Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wściekła77777777

5 lat studiów anglistyki widzę dziś jako 5 straconych lat

Polecane posty

Gość prawniczka7789770
a kto mowi ze ja sie pewnie czuje? ja jestem sfrustorowana ze po tak creizkich studiach, zarobki sa takie male. sedzia 5 tys. po 10 latach nauki? ba, dostac sie na aplikacje jest ciezko 85 miesc na caly kraj, to zaledwie 5 miejsc na wojewodztwo. ja sie wcale nie czuje pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diabolo_pomidoro
A matura to dziś bzdura, nie ma tu nad czym szczytować. Mówi to olimpijczyk przedmiotu zwanego królową nauk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawniczka7789770
ale ja mature zdawalam 5 lat temu, a dzis jestem na 5. roku. 600 stron to mało, kpk ma ponad 1000. ja już dawno mam to za sobą, muszę tylko wszystko powtórzyć, żeby zdać w pazdzierniku egzamin wstepny. moi rowniesnicy slecza jeszcze nad masakrycznym prawem rolnym (nudne i obszerne), ja zaliczylam to na wymianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obronca ucisnionych
Ja mam dziewczynę anglistkę i wcale się nie zgadzam, podobnie jak ktoś wyżej, że to są łatwe studia w porównaniu na przykład do prawa czy psychologii. Nie obraźcie się ludzie z psychologii ale Wasze studia można skończyć KOMPLETNIE NIC się nie ucząc. Mówię bo znam doskonale takie przypadki. Testy zaliczeniowe abcd, wystrzelać 50 % nie jest tak trudno. Na anglistyce trzeba ogarniać język, słownictwo, fonologię, literaturę, kulturę i inne. Może na magisterce ma łatwiej, ale ogólnie to jest całkiem inna bajka niż zrobienie egzaminu z C1, wierzcie mi. Egzamin z C1 lub nawet C2 to przy tym łaskotki chwilami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po budownictwi zrobicie uprawnienia i macie gwarantowane 10 tysiecy miesiecznie jak macie lwasne biuro projektowe a po prawie marne grosze ty lekarko chyba jestes proktologiem bo oni najmniej zarabiaja:)hehe nie martw sie bo jak zaczniesz pracowac dluzej niz 2 lata to zaczniesz zarabiac kokosy. dyzury bierz bo u nas w szpitalu powiatowym 1000 zlotych za jeden dyzur lekarz ma..pewne zrodlo bo maz kuzynki jest lekarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 2 razy mniej po 6 latach studiow, stazu i 2 latach specjalizacji. chcialbym miec te 5 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diabolo_pomidoro
Mówiąc "matura to dziś bzdura" miałem na myśli: od dłuższego czasu, mianowicie co najmniej od 5 lat właśnie, wiem, bo sam wtedy zdawałem. Kiedyś matura była trudniejsza, opowiadał starszy kumpel - mózg jak u niego to wygladało, opowiadali też rodzice jaką mieli maturę lata temu. Teraz naprawdę trzeba być idiotą żeby nie zdać matury na te 30 %. Teraz system w Polsce jest taki, by wszystkich przepchać ale by byli byle jacy. Kiedyś było: przepuścić wybitnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawniczka7789770
wiem, matura to schamat. moze oprocz polskiego rozszerzonego- to lanie wody jak mozna porownywac prawo do psychologii. anglistyki tez nie ma co porownywac ja nie mowie ze zrobienie cerytfikatu jest trudne, blagam... odnosze sie tylko do tego, co napisala w jakims poscie autorka "prawnicy nie umieja mowic po angielsku"- bzdura, umiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie obronco ucisnionych anglistyka to koszmar:( moja siostra studiuje.. masakra jaka biedna..zal mi jej..nie spi tez nocami tylko ciagle kłuje.. ciezko jest.. a budownictwo z uprawnieniami to faktycznie dobra sprawa i kasa prawniczko na aplikacje teraz latwo sie dostac bo gowin uwolnil zawody i prawo tez i teraz aplikacja to pikuś.. nie to co kiedys.wiem ,bo moj kolega to radca prawny z wlasna kancelaria i niezbyt byl lotny a teraz wielki pan i sam mowil ze zdaql aplikacje za drugim razem dopiero teraz jak gowin uwolnil zawody i jest duuuuzo łatwiej.. tylko nie wiem czy sie nie placi bo narzekal ze on musial placic kase duza..ale moze dlatego ze nie zdal za pierwszy raz a tak to chyba za darmo sie zdaje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diabolo_pomidoro
Wydaje mi się, że autorce postu chodziło o to, że nie zgadza się ze stwierdzeniem, że prawo jest trudniejsze od anglistyki, a nie że prawnicy, wszyscy, źle mówią po angielsku. Jeśli tak, to nie ma racji. Ale zgadzam się z autorką w tym, że prawo naprawdę mogą skończyć osoby niezbyt inteligentne, jeśli to jest uczelnia prywatna, lub tryb wieczorowy na państwowej. Podobnie jak niepaństwową anglistykę. Ale szczerze, nigdy się nie spotkałem z głąbem z anglika po wieczorowych na UW, a z głąbami z prawa z wieczorowych tamże - wieleee razy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawniczka7789770
jasne, ze latwo jest zaliczyc na 30%. matura jest na takim poziomie zeby ucen technikum rolniczego ja zdal ale bez przesady z tym poziomem dawnej matury. moja matka nie jest takiego zdania a zdawala 30 lat temu, ojciec tez. kiedys studiowali po prostu ludzie z lepszych domow. moja nauczycielka z matmy w gimnazjum np. byla humanistka, tepa jak but za przeproszeniem nie wiem skad ona ma tego magistra matmy jakim cudem zdala mature tak by dostac sie na panstwowa uczelnie na matematyke dzis wiadmo progi sa niskie- ale wtedy nie byly, matura chyba nie byla na jakims super wysokim poziomie. ciotka bez przeszkod sciagala. matka umiala 3 tematy z propadeuktyki i 5 dzisejsza matura jest po prostu bardziej schematyczna ale nie powiedzialabym ze duzo latwiejsza. moja ciotka pisala NA ROZSZERZONYM POLSKIM temat o bohaterze pozytywistycznym i romantycznym, przeciez to banal. takich rzeczy nawet dzis nie daje sie na rozszerzeniu mimo ze matura z polaka nalezy do najlatwiejszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się najlepsi prawnicy to ściśłowcy. Ja np. byłam mega dobra na prawię ale zmieniłam kierunek po 2 roku i poszłam na medycynę i najlepiej sobię radzę właśnie z przedmiotami ścisłymi, w liceum też byłam umysłem ścisłym, poszłam na prawo dla tradycji rodzinnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęsnik
a ja wam powiem że jestem nieszczesliwy, mieszkam w akademiku w wawie, karaluchy na łeb mi lecą. kolega zachlewa sie, a drugi chrapie. na górze ktoś uprawia głośno seks i strasznie sie drze. na dole jest impreza ale mimo to ze jestem wyzej, niesie. Nie umiem na jutrzejszego kolosa. nie wiem co teraz bedzie. Pytanie do medyka: pierogi wlasnej roboty czy z dyskontu bo tez mam smaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawniczka7789770
ale ja nie studiowalam na wiczorowym prawie, studiowalam pol roku na dziennym na uw- bylo latwo, ale we wroclawiu i bialymstoku masakra, kompletny brak zycia. co do apilkacji to latwo sie dostac na niektore, gowin zeszmacil rynek prawniczy, on jest (byl) najwieksza porazka tego rzadu. na komoernicza np. latwo sie dostac i zarobki powyzej 20 tys. miesiecznie na reke- nie mowie ze prawo sie w ogole nie oplaca, bo sa zawody w ktr****mozna trzpac kase. na adwokacka i radcowska latwo sie dostac ale zeby sie wybic trzebacos soba reprezentowac notarialna jest trudna- trzeba miec znajomosci zeby znalez patrona. sa notariusze ktorzy zarbiaja po 40 tys. ale my tacy nie bedziemy. bez znajomosci nie ma szans. no i egzamin nie jest latwy natomiast na sedziowska i prokuratorska jest bardzo malo miejsc i mnostwo chetnych. sedzia 10 lat nauki, prokurator 8,5 + asesura o dostaja 5 tys. na reke zenada biarac pod uwage z jaka odpowiedzialnoscia wiaza sie te zawody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawniczka7789770
myslenie zaczyna sie na 3. jak pojawiaja sie zobowiazania, tu dopiero trzeba byc scislowcem w przypadku humanistow to pot krew i lzy. mnie tez nie bylo latwo bo mimo wszystko nauki jest duzo. nawet zakladajac ze ktos ma scisly umysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawniczka7789770
ajak jest medycynie? biochemia, farma, biofizyka na pewno wymagaja myslenia, ale co z pozostalymi przedmiotami, wiecej pewnie pamieciowki niz myslenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęsnik
Prawniczko a mogłabyś skomentować jakoś fakt, że znajomna piętro wyżej po prawie na UW wieczorowym nie moze sie dostać na aplikacje jakąkolwiek, twierdząc, że to bardzo trudne i ustawy jej nie wchodzą? może co innego jej wchodzi. poprosze o komentarz jak to możliwe skoro niby taka zdolna. A karaluchy nadal lecą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem po anglistyce i nie mogę narzekać. Pracuję w szkole, a nauczanie od zawsze było moją pasją. Popoludniami udzielam korepetycji. Robię to co lubię. Choć nie ma z tego kokosów to jest to zawód, który daje dużo satysfakcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęsnik
Prawniczka, a całkę to Ty policzysz? bo jak umysł ścisły to chyba bez problemu dla Ciebie to do zrobienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęsnik
Mój kuzyn po anglistyce narzeka, że od czasu gdy zrobił obowiązkowe praktyki w szkołach, uznał, że trzeba nie mieć szacunku do swojego zdrowia psychicznego i wystawiać je na wielki szwank, idąc dziś do szkoły polskiej nauczać. Powiedział, że pie***li, nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawniczka7789770
na wieczorowe na uw przyjmuja kazdego. kazda uczlenia radzi sobie jakos z dlugami. w bialymstoku niektore egzaminy zaliczal 12 osob na roku (z 200), we wroclawiu tez sypia warunkami. uw ma inny sposob na zbicie kasy. daja magistra kazemu kto placi 7 tys. rocznie. tylko ze na tym cierpia tez studenci dzienni bo dostaja sie mocne osoby a egzmainy sa na niskim poziomie. zaledwie 3 w ciagu 5 lat sa na poziomie 3 apilikacje na ktore ciezko sie dostac: 1. sedziowska 2. prokuratorska 3. notarialna i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po anglistyce przynajmniej dobrze znasz jezyk, zawsze mozesz zrobic sobie jakis certyfikat np ACCA czy CIMA i pracowac w finansach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawniczka7789770
moj kumpel z 2 z podstawowej matmy w liceum, dostal sie w 3. rekrutacji na ekonomiczno-menadzerski na uw i teraz liczy calki :D nawet mu sie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawniczka7789770
dodam jeszcze ze na uw sa jeszcze szkoly prawa np. amerykanskiego. to nie jest tak ze prawnik nie moze wyjechac za granice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A U NAS W RIVIERZE
a u nas w rivierze też karaluchy lecą na co chcą zwłaszcza na łeb i do zupy vivon o smaku kurczaka. oraz do kebaba z przeceny ze starego barana. walizka juz stoi spakowana mama da bigosu to jakos to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po hoooja się było uczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawniczka7789770
jak ktos nie ma skrupulow to naprawde polecam komornicza!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość germanka
Mam 31 lat i studiowalam germe plus podyplomowke z pedagogiki i szkole dla tlumaczy zrobilam. Juz na 1 riku pracowalam jako sekretarka w kanc. Adw. (Tak dzienne studia i etat). Potem pracowalam w szkolach jezykowych. Po studiach sprzatalam w de i myslalam, ze przegralam zycie..ale przeczytalam ogliszenue o peacy wWaw w jednej z firm ubezpieczeniowych, dzial zagraniczny jezyk ang lzb niem biegly- prace dostalam.Dzisiaj zarabiam 10 400 brutto. Glowa do gory i trzymam za Ciebie kciuku. I tak jak ktos wyzej pisal filologie studiuja ludzie intelugentnii i jak sama wiesz to nie nauka jezyka tYlko studiowanie w obcm jezyku. Daszvrade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy mozna byc radca prawnym juz po aplikacji i jednoczesnie byc notariuszem albo komornikiem?czy trzeba dorobic cos jeszcze ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo widzicie, wychodzi na to że kolo z dwóją z matmy który teraz całkuje, lepiej wyjdzie niż szlachta z piątkami z polaka, która teraz biduje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×