Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość siedze w domu i tak myślę

CO SĄDZICIE o takim biznesie tak szczerze kochane

Polecane posty

Gość siedze w domu i tak myślę

Od zawsze moim marzeniem było kupić sobie maszynę do szycia i szyć np. poszewki na kołdry i poduszki dla dzieci. Przeróżne wzory, naszywki i w ogóle kolorowe różności. Szycie takich powłoczek na zamówienie, czyli o czym dziecko tylko marzy.... Z księżniczką, z superbohaterem, z kwiatkami, z wróżkami, lalkami, samochodami itd itd. Oczywiście wszystko w dobrej, fajnej i zachecjącej cenie. Co o tym sądzicie? Bo kogo mam pytać jak nie mam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajny pomysł, choć już pełno dziewczyn to właśnie robi ale jest popyt na rynku na tego rodzaje rzeczy więc do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pracuję w hurtowni sprzedającej takie rzeczy i powiem Ci, że jest teraz dużo tego wszystkiego w marketach, zresztą musisz mieć dostęp do fajnych tkanin, a nie jakiś farbujący szajs, poza tym wątpię czy miałabyś super atrakcyjne ceny bo najzwyczajniej w świecie kupując tkaniny nie będziesz ich brała w jakiś mega wielkich ilościach i nie osiągniesz takich kosztów jak duże firmy, tylko znacznie wyższe przeliczając na jeden komplet pościeli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomysł fajny, na to zawsze jest zbyt. Co prawda jest już trochę takich firm ale jak ceny będziesz miała naprawdę przystępne to może się udać. Proponuję dać sporą rozpiętość cen, duża część ludzi kupuje w zwykłych sklepach komplet pościeli np. 2 elementowy za 40 zł (taki jest najtańszy jak się pytałam) bo ich nie stać zwyczajnie na droższy albo nie chcą płacić dużo bo przecież dziecko krótko używa (pisze o pościeli do łóżeczka) i tacy ludzie niestety nie mają czego szukać na stronach internetowych tych nowoczesnych firm. Wiadomo, że trzeba wtedy iść po jakości ale ja nie muszę kupować pościeli jednej na 4 lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomysł dobry, rodzice małych dzieci to cenni klienci, bo zwykle na maluchach nie oszczędzają....musisz jednak mieć rzeczy dobrej jakości i oryginalne bo cenowo z chińszczyzną nie wygrasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja ci powiem jako matka dziecka,mi to szkoda wydawac niewiadmo ile na takie d**erele. Chcialam kupic wkladke do wozka,ale dziewczyny licza sobie b.duzo,ok.100 zl i wg.mnie to za duzo. A oryginalna do wozka,cena podobna ale brzydkie. Chcialam spiworek to tak samo.zaczelam sie orientowac i fakt,materialy ladne sa nietanie. Ale kupilam juz maszyne i sama mam zamiar poszyc te rzeczy. Zwroci sie. Tak samo firanki:dalam dwie do obszycia i zaplacilam ponad 200 zl!!!!!! Juz by mi sie ta maszyna dawno zwrocila. Jak wyjdzie mi uszycie tych rzeczy to mam zamiar robic tak jak ty. Potencjalny rynek zbytu juz mam:P bo szukajac rzeczy dla siebie znalazlam miejsca gdzie dziewczyny sobie sprzedaja i to ma wziecie. Tylko wazne sa materialy,np.u mnie w miescie nie kupie,musze zamawiac przez net. A to troche kupowanie kota w worku.nie znam sie na materialach i bede musiala kupowac w ciemno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam odwrotnie. Zakładając taki mały biznes trzeba celować właśnie w zamożnego klienta. Dlaczego? Bo ci z ograniczonymi srodkami pójda do marketu, na targ czy zamowią przez internet chińską pościel za 30 zł. Nie wygrasz w walce o mało zamożnego klienta, nie ma szans. Ale jeśli masz pasje i bedziesz przeszukiwać zagraniczne sklepy w poszukiwaniu pieknych i dobrych tkanin to masz szansę wstrzelic się w gusta wymagających rodziców. Generalnie w pl nie ma ładnych materiałów. Trzeba sprowadzać ze Skandynawii z USA etc. Inna sprawa że takich biznesów z naprawde ladnymi i drogimi poscielami i tekstyliami już jest w polsce sporo... a trafić w półkę pomiedzy bedzie trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie tych biznesow jest sporo. Ale wg.mnie trzeba celowac w srodek. Bo ten bardzo zamozny to kupi renomowana marke,a o renome trzeba starac sie dlugo. Ja nie jestem biedna,stac mnie na wiele,ale mi po prostu szkoda na cos tyle wydac. Na targ nie pojde i nie kupie,bo stawiam na jakosc. Szukam jednak rozwiazan posrednich. Raz zamowilam posciel na allegro dla dziecka i lezy nieuzywana,nie nadaje sie. Sztywna jak tektura. Owszem byla tansza,bo myslalam,ze bawelna to bawelna i bardzo sie mylilam. Jednak wydawanie niewiadomo jakich pieniedzy byle miec ladne i dobre to troche nie tedy droga,no chyba ze ktos.tak chce. Ale.znam wiele.osob i one mysla tak jak ja. Wlasciwie tylko jedna znajoma nie "skapi" na sobie i dziecku, ale ja na prawde na to stac. W naszym miescie takich ludzi jest kilkoro,reszta mysli rozsadniej i ma przecietne zarobki. Wiadomo,ze rynek odbiorcow jest dzis szerszy,bo internet. Ale duzo osob szuka alternatyw:ladne i dobre ale troche tansze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam tylko dla porownania,ze dla tej kolezanki gucci,channel i podobne marki to codziennosc. Ona do liceum chodzila w butach za kilka tys,miala komorke za kilkadziesiat tys zl kiedy dopiero u nas na rynek wchodzila nokia 3310 i byl luksusem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samymi kołderkami nie utrzymasz się na rynku. Ale usługi krawieckie, typu przeróbki, skrócenie, zszycie rozprutego, obszycie zasłon, firanek itp. to możesz nawet zarobić. Pozdrowienia i powodzenia. Pomysł jest najważniejszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest teraz tego zatrzęsienie na naszym rynku i wszytko to właśnie polskie małe działalności gospodarcze (matki na wychowawczym). Konkurencja jest bardzo duża. Szyją głównie właśnie kocyki, pościele, wkładki do wózków, pieluchy wielorazowe, maskotki, karuzele nad łóżka, litery na ścianę, poduszki, ochraniacze na pasy i szelki, ochraniacze na szczeble, prześcieradła, korony, tipi, rożki, ręczniki, saszetki, mufki, torby, przewijai podróżne. Wiesz czego nie mają? Pokrowców na przewijaki (takich zwykłych na komodę), koców z kilku warstw tetry (na rynku są tylko zachodnie marki) i uniwersalnych wkładek wyściełających do krzesełek (np. takich pasujących do popularnych modeli z Ikei lub drewnianych rosnących razem z dziećmi)! To jest nisza, którą mogłabyś wykorzystać. Wszystkiego innego jest zatrzęsienie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli jesteś dobra i twoje poczucie stylistyki nie mija się z aktualnym popytem na rynku, to mogłabyś wystartować na DaWanda lub w Minimetrach albo Pakamerze i na targach typu Pchli Targ Projektów dla Dzieci i Kid Design. Ogólnie powinnaś wejść w krąg tych polskich hendmejdowców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×