Córka utrudnia mi kontakty z wnukiem

Córka urodziła dziecko jak miała 19 lat a ja jej pomagałem 1. Płaciłem za studia 2. Utrzymywałem ją i jej dziecko 3. Pomagałem finansowo A teraz ona się wyprowadziła i nie pozwali mi nawet na kontakty z wnukiem. Wyszła za mąż, jej syn ma 8 lat (teraz jest w drugiej ciąży). Nie odzywa się do mnie od czasu kiedy pokłóciłem się z jej facetem, kazałem jej wybierać że albo ja albo on, ona wzięła rzeczy, dziecko i powiedziała że podjęła decyzję.

skoro postawiłeś warunek , albo ty , albo ... coś tam , to wybrała to, co jej na ten czas najbardziej odpowiada , przykro mi :-(

I nie każ mi wybierać bo jeszcze wybiorę źle - happysad.

Przykre.... Zaproponuj córce spotkanie.Uprzedź że nie zrobisz żadnych akcji,porozmawiaj z nią jak matka z córką - bez kłótni,pretensji...Może córka zrozumie że robi źle,że krzywdzi nie siebie czy Ciebie - ale dziecko !

Syna córka nie krzywdzi, dzieci inaczej podchodzą do takich spraw, jak czegoś nie ma (dziadka) to zwyczajnie nie ma, są koledzy, podwórko, rodzice, codzienne dziecięce sprawy i problemiki, gorzej że podczas kłótni doszło to ultimatum. Uważam że jako ojciec nie miałeś prawa nakazywać wybierać córce pomiędzy tobą, ojcem a przyszłym życiem (partnerem , rodziną), tak się zwyczajnie nie robi bo ojca ma się na dobre i złe a ty dałeś jej do zrozumienia że w razie jak wybierze partnera to na ciebie nie ma co liczyć. I nie rozumiem skąd u ciebie teraz ten żal, wszak twój wnuk to jej dziecko w krwi i kości, sądziłeś zatem że pozbawiając córki siebie , nadal będziesz miał z wnukiem kontakt jakby się nic nie stało? Najpierw napraw relacje z córką i jej partnerem a reszta sama się samoistnie ułoży.

Bardzo interesownie autorze podchodzisz do sprawy. Wymieniasz ile dla niej zrozbiłeś i na końcu oczekujesz za to podzięki , w tym wypadku sądziłeś że córka wybierze ciebie bo byłeś jej pomocny. Niestety w życiu nie tak to funkcjonuje bo wybiera się uczucie a nie fakt że ktoś kupował pieluchy czy płacił za studia, poza tym sądziłam że jako rodzic robiłeś to z serca a nie dla przyszłej podzięki? Źle kalkulujesz. Dałeś jej wiele od siebie bo jest twoim dzieckiem ale słowami (Ultimatum) zabrałeś możliwość posiadania i ciebie i męża, kazałeś wybrać.. Na jakiej podstawie? Kto ci dał takie prawo? Sam sobie je ustanowiłeś więc zbierasz żniwa swojego postępowania. Pisząc ten post widać że nic nie zrozumiałeś bo płytko opisujesz ile od ciebie wyniosła i jaka jest niewdzięczna. Ty najpierw skup się na córce, własnym dziecku a nie wnuku bo nie ma drogi na skróty, najpierw poukładaj relacje z własną córką, powiedz że ją kochasz i nigdy nie przestałeś a zapewne w naturalny sposób zezwoli na kontakty ze swoim dzieckiem czyli twoim wnukiem. Kiedyś byłeś twardy, teraz pora by zmieknąć co nie znaczy że się uniżasz, raczej wykazujesz mądrością.