po co brałyscie slub

to cos zmieniło? lepiej finansowo macie?

właśnie kur/wa nie wiem

Żeby nie być konkubiną bo to grzeeeeech:D

ja dla jaj bo wyszłam za mąż 2 mies po tym jak faceta poznałam ,udało nam się dzięki jego kuzynce której matka pracowała USC i byliśmy młodzi bo ja miałam 22 lata on 21 .ale jesteśmy do dzisiaj razem mamy dwoje dzieci ,wówczas o finanse się nie martwiliśmy bo balowaliśmy non stop ,pracowaliśmy więc na to nas stać było .Dzisiaj już jest dobrze .

Teraz to i troche żałuje ale nie dlatego ze nie kocham męża tylko ze samotne matki mają lepiej w życiu i urzędach:)

wydaje ci się samotne matki to zło .gorzej traktowane są .

jak będziesz brać ślub to będdziesz wiedzieć po co :P

Jak to po co? Chyba każda kobieta, wierząca czy nie, przyznająca się czy ta twarda i zimna z pozoru marzy czasem by stanąć na ślubnym kobiercu, mieć białą kieckę i mówić sobie ja bla bla tak tak i posłuchać Ave Maria na iluśsetletnich organach :) To fajne.

a ja po to, żebyśmy mieli takie samo nazwisko,żeby syn nie miał nazwiska swojego ojca

No, ale obciach. Syn z nazwiskiem ojca! Ha ha ha.

Literka ryj suko

O, i jaka elokwentna mamusia z ciebie. I miła... Miód malina. Pan twój się cieszy, że ma Anioła w domu?

żeby wszyscy mieli takie samo, a nie że matka inne a ojciec z dzieckiem inne

Nie twoja sprawa mauuuupo

A ja wyszlam za maz z goryczy chyba bo jak to inaczej nazwac. Bylam z kims kto po czsie bardzo mnie zranil , to byla milosc od pierwszego wejrzenia , strasznie kochalam ta osobe ale tak strasznie ze nawet sobie nie wyobrazacie a jak zostalam na lodzie to tak jak bym sie rozpadla na milion kawalkow a mialam kolege ktory wiem ze do mnie wzdychal i pomagal sie pozbierac wiec pomyslalam sobie ze wyjde za niego ze jakos sie pozbieram zapomne i tak juz 11 lat jestesmy razem . Lubie mojego meza , przyjaznimy sie , nie klocimy sie mamy 2 dzieci , dobrze sie nam powodzi a ja dbam o meza jak moge i szczerze sie martwie o niego jak cos sie dzieje i wspieram go jak tego potrzebuje ale go nie kocham , mysle czasami o tamtym mezczyznie niestety w dalszym ciagu

Literka ma inne,bękart inne a fagas s********ł

Poprostu - zakochałam się -;) Jesteśmy już razem 12 lat-:) Nieraz lepiej nieraz gorzej ale nigdy bym nie chciała być z kimś innym .

Życzę ci, żeby twój fagas obdarzył ciebie i twoje dzieci tym, czym mój obdarza nas każdego dnia :)

Obdarzył cię wolnością,i dzięki temu całe dnie kwitniesz mamuniu na kafe,a bękart samopas puszczony

A to wyżej to co to za frazesy??? podstawówka czy gimnazjum

bo uznałam że już można :) najpierw musiał się sprawdzić jako facet, potem jako ojciec - a skoro w obu sytuacjach sprawdził się na 5+ to przyjęłam jego oświadczyny, bo w naszym jakże nietypowym na kafe związku to mój ukochany nalegał na ślub i dzieci a nie odwrotnie :)

Tak, biedna ja... Całe szczęście, że są tu takie zajęte opieką nad rodziną jak ty i zaglądacie raz na tydzień. Bez was ten świat zszedłby na psy!

Z tobą to forum zeszło na psy

Mamy tylko cywilny, szczerze to wyszlam za maz, bo chcialam zeby maz byl w kraju legalnie, chcialam jezdzic na wakacje, kupic mieszkanie, zalozyc rodzine, bardzo go kocham, ale pewnie poczekalabym z jeszcze 2 lata ze slubem (wzielismy po 2) jestesmy razem 10 rok, i nadal jestesmy w sobie zakochani, no i mam to wszystko co chcialam, wlasny dom, fajne wakacje, i drugie dziecko w drodze,;) a maz pochodzi z Balkanow,;)

Szczęścia chodzą po ludziach :)

I widzicie babonki? Są szczęśliwe mężatki, po kościelnym, po cywilnym i zadowolone kobiety zaręczone i te w całkiem wolnym związku :) Nie po waszej myśli, co?

A ty nie zliczasz się do żadnej z nich:D samotna matka bękarta

Ale wy macie jazde na ta Literki

jak zwykle wojna , ech dziewuchy :(