Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przypomnialo mi sie jaka urzadzilam histerie gdy fryzjerka mnie brzydko sciela

Polecane posty

Gość gość

Ludzie, znalazlam jakies stare zdjecia na laptopie ktore wysylalam zaryczana babci zeby sie pozalic. Poszlam w innym miescie, dzien przed sylwestrem na odswiezenie fryzury a wyszlam bez wiekszosci wlosow. Przysiegam, kobieta tak mnie wystrzygla i co vorsza uzyla degazowek ze przez kolejne trzy lata wlosy mi odrastaly! Najdziwniejsze jest to, ze jak mnie scinala,to tylko niesmialo wybakalam zeby nie bylo za krotko ale tak mnie zatkalo ze nic nie zrobilam. W amoku i szoku zaplacilam i jak zblizalam sie do domu to czulam wzbierajace sie lzy. W domu wpadlam w prawdziwa histerie:P Ryczalam, dzwonilam do mamy, siostry, bab i, taty co mam robić:) Tragilomedia. Moral z tego taki- nigdy nie chodz do fryzjera którego sie nie zna. Raz zrobilam taka glupote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moral z tego taki: wiecej dystansu do zycia. NIGDY nie wylam przez wlosy, jeszcze mnie nie poje...lo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak myslalam ze nie ma powodu ale wtedy zmiana byla tak drastyczna, ze nie moglam uwierzyc ani w to ze poszlam do pezypadkowej fryzjerki ani w to ze z gęstych wlosow do polowy pleców zostaly wystrzepione piórka za uszy. Wygladalam jak zaatakowany kogut. Jak przechodzilam obok lustra to juz nie moglam powstrzymac lez. Generalnie aż mi sie smiac chce jak ja wtedy histeryzowalam i jakich przekleństw nie rzucalam na te "fryzjerkę". W sumie zabawne z perspektywy kilku lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przezylam taki sam horrror autorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×