Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Julkaaa199658

Mentalna prostytutka.

Polecane posty

Gość Julkaaa199658

Czuję się, jak prostytutka. Nie wiem dlaczego to robię, co chcę osiągnąć. Kocham dwóch mężczyzn, może chłopców, mamy po 18 lat. Jeden z nich jest moim wspaniałym chłopakiem od pół roku. Kłamałabym, gdybym powiedziała, że on nic dla mnie nie znaczy, gdybym nie zasypiała, myśląc o nim, Myślę o nim, wiążą z nim przyszłość. Razem z jego pojawieniem się w moim życiu, pojawił się też Kuba - jego przyjaciół. Teraz też trochę mój. Lubię go, ufam mu, trudno byłoby mi się bez niego obejść. To już nie jest przyjaźń. Znam ich obu. Znam ich wady i zalety. Każdy z nich ma tę samą wadę - nie jest tym drugim. To chyba najgorsza prawda, jaką o sobie odkryłam. Zdolność do kłamstwa, do miłości, która jest grzechem ciężkim. To okłamywanie Dawida, mówiąc że jest tym jedynym, że tylko jego pragnę. To marzenie o dotyku Kuby. I mój wyrzut sumienia. Nie radę sobie z tym. Chcę odejść od nich obu - nie wiem, jak. Chciałabym powiedzieć Dawidowi, żeby zerwał przyjażń z Kubą, ale gdybym kazała mu wybierać to by znaczyło, że go nie kocham, że chcę zeby cierpiał. Co o tym myślicie? Czy też miałyście kiedyś taki problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogarnij swoja psioche i mysli :p ja jestem zdania ze nie trzeba sobie komplikowac zycia i jesli masz jakis problem to sama znajdziesz najlepsze rozwiazanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×