Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wszyscy pogardzili moim ciastem

Polecane posty

Gość gość
Ty jestes zatrudniona tak jak oni. Hehe nie widzisz ze to rodzinny biznes? Co ma Twoje spoznianie do ich spoznien? Oni sa u siebie i moga przychodzic o ktorej chca i robic co chca. Ty jestes od parzenia kawy. Nie ma to jak dobry dowcip przy sobocie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie ty jesteś podaj pozamiataj kawa ma być i pindoliny daj jak mnie chcica najdzie w robocie to nadstaw pleców u nasady mojemu sztachejmajstrowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mają umowę o pracę. Co ma do tego rodziny biznes ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
następnym razem zrób placki po węgiersku - braknie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O Chryste dziewczyno Ty nie widzisz ze to rodzinny biznes? To tak jakby jakis pracownik mojemu mezowi powiedzial ze co z tego ze my mamy umowe o prace w firmie i on chce miec takie profity jak ja czyli np ze wpada raz na 3 dni na kilka h zobaczyc co sie dzjeje. No smiech na sali. Przeciez Ty jestes tam obca, pracowac tam masz a nie czuc sie jak u siebie. A jaka niby oni maja miec umowe? Zlecenie? My tez z mezem mamy umowy o prace we wlasnej firmie bo oprocz dywidend z tytulu prezesa itp chyba wyplata sie nam nalezy. Troszke pomysl kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie niedobre to ciasto. Pewnie mieli spotkanie a Ty im tam sie ladujesz nieproszona. Moze do domu albo kolacje z zonami tez maja cie zapraszac? W koncu tez masz umowe o prace. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie spotkanie. Siedzieli każdy w swoim gabinecie. Denerwuje mnie jak młodzi opowiadają sobie coś, albo mówią to ojcom a ja nie wiem co się dzieje. Jedną kawę dziennie piją razem. Takie to dla mnie naciągane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że jako pracownicy powinni mieć prawa i obowiązki jak zwykły pracownik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez oni prowadza kancelarie. Teraz to jest ich ojcow. Potem bedzie synow przeciez to logiczne. Ty masz tylko podawac kawe! Ile Ty masz lat dziewczyno? To Twoja pierwsza praca? Obowiazki zwyklego pracownika to oni by mieli jakbh byli obcy tak jak Ty. No wez powiedz ze to jakies prowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to moja pierwsza praca. Mam 22 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, ze jak ojcowie oddadzą im kancelarię to oni nie będę jechać na dwie kancelarię i ją zamkną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie dziewczyna, tylko babka kolo 40, dla mnie tez smieszne jest zapytanie, aby ktos zrezygnowal z obiadu na rzecz ciasta... Obiad to obiad..nie wyobrazam sobie zastapienia obiadu sernikiem, zreszta ja w ogole nie lubie sernika, a ljestem lakomczuchem, wg mnie to chyba najgorsze ciasto , ciezkie i zawsze boli mnie po nim brzuch...do domu , dzieciom bym zaniosla..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obiad zawsze zamawia do pracy (podejrzewam ze jego żonie niechce się nawet mężowi obiadu ugotować) nic by mu się nie stało jakby raz zasiadał ciasto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jesli to nie prowokacja, to jestes gatunkiem czlowieka, ktorego strasznie nie znosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×