Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agusia96

Nerwica czy brak wapnia?

Polecane posty

Gość Agusia96

Proszę o pomoc! Od tygodnia chodze jakby otumaniona. W poniedziałek jak jechałam z chłopakiem autem nagle zrobiło mi sie strasznie duszo, opuściłam szyby ale to nie pomogło. Kręciło mi sie w głowie, bolał mnie brzuch,było mi ogólnie słabo i wszystko do okoła wydawało mi sie "dziwne". Sama nie wiem dlaczego i jak to opisać. w środku tak jakbym drżała delikatnie. W ogóle od rana miałam zimne stopy i dłonie. Po kilku minutach byłam w domu. Myślałam ze to moze spadek cukru i wypiłam herbate z cukrem i zjadłam baton. Położyłam sie i po kilku minutach mi przeszło. Tego dnia już nie wychodziłam z domu. Na drugi dzien gdy szłam do szkoły, jakoś tak dziwnie sie czułam, jakbym miała sie przewrócić, stracić równowagę... znowu byłam jakby otumaniona. zjadłam drugie sniadanie, kupiłam sobie herbate z cukrem w automacie, ale to nie pomagało. ok 12 poszłam do pielegniarki, bo już zaczęło mi sie krecic w głowie, zatkały mi sie uszy, było mi słąbo. Zmierzyła mi cisnienie - było w normie. Nawet myślała ze stymuluje bo podobno wygladam dobrze. Nagle zaczęły mi drętwiec dłonie, wystąpiło dziwne drzenie calego ciała, mimo ze nie było mi zimno. Nie mogłam nad tym zapanować. widziałam lekką mgłę. Wezwano pogotowie. Zbadali mi puls, cisnienie i cukier. Wszystko książkowo. mimo to ja nadal zie sie czułam. Zabrano mnie do szpitala, po wywiadzie ,ogólnym badaniu i EKG dostałam hydroxysyne w syropie i kroplówke z magnezem. po godzinie wróciłam do domu. Po tym syropie byłam strasznie spiąca więc od razu poszlam spac. Na drugi dzien poszłam do lekarza pierwszego kontaktu. Znów wykonano mi EKG, które wyszło dobrze. Mój lekarz stwierdził ze to nerwica i dostałam skierowanie do psychologa. Na wszelki wypadek jeszcze tego samego dnia poszłam prywatnie do neurologa, Lekarka zbadała mnie, badanie wyszło pozytywnie, wiec stwierdziła ze to objawy typowe na wypłukanie elektrolitów. Mam łykać wapń i magnez. więc od wczoraj to biore ale nie czuje sie lepiej. Czuje sie otepiała, nic mi sie nie chce najchetniej lezałabym w domu. Dziś nie poszłam do szkoły, bo wyjscie na dwór konczy sie tym ze kreci mi sie w głowie i jest mi słabo :( Mało tego, moja mama tego nie rozumie i zachowuje sie jakbym udawała :( Miał ktoś moze podobne objawy? Proszę o pomoc, jakie jest wasze zdanie? Mam 18 lat i chce znów być radosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Essie pszczelarka
ja mam takie objawy każdego roku na wiosnę, nie wiem co to jest :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia96
Essie, a robiłaś jakieś badania? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Essie pszczelarka
wszystkie i każde wychodziło ok. I to jest najprawdopodobniej właśnie nerwica, ale nie rozumiem czemu mam tak tylko na wiosnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staszek 91
Nie chciało mi się tego czytać, ale ciąża jak nic.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie miałam czegoś takiego bierz na razie ten wapń i magnez i może jutro posiedź trochę na świeżym powietrzu wśród zieleni albo idź na krótki spacer do lasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staszek 91
Essie pszczelarka wszystkie i każde wychodziło ok. I to jest najprawdopodobniej właśnie nerwica, ale nie rozumiem czemu mam tak tylko na wiosnę x Dlatego, że się denerwujesz bo za kilka tygodni będziesz musiała odkryć swoje upasione ciało. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrób jeszcze badania krwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia96
Essie a możesz mi napisać jak sobie z tym radzisz? Przepraszam ze Cie tak męczę, ale nie moge się odnaleźć :c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Essie pszczelarka
staszek hahahahahaha dobre :D niestety moje ciało nie jest wystarczająco upasione by się nim stresować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Essie pszczelarka
jak jiż jest bardzo źle to łykam tabletke uspokajającą i jest ok, oddycham głęboko albo robię masaż skroni to mi daje lekką ulgę albo przemywam twarz zimną wodą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robiłaś badanie krwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malina2800
Hej!:) ja miałam tak samo jak ty..to nerwica.. Hydroxyzyna ci nie pomoże..ona działa tylko parę godzin po zażyciu a nie leczy.. Magnez jak najbardziej powinnas brać i wapń ale to po jakimś czasie dopiero zacznie działać nawet po dwóch miesiącach ale moim zdaniem też pewnie zbyt wiele ci nie pomoże.. Bo wiem jak jest podczas tych takich ataków.. Powiedz mi czy bije ci wtedy szybko serce gdy zaczyna ci się robić słabo ? Odczuwasz lęk?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak mam od pewnego czasu wychodzę z domu i nagle np. w sklepie robi mi się słabo takie przesilenie może zdarzyć się na wiosnę a może faktycznie nerwica, staraj się zdrowo odżywiać, wysypiać i spędzać trochę czasu na świeżym powietrzu, to powinno pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia96
Essie, dziękuję spróbuje tego. Na razie musze sie przełamać zeby wyjść z domu :) Dzięki, ze napisałaś przynajmniej nie jestem z tym sama :( Staszek 91 - forum Ci sie złotko pomyliło. To nie miejsce Na wylewanie swoich frustracji, dla zgorzkniałych prawiczków. Pozdrawiam cieplutko :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to mogą być też objawy białaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia96
Malina2800 - nie odczuwam wtedy lęku, tylko mam ochote sie położyc wtedy do łóżka , okryć ciepłą pierzyną i pospać :( taka zmęczona wtedy jestem. Akurat wtedy nie waliło mi serce, ale akurat pół roku temu lezałam na kardiologii we wrocku ze względu na częste ataki tachykardii, czywście wyniki miałam doskonałe. ale od Października z serduchem mam spokój :) Nie wiem co to było :( 15:24 - wyniki krwi miałam robione ok 2 tygodni temu temu, kontrolnie i wyszły dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia96
Malina 2800 a leczyłas to w jakiś sposób? :( ja za tydzien mam rozmowe z psychologiem. Już chwytam sie wszystkiego... zobaczymy, "może pomoże" :) aktualnie nie biore zadnych uspokajaczy, bo jestem aż nadto spokojna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malina2800
Aha.. :) czyli to rzeczywiście może być nerwica..tyle że u ciebie jest bez lękow.. Ja mam akurat z lękami.. U mnie też zaczelo się od ataku nagłego osłabienia myślałam że zemdleje..i strasznie się wtedy przestraszyłam i przez to wywołałam lęki.. Te ataki słabości pojawiały się u mnie bardzo długi czas do tego drżały mi ręce i czułam że mi duszno wtedy.. Też badania mi wszystkie wyszły dobre..bałam się wychodzic z domu bo odrazu tak mi się kręciło w głowie i miałam wrażenie że zaraz upadne że wszystko się ,,buja'' tylko w łóżku czułam się bezpiecznie i tak się zaczelo.. Wtedy niewiedzialam że to nerwica i zrobiłam ten błąd że nie poszlam odrazu do lekarza tylko czekałam w domu aż mi przejdzie..ale nie mijało..tylko było coraz gorzej..każde wyjście z domu powodowało ataki i strach wkoncu poszlam do psychiatry i on dopiero stwierdził nerwice i przepisał mi lek antydersant bo takimi się leczy nerwice..i po tym leku na początku brania bolała mnie głowa,mięśnie trochę,i czułam się śpiąca ale po jakoś kilku tygodniach to minęło i lek zaczął działać w pełni wszystkie objawy minęły już nie czułam się słaba,nie robiło mi się duszno,wkoncu czułam że żyje,znowu wróciła mi siła,samopoczucie się polepszyło..nie bałam się wychodzic..i do tej pory mi to nie wróciło..a leku nie biorę już jakieś pół roku..wcześniej brałam go 6miesięcy i stopnioowo odstawiałam nie wolno odstawiac nagle bo wszystko wróci nawet może w gorszej formie:) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malinko, dziękuję Ci :) Ja właśnie sobie przypomniałam ze miałaj jeden epizod, jak pół roku temu kilka dni po wyjsciu ze szpitala leżałam w domu wieczorem i nagle złapał mnie silny lęk. Uczucie jakby umierania :( coś okropnego, ale zbagatelizowłam to, stwierdziłam ze to z e zmeczenia i stresu bo miesiąc jezdziłam po lekarzach, szpitalach etc. A co do duszności to faktycznie, jak wejde to jakiegos wiekszego sklepu sama, albo galerii to jest masakra, nagle poty, duszność, zawroty :( ale myslalam ze to wszystko przez przesilenie wiosenne. Ehh biore narazie witainy, jem owoce garsciami, a za tydzien psycholog. mam nadzieje ze mi pomoze tak samo jak Tobie :) dziękuje jeszcze raz i pozdrawiam gorąco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia96
Malinko, dziękuję Ci usmiech.gif Ja właśnie sobie przypomniałam ze miałaj jeden epizod, jak pół roku temu kilka dni po wyjsciu ze szpitala leżałam w domu wieczorem i nagle złapał mnie silny lęk. Uczucie jakby umierania smutas.gif coś okropnego, ale zbagatelizowłam to, stwierdziłam ze to z e zmeczenia i stresu bo miesiąc jezdziłam po lekarzach, szpitalach etc. A co do duszności to faktycznie, jak wejde to jakiegos wiekszego sklepu sama, albo galerii to jest masakra, nagle poty, duszność, zawroty smutas.gif ale myslalam ze to wszystko przez przesilenie wiosenne. Ehh biore narazie witainy, jem owoce garsciami, a za tydzien psycholog. mam nadzieje ze mi pomoze tak samo jak Tobie usmiech.gif dziękuje jeszcze raz i pozdrawiam gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio. Odrobaczajcie się profilaktycznie. Lekarze zupełnie to bagatelizują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie pasożyty mogą w nas bytować kilkadziesiąt lat bez odczuwalnych skutków. Efekty takie jak opisujecie szczególnie na wiosnę są efektem tego, że ilość metabolitów wytwarzanych przez pasożyty jest duża plus pyłki drzew, kurzu (sklepy). grzybów w powietrzu (klimatyzacja) powoduje, że człowiek się dusi i wówczas wzmaga się akcja serca i człowiekowi jest słabo. Pasożyty wytwarzają toksyny i one uszkadzają komórki układu nerwowego - stąd te drętwienia, które mijają. To, że lekarze mówią, że to może być brak wapnia, magnezu, żelaza i innych mikroelementów to jest prawda gdyż pasożyty wyciągają z nas wartości odżywcze. Choroba lokomocyjna jest skutkiem zakażenia glistnicą. Duszności tzw. ciche bez kaszlu są objawem lamblii. Duszności z kaszlem i niezidentyfikowany kaszel w nocy to efekt pasożytów obłych. Przeczytajcie sobie artykuł dr Ireny Wartołowskiej alergolog i pediatry, która profilaktycznie odrabaczała dzieci i całą rodzinę przy każdej infekcji i chorobie i same choróbska znikały. Nie dajcie sobie wmówić nerwicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pasożyty również wpływają na nasz błędnik i stąd kręcenie się w głowie i huśtania. Odrobaczcie się serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inny gosccc
hej też mi się wydaję że mam nerwicę. męczę się z tym juz od 3 lat. są momenty gdzie jest tak jak by uśpiona, a są i takie gdzie jest nadzwyczaj pobudzona, tak jak teraz. ostatnio w pracy myślałam że zemdleją, ciemno przed oczami, niedobrze mi było, serce kołatało jak oszalałe drżenie rąk i nóg. zwolniłam się do domu i od środy siedzę w domu bo nie mogę sobie z sobą poradzić. piję syrop na uspokojenie. jutro mam iść do pracy i na samą myśl mnie telepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście lekarze będą wam wmawiać, że to nerwica bo konowały się nie znają. Mam pytanie - kiedy ostatnio się odrobaczaliście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odrobaczcie się profilaktycznie na wszystkie robaki. I wrócicie do pełnego zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia96
11:48 ciekawe jest to co piszesz. Zaraz zabieram sie do czytania artykułu. Faktycznie, teraz cokolwiek by sie nie powiedziało lekarzowi to - nerwica :/ Pamiętam jak znajoma mojej mamy pół roku w psychiatryku spedziła bo rzekomo, "dostawała do głowy". Robili z niej wariata przez rok, co sie okazało później, ze problem z tarczycą miała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia96
A odrobaczania chyba nigdy w życiu nie miałam O.o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia96
Inny gość - spokojnie , jest nas wiecej. Napisz koniecznie jutro jak poszło w pacy, jak samopoczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×