Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mozecie sie poznecac

A, ja zyje jak patologia i nie narzekam:)

Polecane posty

Gość gość
Ja tez jestem chyba patologią, bo mamy mieszkanie własne bez kredytu, ale za to malutkie, bo 40 mkw i mieszkamy w nim we trójkę z małym, niespełna dwuletnim dzieckiem. Mamy tylko jednen pokój i duża kuchnię z częścia jadalną, która została przerobiona na kącik dziecięcy i tam dziecko śpi. łazienkę z kibelkiem tez mamy :). To b. duże miasto w Polsce, więc ceny mkw sa gigantyczne, a wolimy sie przemeczyć trochę niz kupować byle co byle gdzie. Jesteśmy wykształceni i każde z nas zarabia więcej niz średnia krajowa, ale póki co kredytu wziać nie możemy. Mamy perspektywy, bo możemy sprzedać mieszkanie i kupić ciut większe (bez kredytu to w gorszym punkcie i starym budynku z płyty), ale wolimy poczekać jeszce 2-3 lata, bo mamy tez dom, który stoi pusty w innej części kraju (odziedziczony) i chcemy go sprzedać. Wtedy bez kredytu kupimy sobie duże mieszkanie, ale póki co jesteśmy wg kafe patologią :), bo mamy za mały metraż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli uprawiacie seks przy dziecku,nawet gdy spi,to tak jestescie patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponuje tym jełopom zapoznać się z definicją patologi ,bo wszędzie patologia ale co to oznacza w praktyce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patologia to nie tylko picie i bicie . To odchylenie od reguł działania społecznego, postępowanie niezgodne z normami,. Jeżeli 4 osoby mieszkają w jednym pokoju to dla mnie jest patologia . Bzykanie sie przy dzieciach to tez patologia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy ma inne podejście do życia, 31m2 jeden duży pokój wielka kuchnia łazienka i mini przedpokoik kopiliśmy za swoje z mężem. Mieliśmy do wyboru większe ale po co ?? jak na razie nie potrzebujemy za 10lat być może. Mieszkałam w jedno pokojowym mieszkaniu ja rodzice i brat łazienkę zrobili po 18stu Latach kąpaliśmy się w wanience blaszanej toaleta na dworze. Miałam mnóstwo koleżanek nikt się nie wyśmiewał. Drugi przykład siostra mojego męża ma 60m2 dwoje dzieci maja swój pokoik starszy ma 5 Lat i potrafi otworzyć drzwi od pokoju i co rodzice sex uprawiają a dziecko w chodzi i to tez jest patologia ?? Proszę was !! własne ale Ciasne i ja to cenie. Bo z bratem i rodzicami mam taka wież każdy mógł by mi zazdrościć myślę właśnie że przez to że był jeden pokój i razem spędzaliśmy czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda taka ze dzieci wstydzą sie ze nie maja swojego pokoju . Miałam koleżanki w szkole średniej które czeto przychodziły do mnie . Zazdrościły mi ze miałam swój pokój bo one nie miały gdzie sie podziać. Tak samo jak miałam chłopaka to mogłam zaprosić go do siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tutaj ludzie lubia popadac w jakies skrajnosci. tu nie chodzi o to, ze kto nie ma przynajmniej 100 m mieszkania to nie moze byc szczesliwy lub nie moze zalozyc rodziny. no ale ludzie w jednym pokoju przedzielonym na pol w 5 osob? sa juz pewnie granice. nie nazwalabym tego patologia, ale wyjatkowa niezaradnoscia zyciowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tutaj już niektóre odbiegają od tematu, jest różnica mieć małe dzieci , tym bardziej przedszkolne/wczesnoszkolne a mieć nastolatka ,który musi z rodzicami dzelic pokój-uwierzcie mi, świat nastolatka rządzi się własnymi prawami i daje słowo ,ze każde z nich wolałoby mieć osobny kącik, trzasnąć drziwmai i tam się zabarykadować w innym pokoju ,kiedy ramole się czepiają, nawet dzieląc pokój z tym znienawidzonym rodzeństwem niż kisić się w kawalerce z "Starymi" którzy co rusz dopieprzają się i uwzięli się na nastoletnie biedactwo, bo stare pierniki do wszystkiego nos wścibiają ( tak myśli nastolatek hehhe) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bkt
my to już w ogóle patologia:P ale szczerze mam gdzies kafeteryjne normy:) a jak ktos mieszka na małym metrazu teraz to nie znaczy ze za 5 lat będzie dalej na nim mieszkał:P ale to wiedzą ludzie inteligentni:P tylko kafeterianki znawczynie uważają że jak ktoś ma np jeden pokój i małe dziecko to będzie tak juz do końca życia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×