Biedaczki w Polsce co u was słychać

Nadal rząd was ***** i nie macie ani grosza?

Wszystko dobrze - wiosna zawitała, forsycje pięknie kwitną, wróble szaleją z organizacją gniazd. Drzewa jeszcze łysawe, ale na kasztanach widać już soczyste pąki. Dereń mi zakwitł, a magnolia świnia nie chce... Mąż wybiera się w weekend po sok z brzozy, bo pora najlepsza. Takie jaki widzisz nasze polskie klimaty :)

Się żyje!

raz sie zyje, a potem sie juz tylko straszy

Gniażdzymy się u teściowej w pokoju.

A dobrze,a jak tam autorko podcieranie tylkow angolom?

wszedzie dobrze ale w domu najlepiej:) kochana polska

Przynajmniej nie Polakom tak jak ty plus bycie darmową kucharką i sprzątaczką.

Ewa Czapkiewicz zamordowała Stanisława Babika!

Jedynie sobie tylek podcieram.jak ktos jest niedorajda zyciowa to nawet w Ameryce pracy nie znajdzie,wiec nie narzekajcie ze w polsce tak zle jest

nie no.. zdecydowanie podcieranie angielskich tyłków to jest to... marzenie każdego :D no w końcu to zagramaniczne tyłki... ale Ci zazdroszczę...wkręcisz mnie? błagam... marze o podcieraniu angielskich tyłków...

Sobie też nie podcierasz, mówią, że ci śmierdzi.

Heh no wiesz wszystko co Amerykanskie jest lepsze.

eeee, zagranica robi sie wiele innych ciekawych rzeczy. moj maz np. pracuje w zawodzie - jest inzynierem, a ja mam kase i czas na odchowanie dzieci :). to, ze ty bys musiala podcierac tylki, to tylko twoj problem.

No bo smierdzenie Amerykanskim gownem to zaszczyt

Nie podcieram tylkow w polsce,powiem ci nawet ze skonczylam studia i tez pracuje w swoim zawodzie,powiem ci nawet ze zlenie zarabiam,mozna?mozna

Ja p*****le jak ja nie lubie takich kretynek co wyjada za granice ,posiedza miesiac czasu i chwala sie jak by bylo czym.od tych euro w d***e sie co niektorym przewraca

Mi szkoda tych Polaków, którzy siedzą za granicą i używają słów typu "polaczek". Sama mieszkam w Niemczech i może stać nas na więcej, na siedzenie w domu z dziećmi itd., ale gdyby ktoś zaproponował mi dobrą płacę w Polsce to bym 5 minut się nie zastanawiała. Polska to Polska.

Nie kazdemu zyje sie zle w polsce,ja nie narzekam.a co do rzadu to oni mnie nie ****aja tylko teraz ja ich.jestem w ciazy i od poczatku poszlam na L4

Ja sprzątam w Anglii. Nie podcieram tyłki,chociaż Ty jak widać za grosz kultury. Podcierać tyłek w Pl czy w Anglii ktoś musi,jeżeli tymi ludźmi rodzina się nie zajmuje. Więcej zarobię tu sprzątając jak Ty a biurkiem w Pl ;) Niedługo drugie dziecko planujemy,bo wiemy że nas stać. Mamy ładny domek z pięknym ogródkiem. Podoba mi się. A nie bieda w Polsce. Autorko brawo :)

Hej hej, no ja tam sie mam z***biscie.****** biede :)

Jak sie przez cale zycie w slamsach mieszkalo to sie nie dziwie ze uciekacie.ja tez mam dom,prace,meza i dziecko w drodze.mieszkam w polsce i nie narEkam

Byłam za granicą,zarobiłam kasę a interes otworzyłam w Pl i żyję na poziomie:) sram na zagranicę:D

Jedni wola sprzatac za granica drudzy wola siedziec za biurkiem w Polsce

Hej biedaczki w pl

No hej,mieszkam w polsce i dobrze mi z tym,a za granice to moge jedynie na wczasy pojechac

natalcia24 --> Bredzisz dziewczyno. W żadnych slamsach nie żyłam. Mój mąż też nie. Tak samo jak wszyscy moi znajomi, którzy żyją teraz rozrzuceni po całym świecie. Wyjechałam bo tu jest łatwiej żyć. Począwszy od pracy, płacy, zaplecza socjalnego (czyt. rodzinne na dzieci a nie zapomogi) skończywszy chociażby na miejscu w przedszkolu.

Po co sie tak chwalicie ze za granica tak super jest co?zyjcie sobie tam dalej

Bylam kilka razy za granica dorobic do studiow i zadnej rewelacji tam nie widzialam.jak mowi przyslowie"wszedzie dobrze gdzie nas nie ma"

no ja uwazam, ze zyje sie o wiele latwiej, choc w polsce mamy mieszkanie i to duze, wyksztalcenie a praca spokojnie by sie znalazla. no ale nie oszukujmy sie, nie za takie pieniadze. a wydatki nie sa proporcjonalnie wyzsze. co nie zmienia faktu, ze chcemy wrocic do rodzinnego miasta do polski, ale jak bedziemy miec na prawde dobre oszczednosci.