Mój mąż puszcza najgłośniejsze bąki wszyscy mi zazdroszczą

wy też

Mój tesz

mój na pewno głośniej

mój jak pierdzi to okno w kuchni się otwiera! no co powiesz na to zdzirko zazdrosna?

a jest przy tym taki słodziutki różowiutki

Wcale, że nie, bo mój jak walnie to zaraz dzwonią sąsiedzi po pogotowie gazownicze, twierdząc, że dość często dochodzi u nas do jakiś eksplozji

mój jak strzeli z anusa gazem to w kościele dzwonią!

A jak walnie na moim najdroższym na osiedlu kibelku porcelanowym, to zaraz idę zajrzeć czy przypadkiem nic nie uszkodził.

to ja mam najdroższy porcelanowy kibel i BIDET! he he he idealnie

Właśnie, że ja mam najdroższy. Robiony na wymiar mojego idealnego tyłeczka, indywidualnego projektu. Z takim stopniem na spadające gówienko. Żebym mogła je obejrzeć, czy przypadkiem mojego idealnego męża nie trawi jakiś nieokreślony pasożytniczy osobnik.Ha - ja to jestem dopiero idealna żona, ciekawe, która tak by się poświęciła?

a ja mam kibel s półką i jak mój ideał robi idealną kupkę sprawdzam patyczkiem czy orzeszki strawił do reszty on jest dalikatny, robie więcej dla niego zdzirko

wy idiotki sprawdzacie kupę patyczkiem lub w specjalnym kiblu, a ja własnymi palcami!

a ja mojemu sypie płątki róży jak wraca do domu! Nic nie wiecie o poświęceniu zazdrosnice!

ja swojemu mężowi też sypię płatki róż, jak wraca do domu, w dodatku podcieram mu tyłek

teraz to się zdenerwowałam ROBIE RIMMING

A ja mojemu przygotowuję kąpiel w mleku kozim. Koza jest chowu ekologicznego( żeby mojemu idealnemu mężowi cialka nie podrażniło) i własnoręcznie ją doję. G***o wiecie. Ja jestem idealna a nie wy

to mój wpis zazdrośnice, bo zaraz sobie przypiszecie moje poświęcenie

no fajnie pisałam sobie z facetem

ee tam głośne straszaki :D moje mozę najgłośniejsze nie są (Czasem ich wacale nie słychać), ale efekty zapachowe nie z tej ziemi :P