Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ciąża wcale nie uważam by to było 9 najpiękniejszych miesięcy

Polecane posty

Gość gość

dopiero początek a już mi się nie podoba.... dzidzia wyczekiwana, ale wcale nie mam takich odczuć jak piszą dziewczyny, bym kochała ją ponad wszystko.. na razie to tylko czuję spadek formy psychicznej i fizycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam podobnie szczególnie na początku. Dopiero jak poczułam pierwsze ruchy to było cos wspaniałego, niesamowitego. niesamowite było mieć w brzuchu małego człowieczka. I to w ciąży tylko było wspaniałe. No i duma :) a reszta? mdłości od 6 tygodnia do 3 miesiąca trwające po 20 godzin dziennie. Były tak silne że spałam przez nie tlyko po 2-3 godziny dziennie. Później mdłości rpzeszły w wymioty. Kilkanaście razy dziennie, az żołądek był opróżniony, łzy same leciały z wycieńczenia. Trwało to do 9 miesiąca. Do 4 miesiąca wręcz zmuszałam sie żeby cos wypić bo na picie patrzeć nie mogłam. Oj cięzko było, ale warto było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem ci tak, ciąża jest fajna tylko w II trymestrze, bynajmniej dla mnie obydwie ciąże takie były. Do 14 tc, umierałam, mega mdłości, ból żołądka, wiecznie bym spała maskara,potem był spokój im brzuch był większy tym było gorzej. Pod koniec to sie już modliłam,żeby ze mnie dzieci wyszły, kopały jak szalone, wszystko bolało,kulałam się jak piła. A co do miłości do dziecka, nie martw sie przyjdzie z czasem. Ja pierwsze dziecko na poczatku nie wiedziałam czy kocham, miłości trzeba się nauczyć, z drugim dzieckiem było inaczej, miłość była od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usuń i po problemie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojej to może być jeszcze gorzej?? To jak mogłaś pracować jak cały czas wymiotowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"usuń i po problemie"? ojjj głupia małolato żeby te słowa kiedys c***echa nie przyniosły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość tak się zachwyca tym stanem jakby to było coś pięknego.... Nie widzę nic pięknego w wiecznych mdłościach, braku siły na cokolwiek, spuchniętym brzuchu, zgadze.. a w przyszłości w poceniu się, wyglądaniu jak wieloryb. Czy większość naprawdę tak się z tego cieszy ? Mi się w to wierzyć nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja koleżanka w ciazy czuje się super...żadnych mdlosci itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja urodzilam w styczniu i tez ciaza nie była czyms tak cudownym jak opisuja kobitki nie mialam mega dolegliwosci ale jakies tam mialam...mimo ze urodzilam w 37 tyg to pod koniec czulam sie jak smoczyca a przytylam nie wiele i mialam tylko brzuszek wiec nie wiem jak czuja sie kobiety po 20kg na plusie w 42 tyg.masakra.wole byc matka niz ciężarówka...co prawda np. ruchy i kopniaki dziecka byly fajne ale zgaga,ucisk pecherza to juz nic fajnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, Ty uważasz że te miesiące nie są najpiękniejsze i zapewne większość kobiet też tak stwierdzi, macie pecha po prostu dziewczyny :p Zaczynam właśnie 35 tc i ani razu nie miałam mdłości o wymiotach już nie mówiąc, żadnej zgagi czy opuchniętych nóg. Jak na ten tydzień ciąży to brzuszek mam malutki, ale faktycznie trochę mi przeszkadza, da się przeżyć ;) przytyłam 15 kg i tak naprawdę nie wiem gdzie bo mam tylko brzuch a jestem dalej szczupła jak przed ciążą. Gdyby nie brak okresu i brzuszek to nie wiedziałabym że jestem w ciąży. Czuję się świetnie, nawet maluch nie daje mi popalić, jest spokojny i kopniaków bolesnych w żebra nie dostaję. Są kobiety, które mają przerypane a są takie jak ja które czują się świetnie i żadne dolegliwości ciążowe ich nie dotyczą. Mogę jedynie napisać, że bardzo współczuję tym kobietom które muszą męczyć się z dolegliwościami. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wcale od ciazy nie oczekiwalam, ze bedzie piekna, jedna ciaze musialam przelezyc. Dla mnie liczyl sie efekt, czyli wspaniale dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhjllooo
moja ciaza tez planowana. poczatki tez byly okropne, spadek formy fizycznej i psychicznej, meczylam sie ubierajac buty, mdlosco od 6 vtyg do 13tyg. na szczescie przeszly. wymiotowalam gdy mialam pusty zoladek a mdlilo caly czas, wiec cos tam jadalam aby nie miec pustego zoladka i nie wymiotowac( dziwne co). teraz juz duzo lepiej ale to dopiero 19 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama tez miała mdlosci i wymiotowala gdy miała pusty zoladek/była glodna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to nie jest 9 najpiekniejszych miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wszystkie się tak zachwycają,,, mam wrażenie, że jestem jakaś inna bo nie widzę w tym nic pieknego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhjllooo
nie wszystkie, poczekaj do drugie trymestru,jak te dolegliwosci juz mina to bedzie ok.(gorzej jak nie mina) ja tez myslam po co mi to, to gorsze niz choroba, ale na szczescie przeszlo. teraz sie nie zachwycam ale jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhjllooo
gosciu 18.06 no wlasnie pusty zoladek i wymioty niczym(tz zolcia) cos okropnego, przez to szybko przytylam:), na szczescie nie byalam gruba przed ciaza wiec jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
minął I trymestr a objawy nie, wręcz się nasiliły... nie nadaję się do ciąży....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa kobiety, ktore ciaza sie nie zachwycaja. tak jak ja. nic fajnego. kocham swoje dziecko, ktore juz ma troche latek, ale ciazy nie wspominam specjalnie dobrze. Jedynie co bylo super to ladne wlosy. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja pierwszy trymestr mialam cudowny, tyle ze bylam bardziej senna i czasem mnie zemdlilo. Za to od 2 trymestru tragedia - ciagle mnie cos boli, kluje. Najpierw zapalenie pecherza mnie dopadlo, potem rwa kulszowa, a od 20 tyg mam skracajaca sie szyjke i musze bezwzglednie lezec :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie większość myśli, że się nad sobą rozczulam, ale cokolwiek robię - idę na zakupy, sprzątam to muszę co chwilę odpoczywać i mam odruch wymiotny, nie mam siły na nic i jestem zła na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale skąd wy macie takie wyobrażenia? bo ja nigdy w ciązy nie byłam i stan ten jawi mi się jako bardzo nieatrakcyjny, coś co kobiety znoszą, bo chcą mieć dzieci, tak jak znosi się chemioterapię jak chce się być zdrowym i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez nie jestem zachwycona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bylam w ciazy 4 razy w kazdej czulam odraze do swojego ciala to samo czulam przy karmieniu piersia a dzieci kocham ponad wszystko bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bkt
ja byłam w ciązy 3 razy:) no... ciąża to nie miód, nawet ta bezproblemowa:P narzekać nie mogę ale w kość mi dały i tak:P a poród to był taki wyczekiwany że jak przenosiłam tydzień to myślałam że rok dłużej:P ale.... jest mimo wszystko w ciąży coś magicznego czego nie umiem ująć, ale to coś sprawia ze chciałabym znowu zobaczyć 2 krechy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"dzidzia wyczekiwana, ale wcale nie mam takich odczuć jak piszą dziewczyny, bym kochała ją ponad wszystko.. " Spokojnie. Na razie nie wiesz nic o swoim dziecku, oprócz tego że jest. To uczucie do dziecka to jest proces, który stopniowo się rozwija. Przeważnie pierwszy przełom następuje po zobaczeniu dziecka na usg, który może być fantastycznym doświadczeniem choć i to może być dopiero wstęp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to były jedne z najkoszmarniejszych miesięcy, zwłaszcza w drugiej ciąży, w pierwszej- zaawansowanej, straciłam dziecko. Druga to miesiące strachu, a dodatkowo wszelkie atrakcje- plamienie, całodzienne nudności i wymioty po kilka razy na dzień przez pierwszy trymestr, zgaga, paskudne migreny, bóle kręgosłupa, nerwy w strzępach, spuchnięte nogi i ręce, pobyt na patologii ciąży, leżenie miesiącami plackiem. Niewiele było radosnego oczekiwania. Wiadomo że było warto, ale jak nic chciałabym przeżyć spokojną, radosną ciążę bez większych atrakcji, a zwłaszcza bez strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×