współczuję Polkom, przekrzykują się która to jest większą męczennicą

porąbane macie życie... Opisujecie co to nie robiłyście w czasie ciąży, albo po ciąży - praca, dom, dziecko, facet z piwkiem w ręku... A ta tak popękała - ale jest MATKĄ a tamta piersią karmiła i ma wymiona zamiast piersi i nikt jej nie dorówna.. Żałosne. Ja tam lubię sobie poleżeć, pójść do kosmetyczki, poczytać książkę, spotkać się z przyjaciółkami i przyjść do domu gdzie czeka na mnie gotowy obiad przygotowany przez męża. Macie przerąbane życie i się tym jeszcze chwalicie. Tylko współczuć

a ty Chinką jesteś, że Polkom współczujesz?

Pewnie żyje na emigracji i z jakimś Arabem. To wtedy już nie jest Polką :)

chodzi mi o matki-polki :)

Ona jest jukejką:D

jeżeli jesteś Polką i masz dzieci, to pozwól, że cię uświadomię- również jesteś matka Polką

Narzekamy, jesteśmy narodem lamentującym, marudzącym, zazdrosnym i wrednym. Ale JESTEŚMY. Ty też jesteś Polką, i ja i każda z nas tu pisząca :)

każdy przeciętnie inteligentny człowiek wie co kryje się pod pojęciem "matka-polka" :) widocznie jesteś poniżej średniej :)

Ale masz męża c***a,siedzi w domu z dziecmi i pichci dla latawicy.

uswiadom mnie, bo nie wiem, za to ty jesteś taka zaje/bista itp. no to dawaj

Głupie dziewcze z ciebie :)

mąz nie pasuje? Bo nie bije mnie i nie wyzywa? Również nie pali i nie pije alkoholu, chyba, że trochę okazjonalnie. I kocha mnie ponad wszystko :)

a ty jesteś hrabianką? bo mąż ci obiad zrobi? śmieszna jesteś i żałosna. każda lubi sobie poleżeć, poczytać i pójść do kosmetyczki ale nie każda może bo nie każda ma tyle czasu i nie każda ma fundusze na kosmetyczkę. Jak mąż wraca z pracy o 19 -tej to nawet jakby chciał to ciężko mu ten obiad zrobić więc nie mierz wszystkich swoją miarą. pewnie masz rozpieszczonego jedynaka, dziecko w przedszkolu cały dzień i przychodzisz tu jako znawczyni tematu pt życie.

To pierwsza zawalająca w pocie czoła mamunia. Tu właśnie takie zakładają wątki tego typu.

Literki sie wkurzyla bo musi sama sobie obiady gotowac,ciekawe kiedy ona to robi jak cale dnie i noce na kafe.

kobieta która jest szczęśliwa, ma poukładane życie nie musi tym przechwalać się na forum... więc coś jest nie tak z tobą autorko.

19:06 sama sobie i tylko dla siebie, bo ukochany odleciał daleko, daleko.....

Ależ ty znasz nasze życie na wylot!

Na wylot jesteś przebzykana przez gacha i porzucona

Och, ale jak!

A jednak wolał żonę,czyli nie dawałaś rady

Ty nie wiesz, że żyjesz, to wegetacja. Prawdziwa kobieta powinna wstawać o świcie, strawę uwarzyć dla rodziny, dzieciątka pobudzić i przybrać, panumenżu kanapeczki do jego ciężkiej pracy przygotować (co spadnie to ma prawo spożyć). Potem do roboty, najlepiej z buta, no chyba, że powyżej 20 km, to mpk, przynajmniej sobie wypocznie jak siedzące zajmie miejsce. Po obijaniu się w robocie na kasie i rozładunku towarów, może sprawunki porobić, baa ma prawo nawet sobie coś kupić, np. podpaski i mortadelę. W podskokach do domu wracać, do panamenża i latorośli. Potem w ramach odpoczynku po zmywaniu, może na kolanach szmatą podłogi pomyć, a przy okazji klatkę schodową. Jak pozjada resztki, to ma prawo na rozrywkę intelektualna przy 'm jak mdłość', a w niedziele dodatkowo na kościółek. Prawdziwa kobieta ma min. 25 szwów w pochwie, hemoroidy i inne atrakcje po sn, karmi cyciem przynajmniej do podstawówki, a sypia z dzidzim do ukończenia gimnazjum. Do tego jest zawsze szczęśliwa, nie marudzi.

Pięć żon. Zaczął jako trzynastolatek :)

Piecioro to on niedługo będzie miał bachorów

dobre, aż pozazdrościłam tym kobitką... żyć nie umierać, a ja muszę na Lazurowe wybrzeże w wakacje... :)

Pięcioro to miał jako dziewiętnastolatek. Jego strzały nigdy nie są chybione.

Na Lazurowe wybrzeże i inną Fuerteventurę czy Cypr w Polsce stać teraz dużo ludzi. To już dobrą chwilę nie jest rzadkością i prestiżem :)

Hehe,mateczka dobre podsumowanie,najbardziej mnie wkurza ze tym meczennicom piana z pyska leci jak slysza ze ktos ma lzej i zyje inaczejxma czas dla siebie,nie musi obiadu codziennie gotowac bo obowiazkami dzieli sie zmezem

jednak Lazurowe Wybrzeże jest trochę droższe niż wyspy kanaryjskie czy cypr :) A większość matek -polek nie była poza własną dziurą, w której mieszkają :)

Ja jezdze poza dziure, ale niesmaczne dla mnie jest to, ze dla ciebie Lazurowe Wybrzeze to odzwierciedlenie luksusu i spelnienia w zyciu. To byl twoj cel? Nic poza kosmetyczka i wczasami nie jest fajne? Z reszta... Lazurowe Wybrzeze? Bylas w Dubaju, na Fidzi, na Malediwach, Seszelach? Wiesz gdzie to lezy chociaz? :) Znalazlam 4 **** hotel na Lazurowym wybrzezu, nie last minute, dla dwoch osob, na dziesiec dob za 3900. Szal, co?