moja młoda sąsiadka zdradza męża...

mieszka w mojej bramie, wredna, niemiła, nie gadamy. Mieszka z chłopakiem- do dziś myślałam, ze to jej brat... widzę ostatnio ją za rękę z jakims innym i stale się rypia o jednej porze- fuj. zaczęłam wychodzić z chaty bo czuję lekką żenadę. albo puszczam muzykę. Rypanie trw 2 minuty i myślę o oni tak o stałej porze.. 17 z minutami.. zawsze. no i dziś się dowiedziałam, ze ten "brat" to mąż... ale przypał

laska go przyprowadza bez żenady bo oni wynajmują. Jak ją zobaczyłam z tym nowym to myślę- o, spoko ma chłopaka wreszcie... a tu taki klops.... i nie piszcie że podglądam bo to akurat wszystko kretyńskie zbiegi okoliczności.

Gowno ci do tego,zajmij się swoim życiem

mam ochotę jej zrobić psikusa:P nie lubię k***y niech się wyprowadzi

no i dobrze, przynajmiej korzystta z zycia, a Twoja rozrywka jest tylko obgadywanie innych

i to ta żenada doprowadza cię do takiego dupo-ścisku czy zwyczajnie żal, że chciałabyś , a nie masz z kim? Bo myślę, że w przeciwnym wypadku nie interesowałoby cię co robią sąsiedzi, jeśli miałabyś odrobinę własnego życia.

jak można być taką wsiurą? zdradzać na świeżo męża? żeby to jakaś stara baba była... jacy ci faceci są tępi...

ja czuje zenade z powodu Twojego straconego zycia na kafe:D

nie masz swojego zycia, ze sie tak do sasiadki przywiazalas?

blondyno kretynko- jesteś głupsza niż ustawa przewiduje. pisze o przypadku już tępaku i mierzi mnie to, ze można być takim śmieciem dwulicowym.. nie lepiej męża kopnąć w d**e jak nie pasuje? nie jestem wścibska bo wówczas od dawna bym wiedziała, że jej mąż to nie brat. Myśl. Pytam po co baby to robią? zarobki? Jakby mi si e nie układało w związku to bym w nim nie tkwiła. skąd się biorą takie wywłoki

Dziwna historia przychodzi pod dom w którym mieszka z mężem, z jakimś obcym kolesiem trzyma go za rękę. Chyba się trochę pogubiłaś, jeszcze piszesz dokładnie ile minut się bzykają

bo mnie to smieszyło ile minut że codziennie wracam z pracy chce się położyc i musze zmienić pokoj bo mi głupio.ta sama pora, teraz wiem dlaczego.. moja koleżanka ich zna i mówi te jej mąż wiesz, taki grubasek mały.. religijny bardzo. Ja jej mówię, ze w życiu mąż chudy i wysoki... no i wyszło ale nie sprzedałam jej, nic nie powiem

znowu prowo o seksie przez ścianę, ostatnio było o bracie i siostrze

przecież nie powiem naszej wspólnej znajomem ludzie... dlatego piszę na kafe..

A nie lepiej byłoby pseudo myśląca inteligentko nauczyć się poprawnie formułować pytania. Chcesz dyskutować na temat przyczyn zdrad - ok, ale naucz się pisać rzeczowo. choć już z góry zakładam, że to ci się nie uda.

moze to nie seks bo tylko słychać jak coś skrzypi.. tlyko że tak głupio skrzypi i zawsze tk samo... seks przez ścianę- moja koleżanka ma burdel obok bo mieszka w rynku. Ltem nie wyrobiła i krzyknęła do panienki- weź już się tak nie drzy bo słychać jak udajesz:) ha ha rozwala mnie to budownictwo bo myślę ile razy było moze słychać mnie:(((

dobra to do rzeczy- dlaczego dziewczyna przed 30 w świeżym związku normalnie nie ułoży życia na nowo tylko robi taki wałek? Po co

czy jest az tak cyniczna czy moze to tylko rozrywka- bo mąż katolik i moze nudny? ja bym tak nie mogła. jak kończyć związek to kończyć. po co tak?

jeszcze z jakimś dwuminutowcem... heh.. fakt, wygląda inaczej niż ta katolicka poczciwina ale... eh. przykre.

Bo może mają zwyczajnie taki układ? Trzeba być chorym, żeby czyjeś życie próbować na elementy pierwsze na forum. Skąd wiesz i jaką masz pewność jaki mają układ, a może tylko zwyczajnie mieszkają razem i wynajmują mieszkanie. Piszesz, że wścibska nie jesteś, a znasz nawet wyznanie sąsiadów?

bo mamy wspólną znajomą! oni sa katyolami bo on sam chodził i roznosił ulotki jakiejś wpsólnoty:/ a układ? moze. w każdym razie ja się dziwię że zdrady są aż tak popularne wśród tak świeżych małżeństw. Ja nie znam takich ludzi, jak w związku to w związku stąd się dziwię

Czyli nie wiesz nic. Opierasz się prawdopodobnie na plotkach i pomówieniach niby wspólnej znajomej. Oj mam nadzieję, że niedlugo sąsiedzi postawią cię do pionu

moja znajoma powiedziała "wiesz, ta A.. co mieszka koło ciebie, blondynka z mężem. Mówię- no kojarzę, taka mała on taki wysoki.. ona - jak k***a wysoki- on ma 160, grubas taki. no i musiałam dziwnie wyglądać, zmieniłam temat ona się dziwnie patrzyła. Nie wsypię jej ale się tak zwyczajnie zastanawiam czy to powszechne, taka patola? dużo ludzi zdradza?

nie p*****l głupot. po co chodzi z innym za rękę? a sąsiedzi to mogą mnie cmoknąć.. wynajmują, to są słoiki i może się wyniosą mam nadzieję

Ona zdobywa doświadczenie. :)

hahaha ale mi doświadczenie.. krótkodystansowe buhahaha no nie moje małpy nie mój cyrk. ale przykro trochę, że ludzi są tak okropni.

Aaaa tam przykro życie!!!!

nie pasi to go zostaw. i tyle.

Hahahahahahah jej to nie dotyczy taki ma problem z sąsiadką:D

Napisz anonim do niego :-)