Po co sponsorować rodziców dziecka

Sytuacja wygląda tak: wózek za 5 tys, zrobienie pokoju drugie tyle, markowe ubranka. Czy jakbyście byli dziadkami tego dziecka dawalibyscie prezenty, kasę na konto dziecku ? Czy wiedząc, że rodziców stać nic nie dalibyście ?

jeśli byłoby mnie na to stać to tak

Wnuki zawsze sie kocha i zawsze daje sie pieniądze.

Jeśli byłabym rodzicem, którego stać na takie rzeczy, to zamiast prezentów wolałabym pomoc i miłość dziadków do wnuka, bo chyba o tym zapominamy, jak bardzo ważne jest wsparcie dla rodziców małego dziecka.

nas stac na wiele rzeczy, ale np moi rodzice wykazali sie tym że kupili nam wózek, fotelik do auta, łóżeczko, materacyk rodzice męża kupili duzo ciuszków, kosmetyków moja chrzestna krzeselko chicco polly magic 3w1 ..... wynika to z tego ze to ich pierwszy wnuk zarowno z jednej jak i z drugiej strony. maja pieniadze to wydaja na wnuki kto im zabroni? my protestowalismy to uslyszelismy tylko tyle ze maja taki kaprys i mamy sobie tylko wybrac co chcemy!! Od moich rodzicow dostalismy jeszcze "dla dziecka" dwie dzialki do sprzedaży warte jakies 70 tysiecy w sumie.

dodam jeszcze ze mamy wlasne mieszkanie nie gniezdzimy sie z dziadkami.A mieszkanie dla odmiany kupilismy sami (czesc wkladu wlasnego i kredyt na 10 lat, ale to juz sami splacamy i oplacamy)

Tu chodzi o mojego partnera, a dziadka tego dziecka. W ciągu 2 msc wydał na dziecko 9 tys z czego 4 tys są w funduszu dla dziecka i 2 tys na koncie dziecka.

Syn mojego partnera kupił sam z żoną mieszkanie jeszcze przed ślubem, jeżdżą autami z 2013 roku. Wszystko bez kredytów, bo oni nie uznają.

Poza tym pytanie, czy dany zakup/ urządzenie pokoju jest skonsultowane z rodzicami dziecka, czy dane w prezencie na zasadzie: "kupiliśmy, bo nam się takie to czy tamto podoba, więc Wam też musi". Czasem rodzice mają jasno określoną wizję łóżeczka, wózka, pokoju... itp i sytuacja, kiedy coś dla dziecka dostaną, jest niezręczna, jeśli rodzicom się dana rzecz nie podoba. Może poza podstawowymi rzeczami dla dziecka warto jest kupić coś, czego na pewno nie mają i nie planują takiego zakupu.

pradziadkowie, czyli moi dziadkowie traktują prawnuka tj kiedyś mnie (ja byłam jedyną wnuczką, on jest jedynym prawnukiem) ma miłość, dostaje pieniądze, przypilnować nie przypilnują, ale nie dlatego że nie chcą a zdrowie im na to nie pozwala, jak będzie starszy to się będą mogli Nim zająć, bo nie trzeba będzie wiecznie za Nim biegać(ma 14 mcy). Dziadkowie dają pieniądze, zajmują się itp. Ale to z mojej strony, od strony mojego męża mają w tyłku.

Jesteś zwyczajnie zazdrosna o to dziecko chyba. To Ty zakładałaś temat o tym, że Twój partner jest zakochany w swoim wnuku? Moi rodzice też dużo kupują swoim wnukom, chcą pomóc dzieciom ale chcą też sprawić frajdę dzieciom. Jeśli go na to stać to w czym problem? To jest normalne, że dziadkowie dbają o wnuki, tak jest w większości normalnych rodzin. Nie każdy oczywiście wspomaga takimi kwotami ale pomagają jak mogą.

Tak ja zakładałam ten temat. Jego syn nie akceptuję mnie nie przyjdzie na nasz ślub, a on i tak sponsoruje jego dziecko.

Kobieto zakładasz kolejny temat na temat wnuka swojego partnera. O co ci chodzi? Zazdrosna jesteś czy co? Ma kasę, chce inwestować we wnuka to niech to robi. Za twoje pieniądze tego nie robi więc zbastuj. Mam wrażenie że jesteś osobą cholernie łasą na pieniądze i trafia cię że on zamiast wydawać na ciebie to daje na dziecko.

Aaaa... Wg ciebie to powinien olać wnuka bo ty nie jesteś akceptowana? To są dwie inne bajki. Syn twojego partnera nie musi cię lubić ani tolerować (i chyba mu się nie dziwię...). Dziecko nie ma nic do rzeczy.

to zależy, jeśli dziadkowie chcą, mają taką potrzebę i stać ich to czemu nie, gdy kiedyś będę bogatą babcią to pewnie też będę wnukom kupować różne rzeczy a jeśli biedną to wiadomo, że nie... miłość i pomoc bez względu na finanse i ewentualnie zdrowie :)

Jego syn cię nie akceptuje ale to nadal jego syn i jego pierwszy wnuk więc zrozumiałe, że nie będzie się odcinał od nich. To, że Ty i syn się nie dogadujecie nie znaczy, że możesz oczekiwac, żeby Twój partner zerwał albo ograniczył kontakt z własnym dzieckiem i wnukiem.

Co miałaś nadzieję, że pieniądze będzie wydawał na ciebie? A tu zonk.....

Niby tak. Ale powinien chociaż ograniczyć kontakt z synem nie z wnukiem.

Daj mu cieszyć sie wnukiem

Hihi

Kobieto ogarnij się!

Wczoraj poszliśmy do restauracje z partnera znajomymi. Spotkaliśmy tam jego syna, synową i wnuka mieli jakąś imprezę z jej rodziny i jak parter zobaczył swojego wnuka tak zabrał go do naszego stolika i pokazywał znajomym co on umie, jaki zdolny itp

i bardzo dobrze, ty mu dziecka a tym bardziej wnuka nie dasz, jesteś beznadziejna.

On sam dziecka nie chce.

Mam może wrobić go w dziecko ? Sam nie chce dziecka więc co ?

wrob go