Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

droga przestepcza

Polecane posty

Gość gość

Jak to sie moze stac ze mlody czlowiek wybiera droge oszustwa,przestepstwa?Czy to mozna jakos usprawiedliwic? Oszustwa,kradzieze,przemoc,nieposzanowanie rodziny?Jestem siostra takiego mlodego chopaka...w rodzinie jest alkoholizm,wyzwiska,przemoc psychiczna,brak okazywanych uczuc.Brat jako jeden z kilkorga rodzenstwa wybral sobie nielegalny sposob na zycie,jest mlody,ma 17 lat.W dziecinstwie bardzo sie nim opiekowalam,dawalam duzo milosci,pozniej jak sie wyprowadzilam,byl brak kontaktu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektorzy lubią emocje i nie podoba im sie zwyczajne nudne uczciwe zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśle,że na takie postępowanie może wpływać środowisko,w jakim dana osoba się wychowała i przykład w rodzinie(zwłaszcza przykład ojca,który jest dla młodego mężczyzny wzorem postępowania).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura :) powtarzam, ze niektorym brak emocji w zyciu, przykladna ulozona rodzinka, to męczy i szuka sie odskoczni od nudnego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko,że w opisanej histori przykładnej rodzinki nie było.Skąd taki chłopak miał czerpać wzorce?Przykład siostry to nie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja zalozycielka tematu, ja bylam niewiatpliwie dla niego przykladem,bracia-moze mniej ale zyja uczciwie.Ojciec zaczal pic dopietro jak brat mial okolo 8-9 lat,wczesniej byly co najwyzej klotnie,wyzwiska...rodzice sie duzo kloca,wyzywaja,ten brat tez jest wyzywany przez ojca,od najgorszych...ojciec nie jest dla niego wzorem ani przykladem,bo sieje jedynie nienawisc do syna (az tak bardzo ze porownuje mojego brata do zwierzecia...).Teraz pytanie czy droga nielegalna,nieuczciwa,nieukonczona,porzucona szkola,to efekt tego domu,mimo ze byla przez pierwszych 10-12 lat zycia bardzo kochany i wychowywany uczciwie,spokojnie,z miloscia?mam wielkie wyrzuty sumienia ze jadnak ja go rozpuscilam,rozpiescilam,bo rodzice malo sie nim zajmowali i interesowali.... teraz ma pomieszane w glowie,nie wie co jest dobre,wybiera zlo.. tak jakby chcial sam siebie zniszczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam ze odkad sam wyprowadzilam sie z domu,prawie zerwalam kontakt z rodzina i przestalam tak duzo interesowac i zajmowac sie pomoca w domu,bratem,tak jakby tez go zostawilam,zajelam sie wlasnym zyciem.A moze to my wszyscy,caly system rodzinny popchnelismy go na niewlasciwa droga?-czy to mozliwe?dlaczego jedni ludzie w rodzinie alkoholowej nabawia sie nerwicy,ale zyja uczciwie,inni sa zdrowi ale zaczynaja zyc czystym szalenstwem,tak jakby chcieli wyladowac w wiezieniu... dodam ze rodzina chyba nic juz dla niego nie znaczy,krzyczy na rodzicow,a byl naprawde dobrym dzieckiem,nie byl taki,czy to my go zepsulismy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka19xx
a ja go rozumiem.Młody człowiek potrzebuje kasę na swoje rosnące potrzeby.chce isc na impreze,wyjechac na wakacje,zaprosic gdzies dziewczynę.Mając 17 lat cudem bedzie jak zarobi chocby 1000zl miesiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znalazł oparcia w rodzinie,więc nie dziwi mnie fakt,że ma ją w nosie.Nie ważne,że do 10 roku życia był kochany.To nawet niewyobrażalne,że można kogoś kochać i później tą miłość "zabrać",zwłaszcza gdy chodzi o miłość do dziecka.Niedobrze,że zerwałaś z nim kontakt,bo najpierw opuścili go rodzice,potem ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takich rodziców za kraty wsadzać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zerwalam z nim kontakt w przenosni,bo wyszlam za maz,zalozylam rodzine,ale odwiedzialam czesto rodzine i interesowalam sie bratem,on natomiast coraz mniej mna i teraz wogole ze mna nie gada,nie odwiedza,nie dzwoni,nie wiem co zrobic moglam lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×