myślę że może to kwiaty tak na mnie podziałały. Wywaliłam wszystkie na taras bo goście chyba obrabowali kwiaciarnie i na urodziny dostałam ich całe mnóstwo... Mam dosyć tego.. leżę nadal w łóżku, snuje się po domu w szlafroku i nadal jestem uziemiona z powodu mojej niewyjściowej twarzy i wysypki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jolanta255 0 Napisano Czerwiec 4, 2014 a i to to wyżej to byłam ja :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NaImięMiEulalia 0 Napisano Czerwiec 4, 2014 Domyślam się, że pisałaś to Ty Jolu :D Hahaha, jak tam Ciebie czytam, to normalnie piszesz jak żul menel, 2 godzinki telepania, wypić coś na kaca i można iść dalej :D Ale ci zazdroszczę! Mi język do dupy ucieka jak czuję zapach piwa, bardzo mi się chce. Póki co pozwalam sobie tylko na zamoczenie palca w kuflu jak ktoś pije, taki ze mnie prosiak :D Może to faktycznie kwiaty? Byłoby przykro, gdybyś miała uczulenie na %%% :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jolanta255 0 Napisano Czerwiec 4, 2014 To byłaby strata :P ten cykl potwornie się rozszalałam z tym alkoholem i imprezami. Nigdy tak nie miałam. Ale gdy zobaczyłam w maju że dostałam @ i postanowiliśmy miesiac odczekać to jakby mi ktoś kule od nogi zabrał :P nawet właśnie ten mój refluks mnie nie powstrzymał, poprostu alkohol i kwasy wydzielane w żołądku przorały mi krtań i w poniedziałek straciłam głos, a teraz mówię głosem Perfekcyjnej Pani Domu :D zresztą podobnie mój mąż. Teraz dostaliśmy od lekarza mnóstwo witami i zaleceń jak się lekko podreperować do następnych cykli. Ale jeżeli nadal bedę na lekach przeciwalergicznych to o ciąży mogę zapomnieć. Testów też nie mogę zrobić, bo przy sterydach w dupe i lekach nie wyjdą, a jak je odstawię to znowu zapuchne i nie będę mogła nic widzieć... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jolanta255 0 Napisano Czerwiec 4, 2014 w maru byłam na weselu i widziałam jak panna młoda w 5 miesiącu ciąży na poprawinach nie wytrzymała i nalała sobie do filiżanki piwa i w ukryciu piła. gdy zwróciłam jej uwagę (nie mogłam się powstrzymac :P ) to powiedziala, że jej mąż pozwolił (jest lekarzem nieginekologiem). Miałiam mieszane uczucia, ale chyba taka ilośc jej nie zaszkodzi, a Tobie polizany palec tym bardziej :D więc Elalio liż i wąchaj na zdrowie :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach