różowy wózek od siostry. Da się zmienić kolor tapicerki? Nie wiem czy przyjmować

Siostra kupiła dla swojej córki wózek 3 w 1, wózek użytkowali 2 lata. Był to najnowszy model Jedo, dali za niego 2 tys i wózek jest w rewelacyjnym stanie. Siostra chce mi go dać dla swojego synka i mam go użytkować z tym, że on jest w kolorze różu, konkretnie róż z czernią. Nie ma opcji, że go wezmę sprzedam i kupię innym- tym samym uprzedzam pytania, bo taka opcja nie wchodzi w grę. Albo będę go używać, albo oddam siostrze, która go sprzeda, bo nie chcą więcej dzieci. Siostra wyraziła zgodę na ewentualną zmianę koloru i po okresie użytkowania mogę zrobić z wózkiem co chcę. Jest jakiś sposób na zmianę koloru tapicerki? Do kogo się z tym udać? Myslalam o krawcowej, ale nie wiem, czy sobie z tym poradzi. Farbki farbujące tkaniny raczej odpadają, bo pewnie nie są wodoodporne, a nie chcę wózka zniszczyć. Mogę go po prostu nie przyjmować, siostra go sprzeda, a my sami kupimy sobie wózek, ale wśród tylu wydatkow każdy grosz sie liczy

zadzwon sobie do firmy jedo i zapytaj czy sprzedają same tapicerki do wozka bo z czego wiem to ona jest ściągana. Jak nie to wizyta u dobrego krawca i na pewno kolor zmienisz.

A czemu ci różowy kolor przeszkadza? Niemowlakowi, to wszystko jedno czy jeździ w różowym, czy w zielonym wózku. Jeśli jednak chcesz, by wózek nabrał bardziej hmmm chłopięcego wyrazu, to może kup duże naszywki w różne samochodziki, itp.

http://jedo.pl/pl/

dajcie spokój, chłopak w różowym toż to hooojnia :(

Różowo-czarnym. Sami wprowadzacie sobie jakies wymysły rodem z tematu gender.

niech siostra sprzeda albo da komuś rozsądnemu, bo tylko zniszczysz cudując z tapicerką. a w ogóle, to o co chodzi? tak strasznie nie lubisz różowego? nie pasuje do twojego stylu? bo jeżeli chodzi o płeć dziecka, to głupia jesteś i tyle.

a ty wyżej ciekawe czy byś syna woziła w różowym wózku? Bez przesady!!!!

a ja bym woziła, tylko jakby chlopak zaczął siedzieć to bym kupiła spacerowke, czyli za jakies 6 miesiecy

Jak Ci szkoda kasy to bierz co masz.Widac taka biedna jeszcze nie jestes.Ja mialam dla synka rozowe ubranka i kurteczki po dziewczynce,Nawet na szczepenia w tym jezdzilismy rozowe smoczki bo akurat tylko takie mieli w sklepie. Wstydzilam sie a kazdy nawet pani doktor powiedziala ze nie ma czego Dzis syn nie bawi sie lalkami bo w rozowym biegal mechanik z niego maly rosnie

a ja bym NIE woziła! Skoro to wózek 3w1 to używać go tylko jako głęboki? Bezsens! Niech siostra sprzeda, a Ty kup sobie ODPOWIEDNI!

ja syna w różowym ani w fioletowym wózku bym nie woziła. Dla mnie to kicha po całości. Tak samo jak dziewczynki nie woziłabym w typowo chłopięcym wózku.

tak owszem woziłabym w różowym wózku. gdybym miała sama kupować wybrałabym coś bardziej stonowanego, eleganckiego i absolutnie nie kierując się płcią dziecka tylko własnym gustem, ale gdyby ktoś z rodziny dawał za darmo nowy/ w idealnym stanie, to bym brała niezależnie od koloru i cieszyła się, że mogę te parę tysięcy wydać na coś fajniejszego niż akcesoria niemowlęce.

ja pierdykam... laska pyta czy da sie zmienic kolor tapicerki a tu same madre "a czemu nie chce wozic chlopca w rozowym? glupia jestes" nie chce to nie, jej sprawa a jak nie wiecie czy da sie zmienic to na chooy otwieracie paszcze? :/

jak dla mnie, to macie jakieś kompleksy. co za różnica czy wszyscy na kilometr widzą, że wieziecie niemowlę określonej płci. śmieszne, to jest, to obowiązkowe oznaczanie wyglądających kompletnie bezpłciowo niemowlaków poprzez np przyprawianie różowej kokardy do łysej bani:D trochę dystansu do siebie i waszych dzieci- i tak nikogo, to nie obchodzi

o boże jak autorka nie chce to nie chce. ja też bym nie chciała różowego dla chłopca i raczej bym nie brała tego wózka bo same problemy zmiana tapicerki, przerabianie czy tam farbowanie. Kup sobie taki jaki uważasz a siostra niech sprzeda komuś kto ma dziewczynkę. My też będziemy mieli synka i bratowa zaproponowała nam wózek po jej dziecku, niebieski. Ale też się wahamy czy nie kupic sobie swojego bo boje się wypominania, a pieniędzy nie chcą bo pytałam. Kusi nas tylko to że wozek głęboki jest na rok a tysiąc zaoszczędzony.

jak ci siostra stawia warunki, to niech sobie sprzeda ten wózek. A zmiana tapicerki też kosztuje i w dodatku nie wiadomo jaki przyniesie efekt. kup sobie wózek jaki chcesz, może nawet uzywany i daj sobie spokój z takimi prezentami.

Co Was obchodzi jak kto ubiera dzieci? Czy to takie dziwne, że dziewczynkę ubiera się jak dziewczynkę a chłopca jak chłopca? To po co zakładasz spódnicę, kogo obchodzi Twoja płeć? Po co wybierasz kobiece ubrania, przecież równie dobrze możesz się ubrać w dziale męskim, nikogo to nie obejdzie. Ja też gdybym miała wybór to nie woziłabym chłopca w różowym wózku (dlatego kupiłam neutralny kolor) więc jak masz możliwość kupienia swojego wózka to to zrób i już. Poszukaj najwyżej używanego. Chyba, że musisz liczyć się z każdym groszem, wtedy woź chłopca w różowym, tragedii przecież nie będzie. A te różowe elementy to w jakich miejscach? Może krawcowa mogłaby ponaszywać na te elementy inny materiał, żeby oryginalnego nie ruszać tylko dać drugą warstwę w innym kolorze?

ja mam corke i wozek fioletowo-czarny. jesli bede miec syna, to tez bedzie w nim jezdzil. dobrze wiedziec, ze fiolet jest tylko dla dziewczynek. mam tez popielata parasolke. to pewnie chlopieca jest wg was, co? kurcze, a ja woze w niej corke...

ja rozumiem, że w fioletowym można wozić i chłopca i dziewczynkę, no ale do różowego bym chłopca nie wsadziła :D nie wiem autorko co Ci poradzić, zapytaj jakiejś dobrej krawcowej. Żebyś nie zniszczyła go tylko jak zaczniesz cudować.

same se w różowym wóźcie, jak ma wątpliwości naszywki lu nie bierz i kup sobie inny, na tablacapl, są używane w idealnym stanie

uwazam, ze cudujesz autorko. ale skoro kolorek jest taki wazny, to lepiej kup nowy.

bez jaj kup lepiej nowy a nie różowy dla chłopaka to nie te lata, ja dostałam wózek i byłam mega zla bo chciałam z partnerem wybrać taki jaki nam sie podoba a nie ....

dziewczynke wozilabym w niebieskim, chlopca w rozowym juz nie. Ja bym nie brala tego wozka, chyba, ze jak ktos pisal-mozna zmienic tapicerke. Swoja droga skoro moglabys wziac wozek i pozniej robic z nim co chcesz, to czemu nie mozesz juz teraz go sprzedac?

Moją córka była chrzczona w białym z niebieską narzutką, bo taką miałam. Nikt słowem nie wspomniał, że to kolor dla chłopca. Gdybym nie miała kasy na nowy wózek, wzięłabym taki, jaki dają mi za darmo-bez zbędnych ceregieli.Siostra ma gest, chce oddać, choć może sprzedać. Ty masz wybór: dostać albo kupić.

a polska to niby taki biedny kraj, a tu problem, bo wozek w nie takim kolorze...

No i dlatego ja wszystko kupuję czarne, szare albo białe. :P Tzn. te duże sprzęty. A ciuchy też staram się kupować unisex. Bo po licho potem kupować od nowa jak się dzieć innej płci urodzi.

A tak serio, to tapicerkę możesz ufarbować Dylonem w pralce na jakiś jednolity kolor. Chyba właśnie najłatwiej będzie na czarno. Przynajmniej tą z siedziska, bo z gondoli raczej nie ściągniesz.

"""Siostra chce mi go dać dla swojego synka""" *dla swojego synka chce ci dac wozek?? buahahahah

autorko, sa firmy ktore naparwiaja wozki a wiec i wymienia tapiecerke, moze jakas krawcowa sie podejmie szycia, jeszcze do producenta wozka zadzwoncie czy maja tapiecerki(jesli to nie jest stary model to maja). btw w zyiu synka bym nie wozila w rozowym wozku, ani nie ubrala rozowych spiochow, co innego z dziewczynka, wozek moze byc niebieski, zielony itd to tak jak ze spodniami, dziewczyna moga chodzic w bojowkach,boyfierndach ale chlopak w rozowych spodniach lub w spodnicy...odrazu widac , ze z nim cos nie tak.