ZALAMANA

Zmarła mi mama. Jestem zalamana . Jutro minie 2 miesiące. Nie wiem jak to możliwe, że tyle czasu minęło. Wszystko dzieje się jakby obok. Ciężko bardzo. Cały czas o Niej myślę... Tak mi jej brakuje...

a ile masz lat?

29 lat

mama chorowała kochanie ?

Przykro mi bardzo!

Nowotwór złośliwy. Miała bardzo ciężką operację ale organizm nie wytrzymał.

Bardzo Ci współczuję kotku. Czy mogę Cię nazywać kotkiem ? jestem facet masz męża, dzieci ?

Rozpoznanie 16 stycznia a w lutym zgon :(

Moja mama zmarła w 2010 roku ja miałąm wtedy 19 a ona lekko ponad 40 :( życie jest niesprawiedliwe. Ciągle za nią teśknie i mi jej brakuje. W przyszłym roku biorę slub nie wiem jak sobie poradzę...

Ślub to ważne wydarzenie. Wiem co czujesz. Współczuję. Przed nami piewsze Święta bez mamy. Ciężko...

sama zostałaś na świecie ? masz męża, dzieci ?

Na szczęście mam dwie siostry i narzeczonego.

To prawda, najgorsze są pierwsze święta :( Pamiętam, że je spędziliśmy u babci w większym gronie, poza domem, żeby nie widzieć pustki w naszym domu. Ale miałam wyrzuty sumienia, że jednak powinnam zostać w domu. Ciężki temat, bardzo ciężki. Trzymaj się kochana :*

Mój tata zmarł 5 m-cy temu, umierał w strasznych mękach,tak bardzo cierpiał ,że modliłam się o jego odejście. Byłam z nim do ostatniej chwili. Walczył 9 lat :(ciągle o nim myśle i nie mogę zapomnieć tego cierpienia, często aż brakuje mi tchu gdy o tym myślę... Załamana doskonale wiem co czujesz łączę sie z Tobą w bólu. Jeśli masz takę możliwość staraj się jak najwięcej czasu spędzać z ludźmi, wygadaj się... Czas leczy rany...

ale pamiętaj daj dopiero po ślubie

gość - mogę zapytać na co zmarł Tato? Rak? Sm? Moja mama miałą SM :(

Dziękuję Wam bardzo. Mój tata zmarł 20 lat temu. Miałyśmy tylko mamę...Nie wyobrażam sobie jak to będzie w Święta. Nas też babcia zaprosiła. Jakoś wspólnie musimy dać radę...

rak prostaty:(

dziękuj Bogu że od rozpoznania nie czekaliście na nieuniknione np. 2 lat jak niektórzy, to dopiero ciężkie ale rozumiem że jest Ci ciężko, masz rodzinę, partnera to ważne, ja jestem jedynaczką więc gdybym straciła mamę byłoby mi niezmiernie ciężko

Ja jestem jedynaczką, ale też mam narzeczonego i tatę, chociaż wydaje mi się że w tak ciężkiej sytuacji na pewno z rodzeństwem byłoby łatwiej to wszystko przejść :(

Pewnie z rodzeństwem jest łatwiej bo masz kogoś kto Cię doskonale rozumie...

Oby Wasi rodzice żyli jak najdłużej bo nie życzę nikomu takich przejść. Choć to i tak nieuniknione. Życie jest niesprawiedliwe...