Dlaczego babcie noszą tornistry swoim wnuczkom?

Często przeze mnie oglądany widok na ulicy. Was nie razi? Bo mnie tak. Może dlatego, że nie mam dzieci.

żeby wnusie miały proste plecki

są ciężke, babcię odciążają wnuki:D kochane babunie.

jako matka noszę tornister swojej siedmioletniej córce - masz z tym problem?

tornistry sa stanowczo za ciezkie na male dzieci, potem sa problemy z kregoslupem. Babcie wychodza z zalozenia, ze ich kregoslupom juz wiele sie nie zaszkodzi a szkoda,zeby dzieci wchodzily w zycie z krzywym. Problem nie w babciach, tylko w ciezkich tornistarach. Ksiazki powinny "moeszkac" w szkole, tak jest w wielu krajach.

Nie chodzi tu o mlodych rodzicow tylko o starsze panie, ktore ledwo chodza, a mimo to nosza cos za wnuki. Mnie rowniez to razi bo takiemu dzieciatku nic by sie nie stalo gdyby nalozylo tornister na plecki, zeby babcia nie musiala sie meczyc.

No więc babcie noszą tornistry z tego samego powodu, co młodzi rodzice - bo chcą odciążyć kształtujące się dopiero kręgosłupy. Myślę, że nikt im nie każe tego robić, bo to ich wybór, poza tym ledwo chodzące babcie, powłóczące nogami i niosące tornister tu chyba raczej jakiś ewenement, a nie norma :)

No wiec, piszac o ledwo chodzacych babciach pisalam to na wyrost, ale nie w tym rzecz. Chodzi o to ze dziecko powinno wiedziec ze ma odciazyc swoja babcie. Wiadomo ze babcia jak to babcia zawsze chce pomoc, ale jednak dziecku plecki by nice uschly gdyby zalozyl ten plecak.

Noszę wnusi tornister ponieważ jest bardzo ciężki.Co bym była za babka gdybym widziała jak dziecko ledwo idzie z tym ciężarem na pleckach?!

Ale o dziecku w jakim wieku mówimy? O takim 10+ czy 6,7 lat? Bo przyznam, że takie jak moje nie wpadłoby na tekst typu: "Babciu, sama poniosę tornister, nie męcz się, ja dam radę, odpocznij" itp. (sytuacja czysto hipotetyczna, mojej córki nie odprowadza babcia). Empatia i dobre maniery przychodzą wraz z wiekiem i obyciem. Poza tym dzieci naprawdę szybko się męczą.

Aha, i nie sądzę, że to dzieci wciskają babciom te tornistry do rąk, a jest wręcz odwrotnie - to babcie zabierają im balast. Jeśli już gdzieś jest problem to w babciach - takie, które czują, że ciężar je męczy, nie powinny go brać do rąk tylko zostawiać na pleckach dziecka.