żeby waga zaczęła spadać dobra rada

Wreszcie trafiłam na dobrą i skuteczną dietę.

Ograniczam węgle do minimum, dodałam do diety tłuszcz, masło, smalec, kremówkę, olej kokosowy.

Dzisiaj zrobiłam sobie lody. Przepyszne smietankowe i czekoladowe. Zamiast cukru używam ksylitolu.

PODAJ MENU NA CALY DZIEN , JAK WYGLADA

Śniadanie: jajecznica z 1,5 jajka(robię z trzech ale jem na pół z córką) na maśle z dodatkiem kremówki, zielonej cebulki, z odrobiną pieprzu i soli Później kawa z kremówką + garść migdałów Posilek w pracy ok.15.00 sałatka : tunczyk, jajko gotowane, pelnotlusty ser żółty, ogorek kiszony, majonez Ok 18.00 jakieś mieso np pierś smażona na maśle klarowanym, smalcu lub oleju kokosowym i do tego brokuły lub kalafior gotowane polane stopionym masłem. Czasami zamiast ostatniego posiłku jem lody wlasnej produkcji lub inny deser, albo jakiś owoc niskoweglowodanowy np. kawałek melona.

Jestem po sałatce. Czuję się najedzona, syta ale nie przejedzona. Jak jadlam węgle to czesto po posiłku czułam się ciężko nawet jak nie jadłam dużo, teraz to się nie zdarza.

No a na wadze jakie rezultaty...

-4kg w 2,5tyg :)

ja nigdy nie unikałam tłuszczu- zresztą nigdy nie miałam nadwagi, ale powiem, że na myśl o kawie ze śmietaną i jajecznicy ze śmietaną, to mnie mdli.

Jajecznica ze śmietaną ma bardziej kremowy i delikatny smak. Kawę zawsze wolałam białą, dodaje kremowki i olej kokosowy i mam pyszny napój kokosowo-kawowy.

Na obiad zjadłam trochę bigosu a teraz parę plasterków kindziuka.

Jakoś brak mi wiary w skuteczność zdrowotną tej diety- bo przecież w dietach nie powinno chodzić o szybkie zrzucenie wagi za wszelką cenę, ale o dbałośc o zdrowie, zdrowe nawyki, których pochodną z czasem staje sie idealna figura ;)

Też jestem tego zdania. Nie stosuję tej diety dla szybkiego zrzucenia wagi - to miły efekt uboczny. Dieta tluszczowa wcale nie jest niezdrowa. Niezdrowa jest dieta bazująca na węglowodanach. To one prowadzą do otyłości, cukrzycy, wysokiego cholesterolu i tg.

wiesz co, napiłam się z ciekawości kawy z olejem kokosowym i nie nazwałabym tego napoju pysznym. jakbym dodała jeszcze kremówki, to paw murowany. jak dla mnie to ta dieta jest równie odrażająca jak białkowa Dukana i zresztą jak każda mono dieta bazująca tylko na jednej grupie pokarmów

Dieta lchf nie bazuje na jednej grupie pokarmów. Nikomu jej nie narzucam, zwracam tylko uwagę, poczytajcie trochę o tym jak powinno się odżywiać, jak działają na nas węglowodany, zwróćcie uwagę na to o czym ostatnio pisze coraz częściej prasa.

Rano - godzinny trening. Potem kawa ze śmietaną i kilka dobrych kabanosów. W pracy chrupię migdały, mam też gotowane jajko. W domu na obiad pierś z kurczaka w jakimś sosie, może śmietanowo- pieczarkowym z brokułami.

ile ważysz ile masz wzrostu?

w prasie, to jest coraz więcej bzdur i trudno traktować wszystko poważnie i zmieniać styl życia z każdym nowym "odkryciem". ja tak całe życie jestem szczupła, mimo że nigdy nie pijałam kawy ze smalcem:D nie czepiam się- jak to działa, nie powoduje problemów zdrowotnych i pozwala pozbyć się nadwagi, to ok, ale cóż- moja znajoma gotuje od lat zgodnie z zasadami diety kwaśniewskiego i to jest bardzo niedobra kuchnia. znajomi jedzą u niej tylko przez grzeczność.

Śmieszne bardzo, kawy ze smalcem to i ja nie piję :P. Kilkadziesiąt lat wstecz opracowano model diety niskotluszczowej, wyrzucono z niej tluszcze nasycone, ograniczono jajka itd. Miała ona zapobiegać otylosci i chorobom z nią zwiazanych. Jaki mamy tego efekt? Epidemię otyłości i choroby wieńcowe. Co jest ich przyczyną? WEGLOWODANY. To nie tluszcz zatyka nam żyły, tylko węgle, ktorych nadwyżka(a potrzeba ich bardzo niewiele) zamieniana jest w tłuszcz. I nie jest to nic wyssane z palca. Zostało przeprowadzone szereg badań, które to potwierdzają. Niestety mit diety niskotluszczowej jako tej zdrowszej wciąż pokutuje w niektórych umysłach i pewnie bedzie to dlugo trwać. A dlaczego medycyna, ministrowie zdrowia czy kto tam jeszcze siedzą cichutko? Od dawna wiadomo, że medycyna to już w dzisiejszych czasach biznes, a przemysł spożywczy bazuje na węglowodanach i produktach wysokoprzetworzonych. A jesli ktoś jeszcze nie wie o co chodzi- chodzi o kasę. Smutne to, ale prawdziwe.

Dzisiaj na śniadanie będzie kawa + placek z mąką migdałową zamiast zwykłej, do pracy salatka z jajka, pora i zielonej cebulki z majonezem. Jak skończę słoiczek majonezu to zrobię następny sama :).

Placek-naleśnik wyszedł pyszny. Posmarowałam go łyżeczką masła orzechowego i zwinęłam. Smakował jak ciasteczko orzechowe. Do kawy idealne. Takie pyszna śniadanie niskoweglowodanowe na słodko:).

Wcinam sałatkę :). Do tego kawa zbożowa ze śmietanką i garść migdałów.

Ok.18.00 zjadłam kilka łyżek bigosu i plaster sera żółtego. Przed chwilą wypiłam kawę. Jestem pełna. Nie brakuje mi cukru, słodyczy, przekąsek, chleba. Pasuje mi ta dieta :)♡

pisz pisz chętnie poczytam. tylko proszę podaj cały przepis. dziś poproszę o przepis na ten placek migdałowy. skąd bierzesz przepisy?

pisz pisz chętnie poczytam. tylko proszę podaj cały przepis. dziś poproszę o przepis na ten placek migdałowy. skąd bierzesz przepisy?

Przepisy wymyślam sama albo inspiruję się blogami kulinarnymi lchf. Placek migdałowy: do kubka wbiłam jajko, dodałam ksylitol do smaku, trochę mleka i mielone migdały (kupiłam w lidlu). Wszystko "na oko". Usmażyłam jak naleśnik na oleju kokosowym, posmarowałam masłem orzechowym i zwinęłam.

Dzidiaj rano z powodu braku czasu bez sniadania, teraz wcinam kabanosy włoskie. Na obiad będzie pierś kurczaka z serem i szynką parmeńską w środku z mizerią i zrobię też lody:).♡

ale widzisz jakieś rezultaty po ciele? mniejszy cellulit, brzuch czy cos takiego? :)

Brzuch mniejszy, żadnych wzdęć, regularne poranne wyróżnienia, czuję się lekko, choć wydawałoby się, że dieta ciężka. W połączeniu z węglowodanami pewnie taka by była. Mnie bardzo cieszy fakt, że nie mam zupełnie ochoty na słodycze i przekąski. Nie mam napadów głodu, nie jestem ospała czy osłabiona, choć nie jem jakoś szczególnie dużo mam siłę na codzienny poranny trening. Biegam 5xtyg po godzinie. Cellulit nigdy nie był jakoś bardzo widoczny choć sporo tluszczu na pupie, biodrach i udach, ciało zawsze miałam umiesnione i takie "zbite". Biegam od jesieni, wczesniej też zawsze aktywna byłam i pomimo liczenia kcal waga ciagle w okolicach 100kg. Dopiero przy tej diecie zaczęła spadać i to bez głodowania.

fajnie że czujesz się dobrze :) powodzenia :)