Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Kłótnie z chłopakiem i co dalej

Polecane posty

Gość gość

W sumie nie wiem od czego zaczac, ale teraz siedze i łzy same spływają mi po policzku. Jestem z moim chłopakiem 5 lat, a on się bardzo zmienił. Często się na mnie dąsa bez powodu, krzyczy itd ;/ Mieszkamy razem,bo studiujemy w tym samym miescie (oprocz weekendow,bo kazde z nas zjezdza do swojego domu- on nigdy nie chce siedziec w weekend tam,bo twierdzi,ze 5 dni to jest dla niego wystarczająco,aby ze mną tyle siedziec :(". Dodam,że generalnie widujemy sie w mieszkaniu TYLKO WIECZORami,bo on poniedzialek,wtorek cały dzien na uczelni ja za to sroda do 18, czw do 20, a w piatki jedziemy juz do domu kolo 14,bo mamy oboje wolne. Dzis rano sie poklocilismy, bo ja sie szykowalam do sklepu i sie malowalam,a on jak zwykle jak sie maluje zaczepia mnie, specjalnie mi cos we wlosach robi itd... zachowuje sie jak dziecko;/ kiedys mi kolezanki powiedzialy,ze on tak robi,bo jest zazdrosny. i dlatego sie wkurza jak widzi,ze sie maluje itp. No i zaczela sie klotnia,bo powiedzialam,ze ma sie nie zachowywac jak dziecko,bo sie maluje i ma mi nie przeszkadzac na co on mnie mocno złapał za brode i zaczal krzyczec,ze mam sie zamknac :( a co ja wielce zrobilam? Potem w drodze do domu widział,że obejrzało się za mną paru kolesi na co ja sie usmiechnelam(SAMA DO SIEBIE!) bo zrobilo mi sie milo,ze komus sie podobam,bo on mi komplemetow nie prawi. I mielismy jechac cos zjesc, to powiedzial,ze on nigdzie ze mna nie jedzie,ze mu sie odechcialo :(( i jeszcze powiedzaił w tej kłotni "jak mnie to juz nudzi" "zaluje,ze mieszkamy razem" :(( ja sie popłakałam i do samego domu nie odzywalismy sie do siebie, jak wyszlam dal mi tylko buziaka i poszlam :(( ja juz niekiedy nie moge, wydaje mi sie,ze jak nie wezme jakis tabletek na uspkojojenie to oszaleje :( Co o tym sadzicie? Dodam,ze moja rodzina za nim nie przepada i gdybym sie z nim rozstala to wiem,ze by sie cieszyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×