Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nosicie wkładki?

Polecane posty

Gość gość

Na fali wątków higienicznych :P Ja nie noszę, nie ma takiej potrzeby. Poza tym one nie przepuszczają powietrza i nie chcę kisić się cały dzień w jakiejś folii czy z czego one tam są. Nie mam upławów, majtki po dniu noszenia mają delikatny zapach, ale absolutnie nie jest on nieprzyjemny. Ciekawa jestem, czy są kobiety, które cały dzień chodzą z wkładką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat odnośnie wąchania majtek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skończ już brudasko ten temat. był ostatnio wałkowany. nie wyobrażam sobie nie nosić wkładek i chodzić w mokrych majtkach. pewnie cię czuć na kilometr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noszę i dobrze się z tym czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu ty masz mokre majtki? Popuszczasz mocz? Moje majtki są suche, pewnie, że coś tam się wydziela, ale to mikroskopijne ilości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myję się 2 razy dziennie i nie mam potrzeby żeby nosić codziennie nosić wkładki, jedynie jak kończy mi się okres i podczas owulacji używam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noszę i się nie kiszę bo wymieniam za każdym razem jak czuję potrzebę.... kisiłabym się gdybym chodziła w mokrych majtkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, że stopy też kisicie w workach, żeby jakaś kropla potu nie zaplątała się w skarpetę? To porównywalna ilośc cieczy do tej, która wydziela się z pochwy zdrowej kobiety poza okresem i owulacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście,że noszę codziennie,nie wyobrażam sobie by było inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu ty masz mokre majtki? Popuszczasz mocz? Moje majtki są suche, pewnie, że coś tam się wydziela, ale to mikroskopijne ilości. xxx własnie dla tych mikrospkoijnych ilości brudasko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 19 56
jakoś wyobraź sobie że zdrowa kobieta w ciąży ma więcej wydzieliny... a mi np po ciąży tak zostało i nie wyobrażam sobie nie używania wkładek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedna tu się ostatnio chwaliła, że w ogóle nie nosi wkładek, nawet podczas dni płodnych. Aż żal wiedzieć, że takie syfiary w ogóle chodza po ulicach. majtory mokre, ale wkładki nie założy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:04 to może cała się owiń folią, bo ciało też wydziela ciecz w postaci potu. I też są to mikroskopijne ilości. I wsadź sobie watę w nos, bo tam wydzielają się smarki. Brudasko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem inny gość
gość A czemu ty masz mokre majtki? Popuszczasz mocz? Moje majtki są suche, pewnie, że coś tam się wydziela, ale to mikroskopijne ilości. xxx własnie dla tych mikrospkoijnych ilości brudasko. cccccccccccccc nie popadaj w paranoję, bo jesteś świetną pożywką dla bakterii i grzybów, z ciepłym i szczelnym plastrem na d*******.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem inny gość
spytaj się lekarza ginekologa, czy zdrowo jest nosić na co dzień wkładki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może niektóre lubią mokre majty nosić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak byłam nastolatką nosiłam wkładki i nie depilowałam się i cierpiałam na nawracające się infekcje pochwy. Jak zaczęłam współżycie to się ogoliłam na zero i jakoś też przestałam nosić wkładki i od tego czasu infekcji nie miałam ani jednej. Już 10 lat będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź już wypad z tą ginekologiczną poradą, bo jakiś czas temu też odsyłałaś innych do ginekologa. a ja ci jeszcze raz powtórzę: pół życia chodze we wkładkach i nawet infekcji nie miałam. cytologia grupa pierwsza. a ty pewnie grzyba w c***e już nie raz leczyłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak byłam nastolatką nosiłam wkładki i nie depilowałam się i cierpiałam na nawracające się infekcje pochwy. Jak zaczęłam współżycie to się ogoliłam na zero i jakoś też przestałam nosić wkładki i od tego czasu infekcji nie miałam ani jednej. Już 10 lat będzie. xxx trzeba było się podmywać, to bys infekcji nie miała. no chyba nie chcesz nikomu wmóiwć,że to przez noszenie wkładek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaczęłaś wspołżycie to i zaczęłąś doopsko myć cześciej haha. sta brak infekcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie wiesz ze grzybice pochwy mozna miec nie od braku higieny ale od jej nadmiaru? od za czestego podmywania sie? bo wtedy zmywasz naturalna bariere ochronna i dobre bakterie a w to miejsce namnazaja sie te zle? ale o tym pewnie nie wiedzialas i jestes jedna z tych, ktore uwazaja infekcje intymne za brak higieny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem inny gość
chyba cię powaliło, nikogo nigdzie nie odsyłałam. Chcesz zaśmiecać świat, wydawać pieniądze to twoja sprawa mnie jest dobrze bez wkładek a w zasadzie nosząc je sporadycznie. Swoją drogą ile masz lat dziewczynko 20? Połowę życia nosisz to nie więcej jak 24 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tępicielka głupich tematów
Dobry temat,nawet daję 3/5.Jednak ile można gadać o tym czy się nosi,czy nie nosi?Bądź bardziej kreatywna w zakładaniu nowych tematów:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ręce opadają jak się czyta niektóre odpowiedzi... Serio myślisz, że jak byłam nastolatką to się nie myłam? Gdyby tak było, to przyczyny infekcji szukałabym przede wszystkim w braku higieny, a jakoś nie szukam, nie? Podmywałam się jako nastolatka i podmywam się teraz z taką samą częstotliwością. Jedyna różnica to obecna depilacja i brak wkładek. No i brak infekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moim zdaniem ta kłótnia jest bez sensu. po prostu jedne kobiety mają więcej wydzieliny, inne mniej i te co mają więcej myślą, że inne też tak mają i chodzą w mokrych majtkach. Z kolei te, co mają mniej myślą, że tamte noszą wkładki bez sensu i się kiszą. A prawda jest taka, że każda kobieta jest inna i potrzebę stosowania wkładek dopasowuje się indywidualnie - jedna musi, druga nie. Tak jak niektóre muszą nosić większe podpaski czy tampony, bo mają obfity okres, a innym starcza rozmiar "normal". Ja np. dośc intensywnie pocę się pod pachami, taka moja natura, przez co muszę używac w lecie blokerów. Ale nie wyzywam innych kobiet od brudasek, że nie używają blokerów i chodzą z mokrymi pachami, bo one po prostu nie potrzebują - pocą się mniej. Tak samo dziewczyna z przetłuszczającymi się włosami nie powinna wyzywać od brudasek tych, co myją włosy co drugi dzień, bo nie każda musi, ja np. nie. Nie wierzę, że komukolwiek sprawia przyjemnosc chodzenie w mokrych majtkach i gdyby była potrzeba to te kobiety wkładkę by założyły. Skoro nie noszą, znaczy, że wydzieliny mają bardzo mało i większy dyskomfort czułyby we wkładce, bo wtedy skóra może się bardziej pocić. Dyskusja sama w sobie ciekawa - warto poczytać o problemach innych kobiet, choćby po to, by poszerzyć horyzonty, dowiedzieć się, że nie każda kobieta jest taka sama i móc potem np. doradzić córce. Ale tu oczywiście zaraz dziewczyny zaczynają sobie dogryzać i się wyzywać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, nie kloccie sie. Do mnie przemowil argument, ze w podpaskach, wkladkach jest folia. Pochwa jest pokryta blona sluzowa, tak jak oko, a oka nie zekleilabym folia. Obejrzyjcie filmik: kafeteria.tv/Jednorazowe-podpaski-SZKODLIWE-DLA-ZDROWIA-i-srodo-VJyWigJNYYo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 30 lat dziewczynko, nosiłam wkładki i będę to robic i NIE WYOBRAŻAM sobie inaczej a ty namlona jesteś i dalej chcesz komuć cos wmawiać. nie sądziłam że kiedykolwiek ktoś się będzie inetersował moimi majtkami. Żałosna jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkodliwe dla zdrowia to jest wszystko kretynko. Kupujesz ubrania robione w Bangaldeszu a wiesz czym to jest pryskane? ołówiu tam więcej niz na przydrożnej łączce. Kupujesz w markecie marchewki i pomidory i cieszysz się, że się zdrowo odźywiasz. Hipokrytka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noszę wkładki od zawsze. To mój niezbędnik, tak lubię. Czuję się świeżo po porannej kąpieli w bieliźnie z wkładką. Nie miałam żadnego zapalenia. Używam zapachowych carefree, a np. moja znajoma ma na takie uczulenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto sie przezywa, sam sie tak nazywa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×