Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ananas111

czy mozna dac dziecku w prezencie uzywana zabawke?

Polecane posty

Gość Ananas111

mam malutka chrzesnice(5lat) i jede na wielkanoc do PL(mieszkam w Niemczech). Widzialam takie fajne interaktywne zabawki(pies, kot, malpa, ktore sie poruszaja, wydaja odglosy), ale sa cholernie drogie okolo 100 euro. Nie wiem czy mala bedzie sie chciala tym bawic. Pomyslalam zeby kupic jej uzywana na ebayu w dobrym stanie. Jak sie nie bedzie chiala bawic to trudno. Do tego caly zestaw z Hello Kitty(pluszak, puzzle, kolorowanka itp) bo to uwielbia. Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w polsce widzimy to tak- jestes w niemczech, nie zyjesz jak my ze brakuje od 1 do 1 i ja bym sie obrazila, jakbym od kogos, kogo stac na nowa, a uzywana bym dostala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna, ale gdybym dziecko widywała rzadko i to miał być jeden z niewielu prezetów ode mnie, to jednak dałabym nówke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żadnych używanych prezentów- to totalnie nie na miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ananas111
chyba jednak macie racje z ta nowka, dziecko widzi mnie rzadko. Problem w tym, ze mala ma pelno zabawek i niektorych po prostu nie chce. Szkoda mi wyrzucac pieniedzy w bloto. Zasdadniczo chcialabym zrobic zestaw zabawek. Dostalaby tylko 1 uzywana zabwke, a inne nowe. Moja rodzina tez nigdy nie wymagala odemnie prezentow dla malej bo wczesniej bylam studentka i z kasa bylo krucho. Teraz juz pracuje i powoli moge sobie pozwolic na wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro mała ma dużo zabawke, to po co dawać jej WIĘCEJ? Jak masz podejrzenie, że zabawka i tak pójdzie w kąt, to daj jej jakiś zestaw krewatywny i niech sama wysili wypbraxnię, a tę zabawke za 100 euro odpuść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŁaciataŻabka
Tylko że te zabawki interaktywne są do bani. Moja córka ma kotka.. leży w zabakach juz którś rok, wygląda jak nowa. Zabawki interaktywne to frajda na chwile, bo jaka przyjemność z przyciaskania guzika.. Kup lepiej coś kreatywnego, jakiś zestaw palydo, czy grę np z tym takim słoniem, co trzeba łapać motylki, wylatujące z trąby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba żartujesz??? a ty byś chciała dostać używany prezent? a poza tym sama mam córke 5 letnią i już dawno nie bawi się interaktywnymi zabawkami... odgłosy zwierząt??? to dla roczniaka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie daje sie uzywek w prezencie (chyba, ze wyraznie zostaniesz poproszona o znalezienie na prezent czegos konkretnego nawet w stanie uzywanym), o wiele tansze ale nowsze bedzie o wiele lepszym pomyslem; nie wszyscy toleruja uzywki w ogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dać niby można,ale... po co? Skoro boisz się wydać pieniądze na coś, co może nie być używane,to lepiej postaw na pewniaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, zabawka która opisujesz jest dobra dla roczniaka. % lat to już NAPRAWDĘ duża dziewczynka. daj jakiś zestaw kreatwyny - na przykład kolorowana torebka albo robienie biżuterii czy wielki zestaw do malowaniakolorowania. Skoro dziecko ma mnóstwo zabawke, kolejna zaraz pójdzie w kat choćbyś na głowie stawała. Nie ładuj się w koszty, tym bardziej że nie wiesz co lubi i jakie zabawki ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostrzenica miala fiolana punkcie drewnianych kolorowych klockow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ananas111
zestaw playdo juz jej raz kupilam. Pobawila sie 2 dni. Nie weim czy na robienie bizuteri nie jest za mala. Ubrania ja nie interesuja. Slodyczy tez ma pelno i czasem sie zdarza, ze oddaje cos z powrotem. Co to ta gra z tym sloniem? A Furby? to podobno mozna nauczyc mowic. Sa po 40 euro nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 lat? To duża dziewczynka Kup jakąs fajną grę planszową. Nawet jak teraz nie będzie grała to za jakiś czas (o ile rodzice ją zachęcą) na pewno zagra. Jesli nie to książkę. Uważam, ze gra czy książka to sa bardzo "mądre" prezenty i tego nigdy za wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie za duża dziewczynka na takie prezenty... mój 2latek woli książki i malowanki od takich... a 5 latka? to już hoho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na robienie bizuterii na pewno nie jest za mala, ostatnio kupilam taki prezent na 5 urodziny i jubilatka byla wzniebowzieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ananas111
dodam, ze mala nie lubi lalek. Woli misie cyz puzle. a np. mata do tanczenia? Nie wiem czy bedzie chciala nasladowac taniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba sobie kpisz autorko. Odżałuj parę groszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
da jej 50 zl i po sprawie, niech sobie sama cos kupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ananas111
ona ma 5 lat:) raczej sobie sama nie kupi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wypada, nie ośmieszaj się. używane zabawki, to można dać jak masz po dziecku w dobrym stanie i też nie jako prezent na urodziny, ale na zasadzie, że może się komuś jeszcze przyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kup jej my little pony ,albo lego friends .A jesli sie interesuje misiami,to sa takie fajne misie z ubraniami.To jest duza dziewcynka wiec zabawka interaktywna z odglosami zwierzat odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to rodzice jej kupią, chociażby 5 par majtek, wolałabym 50 zł niż używaną zabawkę, równie dobrze możesz nie przynosić nic, ja bym się nie obraziła, że ktoś nie dał prezentu mojej córce, są różne sytuacje i ludzie czasami nie mają pieniędzy dla siebie a co dopiero na prezenty dla innych. możesz w ramach prezentu zabrać małą do ZOO, na lody, do kina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie możesz po prostu zadzwonić i zapytać się co małej by się przydało zaznaczając, że masz mały budżet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ananas111
dzwonienie odpada, powiedza, ze nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
50 zł w bilonie na pewno bardziej się przyda rodzicom niż kolejna setna zabawka, na pewno coś za to kupią albo dołożą do droższej rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj ananas oj oj,jak nie kupi.Ja w tym wieku dziecko juz bralamdo sklepu i mala sama wybierala co chce.W takim wieku dzieci juz maja swoje upodobania czy zainteresowania.Jedne dziewczynki lubia pet shop,inne np lego friends ,czy moje male kucyki.Jeszcze inne uwielbiaja sie przebierac za ksiezniczki moja cora np w 5lat juz miala kolekcje sukienek ksiezniczek z Disneya I co chwile sie przebierala za jakas ksiezniczke.Teraz ma 6 lat i szaleje za ta bajka :Kraina lodu ,wiec wszystko co z bajka zwiazane mile jest widziane.Jak miala 5 lat to szalala za Dzwoneczkiem,czy piotrusiem Panem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
książka - jak dla mnie fajny prezent dla pięciolatki a nie kolejne zabawki, co lubi? zwierzęta? atlas zwierząt, coś o psach, kotach, bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, ja bym nie dala w prezencie uzywanej zabawki. sama corce kupuje zabawki czasem na kinderflohmarktach, raz mnie kolezanka z polski poprosila, zeby jej przywiezc kilka ksiazeczek po niemiecku z flohmarktu, ale to nie byl prezent, bo dala mi kase za to. moim zdaniem uzywany prezent nie wypada. poza tym w polsce ludzie maja troche inne zwyczaje i uwazaja, ze jak jestes z niemiec, to cie stac i to na pewno bedzie zle widziane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ananas111
nie moge jej zabrac do sklepu bo mieszkam 800 km od niej. Przyjezdzam i glupio wejsc bez prezentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×