dlaczego drobny facet o szczupłej budowie przyciąga tylko dominujące kobiety?

Jestem facetem o dość delikatnej budowie ciała. Przy 175 cm. ważę 68 kg. Zawsze byłem raczej mocno drobny w porównaniu np. Do reszty klasy. No i od kąd pamiętam, lgnęły do mnie same kobiety chcące mną rządzić i ustawiać. Na 4 kobiety z którymi byłem w związku, wszystkie wiodły prym w naszej dwójce. I to wyraźnie i zdecydowanie. Jedna z moich byłych była bardzo piękna, ale i o wiele silniejsza ode mnie. Zdarzyło się, że jak nie było po jej muśli to mnie przećwiczyła, aż wstyd się przyznać. Tak sobie myślę, czy ja jeszcze mam szanse na związek z kobietą o bardziej spokojnym charakterze i umiarkowanych poglądach? Mam już24 lata i pora chyba na coś stałego.

nie wiem co przyciagasz ale naucz sie mowic NIE a nie pisac w NIE

Wiesz, to nie takie proste. Z jednej strony wiem że chciałbym takiego tradycyjnego związku, a z drugiej sam nie wiem. Takie dominujące kobiety są bardzo władcze w związku a przy tym jednocześnie bardzo dbają o swojego faceta.

W tych czaach to dziewczyny i kobiety wolą być same i się masturbując i fantazjując o bydlakach!

czy tesknie za wrzodem na d***e?

wszysdko zalezy od chatakteru a nie od budowy ciala.

"Takie dominujące kobiety są bardzo władcze w związku a przy tym jednocześnie bardzo dbają o swojego faceta" Coś w tym jest :) ja jestem władcza i dominująca i jakoś też zawsze lgnęłam do szczupłych facetów. A o mojego dbam jak o nikogo na świecie :) to jest między innymi powód, dla którego postanowił się ze mną ożenić :D

Charakter mam raczej spokojny. Raczej nigdy nie lubiłem szaleć. Tak myślę, że moja mama też jest osobą dominującą, wychowywała mnie w dyscyplinie. nie raz trzeba było się przełożyć przez krzesło. I tak się zastanawiam czy ja sam nie wytwarzam jakiejś atmosfery która przyciąga tylko kobiety silne i stanowcze.

Bo tak jest. Ja jestem bardzo dominująca a mój mąż drobny, cichy i uległy. Uważam że świetnie się dobraliśmy. Uwielbiam jego szczupłe drobne ciałko. Ma taki fajny chłopięcy tyłeczek. Mój też miał dominującą matkę. A w skórę dostał już kilka razy ode mnie. Po prostu jak coś głupiego zrobi to wypina tyłek i obrywa rózgą. I zapominamy o sprawie. Ale to nasz mały sekret. Nikt o tym nie wie. Znaczy chyba teściówka - jego mama się domyśla. My jesteśmy ze sobą szczęśliwi. Nie patrz na stereotypy, tylko żyj tak jak ci serce dyktuje.

Do powyżej: Błeee.. Porażka, chory układ.

Każdy żyje tak jak lubi.