Mejl po rozmowie kwalifikacyjnej NIEUDANEJ :(

Cześć, dzisiaj się dowiedziałam, że ostatecznie nie dostanę mojej wymarzonej pracy... Jest mi bardzo przykro, bo przeszłam kilka etapów rekrutacji, zaangazowałam się emocjonalnie, oczami wyobraźni już się widziałam w nowym dziale.. A tu klops :( Szczerze mówiąc to takie wielopoziomowe i rozciągnięte w czasie na prawie 2 miesiące rekrutacje są nieludzkie i powinny być zabronione. Generalnie nie zostałam wybrana przez ostatecznego szefa, chociaż na rozmowie było ok i moje kwalifikacje mu odpowiadały. Teraz już wiem, ze nic z tego nie będzie, nie wiem dlaczego. Myślicie, że moge napisac do niego krótkiego mejla z podziękowaniem za spotkanie i wyrażeniem żalu, że nie spełniłam jego oczekiwań? Chociaż właściwie nie wiem po co :(

up

po co, lepiej się nie narzucaj, widocznie był ktoś lepszy, ale nie rezygnuj, może pojawi się znów jakaś oferta i wtedy się uda

no tak, sama nie wiem po co :( poprostu mi szkoda, ze ten sen o tej pracy się już skończył. Koniec złudzeń, marzeń... Bez sensu.

"po prostu" głąbie, naucz sie najpierw pisać, aż dziw że taka mulica zaszła i tak dość daleko.

Nie ma sensu angażować się w to aż tak poważnie. Oni traktują ludzi przedmiotowo, więc nie ma co się rozczulać.