Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ananas111

czy mozna dac dziecku w prezencie uzywana zabawke?

Polecane posty

Gość gość
może jakaś fajna książka z kolorowankami, rebusami, zgadywankami, pamiętam, że za moich czasów a mam 30 lat były fajne grube książki (ze 100 str miały na pewno) z kolorowankami, rebusami, zgadywankami, może coś takiego kupisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.16 a tam ksiazka.Moja cora uwielbia ksiazki ,ciagle cos czyta i ma pelno ksiazek,ale i tak woli dostac zabawke :)Zabawka to jednak zabawka I frajda dla dziecka.To ma byc dla dziecka a nie dla rodzicow(czyli kupowanie pampersow,ciuchow czy nawet skarpetek sprawia frajde ale rodzica)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie książka - to jest jedyny prezent, który posłuży dłużej, książki, bajki, które ja kiedyś dostałam z 30 lat temu teraz służą mojej córce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może bon podarunkowy do sklepu z zabawkami czy empiku na powiedzmy 200-300 zł[to chyba nie jest dal ciebie dużo, bo w Niemczech idziesz do fryzjera i płacisz 100 euro albo za "plastikowe" buty]. wybierze sobie co będzie chciała, skoro ty nie masz pojęcia co dzieciak lubi i lepsze, to niż gotówka, z której niekoniecznie dzieciak będzie miał jakiś pożytek, bo rozejdzie się na jakieś praktyczne rzeczy, a prezent na urodziny powinien być radochą dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie wiem- książkę przeczytasz i rzucisz w kąt, a np klockami dzieciak może bawić się codziennie- oczywiście zależy od preferencji- jeden dzieciak codziennie buduje z klocków, inny codziennie bawi się domkiem dla lalek, dlatego trochę lipa, że autorka nie ma pojęcia o guście dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ananas111
zrezygnowalam juz z uzywanej zabawki i z interaktywnych zwierzat tez:) Przejde sie jeszcze po sklepac z zabawkami, moze cos znajde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ananas111
nie moge miec pojecia o guscie malej bo ja ostatnio widze 2 razy w roku. Czasem przez telefon z nia rozmawiam, ale ona za telefonowaniem nie przepada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wafel ryzowy z czekolada
Moim zdaniem furby to dobry pomysł ale cena 40 euro coś mi śmierdzi. Pamiętaj, że musiałabyś kupić jej polsko języczną wersję . Nawet na allegro kosztują 300 zł (http://allegro.pl/hasbro-interaktywny-furby-wata-cukrowa-wer-pl-i4111049153.html), także twoja cena jest podejrzana. A jeśli nie furby to w dzisiejszych czasach takie dzieci są bardziej "mobilne", więc dobrym pomysłem byłby jakiś niedrogi tablet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ananas111
chyba zabiore mala na zakupy, to bedzie najlepsza opcja. Musze pogadac tylko z rodzicami czy na to pojda. A to nie jest tak, ze tego Furbiego sie uczy mowic? Chyba jezyk jest obojetny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wafel ryzowy z czekolada
z furbym jest tak, że on ma swoją osobowość i dziecko ją kształtuje. Albo będzie dobry albo zły (w zależności od tego jak dziecko będzie do niego mówiło, głaskało go czy popychało). No i język raczej nie jest obojętny bo zabawka zaprogramowana np na język angielski nic nie da dziecku mówiącemu po polsku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ananas111
fajna sprawa z tym furbim:) tylko pytanie czy mala by sie nim bawila. Kupilam jej kiedys rozowego psa, ktory szczekal,merdal ogonem i chodzil. Stwierdzila, ze pies za wolno biega:) Pies kosztowal 20 euro wiec nie taki drogi. Jak wydam 100 euro i uslysze, ze zabawka nie spelnia oczekiwan to bedzie mi zwyczajnie szkoda tych pieniedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama klaudi
dokładnie furby ma juz jezyk zaprogramowany i w ni mozesz go uczyc mowic swoja droga moja pieciolatka dostała pod choike i wyladował w pudle z zabawkami bo ciagle ona mowi ze jest spiacy, nie interesuje jej po prostu teraz ma etap na plastikowa bizuterie, gumki do wlosow, opaski , ciuszki jakie sobie wybierze itd. klocki lego, puzzle drobne, ksiazki, wszystko co służy do kolorowania badz pisania najlepiej z brokatem i wszelkie ksieżniczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wafel ryzowy z czekolada
tu masz tableta w cenie furby http://allegro.pl/tablet-pentagram-quadra-7-ultra-slim-etui-gratis-i4077622098.html wychodzi mniej niż 100 euro, a jest to rzecz z której na pewno by korzystała. Różnorodność gier, możliwość nauki, oglądanie bajek itp nie znudzi jej się to po kilku miesiącach. Sama chce kupić mojej chrześnicy coś podobnego ale czekam aż skończy 3 lata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może kup jej jakiś plecaczek czy torebkę na swoje "skarby" z baśniowym motylem jaki lubi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym rozegrała to inaczej ;) Po prostu kupiłabym drobiazg na który mnie stać lub jeśli tak bardzo chcesz dać używaną zabawkę to moim zdaniem najrozsądniej jest spytać się rodziców co o tym myślą (inaczej mogą się obrazić !). Mój syn 1-2 lata temu dostałam używaną książkę ( popisana w środku,pognieciona) , nie obraziłam się ale poczułam się zniesmaczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 lat juz jedna noga w szkole, mozesz kupic jakas ksiazeczke edukacyjna albo o zwierzetach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tablet dla trzylatki - świat oszalał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
daj jej mamie kasę i w wolnej chwili niech ida i cos kupią (niekoniecznie zabawke,moze jakis ciuszek lub tym podobne),albo mozesz sie wybrac razem z nimi. moja siostra jej chrzestną mojej coreczki i zawsze wysyla kase i wtedy idziemy i cos dla amałej kupuję i mowię ze to od cioci na twoje urodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tablet dla kilkulatki niezle hehe za niedlugo to moze samochod na piate urodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można dać używaną ale po swoim dziecku i nie jako główny prezent. Tzn ja bym nie kupowała używanyc po kimś i to jeszcze na prezent. Jeśli chcesz koniecznie żeby dziecko miało te zabawki, skoro takie super, to je kup i daj, ale kup też jakąś nową zabawkę i dal jako prezent, a te dodatkowo. Co do tego że się nie bawi wszystkim to często bawi sie po jakimś czasie :) Oprócz tych wszystkich na baterie z FP :p na te u nas nigdy nie nadszla ich kolej :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzaj ! Widujesz chrześniaczkę raz, albo 2 razy do roku i chcesz jej dać używaną zabawkę ? Zapytaj rodziców czym mała się bawi i co by jej kupić. Albo daj jej ten zestaw "Hello Kitty", czy jak to tam się nazywa i do tego z 50 euro, żeby rodzice jej coś kupili za to i będzie git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×