Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

PRZEGRALAM ZYCIE CZY KTOS MA GORZEJ MAM 32 LATA

Polecane posty

Gość gość

Nie zdalam w liceum dwa razy z matmy, nie znam tabliczki mnozenia, nie potrafie dodawac,ani odejmowac (zapomnialam a choroba ktora mam zrobila swoje tez bo mam male klopoty z zapamietywaniem). Mam trudnosci z logicznym mysleniem, dlugo trwa zanim cos pojme, jednak nauka jezykow idzie mi latwo. Skonczylam studia dzienne, marne szanse na znalezienie pracy,wyjechalam za granice 4 lata temu gdzie przebywam do dzisiaj. Jestem sprzataczka, pracuje dla firmy ktora nie odklada mi na emeryture, mam szanse na prace w Polsce w swoim zawodzie, bede zdawala ale jest duzo chetnych i mlodszych ode mnie i ze znajomosciami ... Od zawsze chcialam wyjechac do innego kraju, ale tam gdzie chce jechac to trzeba miec wize, nagrana prace i 5 tys euro na koncie, bo inaczej nie wpuszcza. ja po 4 latach za granica mam 500 euro odlozone. Przegralam zycie, zazdroszcze bogatym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
studia bez matury?? matura bez znajomosci matematyki, tabliczki mnozenia i klopotach z dodawaniem i odejmowaniem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovechkin
Nie znasz tabliczki mnożenia i nie umiesz dodawać to jakie ty studia skończyłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygląda na to, ze nie tylko nieźle sobie poradzilas, ale i życie masz całkiem udane. Chyba się za dużo filmow naogladalas, jeśli myślisz ze w wieku 32 każdy jest bogaczem, ma wille z basenem i wielkie oszczędności. Większość Anglików w twoim wieku spłaca długi. Zejdz na ziemię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A juz myślenie, ze życie w wieku 32 to starośc uprawniająca do wygłaszania gornolotnych tekstów o "przegraniu życia", jest żywcem z małego miasteczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdalam mature, ale powtarzalam 2 razy klase w liceum. po zmianie liceum na inne mialam b dobre oceny, bo nauczyciel byl cierpliwy. w ogole wiedzialam, ze bede miala klopoty , bo na poczatku samego roku szkolnego zostalam pobita i pomazana w ramach tzn kotowania tych co skonczyli podstawowke. nie dosc ze nie bylo mnie na najwaznieszych pierwszych zajeciach to mialam przechlapane u matematyczki ktora myslala, ze zaczelam rok od wagarow:/ mam 2 opcje jesli chodzi o moje zycue A.Zdaje te egzaminy, mam prace panstwowa w Polsce za 1200 na poczatek B. Mam 3 prace, bez odpoczynku, odkladam i wyjezdzam do tego kraju o ktorym marzylam ale pracujac jako kelnerka, czego nienawidze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sznura i na góra..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam gorzej, o wiele gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jeszcze ja-autorka. U mnie sprawy ciagna sie tak od dziecka. Kiedy mialam marzenie by byc w tej i tej szkole, zmienily sie przepisy i niestety nie moglam startowac do tej szkoly. Potem znowu-studia, pracowalam by zarobic na akademik,czulam sie coraz gorzej, przyszla ta choroba, nie moglam pracowac, musialam troszke zwolnic, kiedy moglam miec sypendium socjalne to przekroczylo mi o 2 zlotei ...nie dostalam.kiedy inni chodzili na imprezy to ja o 4 rano wstawalam z wielkim trudem aby isc doi pracy. U mnie jest zawsze---juz, prawie prawie, i....nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki tematu, Po pierwsze nie przegrałas zycia. Ktos naopowiadał Tobie czegos, a Ty w to uwierzyłas. To nie prawda! Po drugie przestac słuchac ludzi,szczególnie negatywnych na tym forum! Po trzecie miałas pare niepowodzen w zyciu, ale kto ich nie ma. Toże cos nie wyszlo, to nie znaczy ze z Toba cos nie tak! Jestes wartosciowym człowiekiem i niczego Tobie nie brakuje, zebys nie mogła spełnic swoich planow. Jestes mloda kobieta i daj sobie wmowic historii, ze jestes za stara na cos. To nieprawda! Jesli nie lubisz swojego obecnego zycia, zmien to. Napisz plan na kartce i wez sie sama do dzialania. Uwierz w siebie i nie pytaj sie nikogo o rade czy tez nie czekaj na pomoc. Badz konsekwentna i nie boj sie. Wierze w Cibie. Powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedno, jak chcesz cos naprawde osiagnac, musisz wziasc odpowiedzialnosc za swoje zycie. Wybacz osobom, ktore zaszły Tobie za skore, nie obwiniaj nikogo za nic. Dzieki temu zyskasz niesamowita siłe! Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja w wieku 43 lat zmieniłam swoje życie, wyszłam drugi raz za mąż, skończyłam szkołę artystyczną o której marzyłam i teraz jestem we Francji uczę starszą młodzież grafiki :D nie są to kokosy,ale robię to co lubię także głowa do góry, nie każdy musi być bogaczem ja cieszę się małymi rzeczami i jestem szczęśliwa żyję po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj spokój :p najważniejsze godnie żyć a w ogóle czujesz się gorsza bo co? wg jakich standardów ty patrzysz. z pewnością jest coś z czego jesteś dumna. poza tym tak czy siak jakoś sobie radzisz :) a sprzątać ktoś musi - też sprzątam i dobrze mi z tym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale za to umiesz dodawac posty na kafe a wiec nie jest az tak zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×