Na kolacje mam kanapki z szynką parmeńską, a wy pewnie kartofle z barszczem?

:D

Ja mam z serkiem philadelfia :)

Prawie zgadłaś, najadłam sie do syta placków ziemniaczanych :D pycha i nic więcej juz nei zmieszczę :)

takie cos jak kanapki to ja jadam na sniadanie lub obiad. na kolacje lubie wypasione dania na cieplo i wino. kanapke z herbata to ja sobie moge w pracy wciagnac w porze obiadowej :D

tłusta bedziesz od tych placków

kanapki na kolacje to jedza dziaci :D

Nie mam co jeść! Piję kranówkę i jestem na rencie niskiej! Bogacze nażarci z brzuchami opasłymi piją Pepsi i żrą piccę! Pracy mi urząd pracy nie znalazł! Nikt mi pieniędzy nie chce pożyczyć! Wykarmić mnie nikt nie umie! Tłuszczu nie ma mój organizm wcale! Nie miałem sił na nic! Mózg mam niedożywiony i jestem ociężały umysłowo! Całe życie na rencie jestem!

Ja też właśnie będę jadł placki ziemniaczane... i w d***e mam jakąś wysuszoną szynkę ;) placki smaczniejsze niż kanapki.

ale sie objadłam placuszkami ohhhh :)

ale mi smaka narobiliście tymi placuszkami :) a kuźwa ziemniaków nie mam w domu :(

Udławcie się tymi kartoflami! Głodny jestem, a Wy mi jeść nie dajecie! Nakarmcie mnie przez Internet! Żałujecie żarła pazerniaki?

szynka parmenska bardiej nadaje sie do dan na cieplo niz na kanapki. kto jadl, ten wie dlaczego ;)