zemścił się za brak seksu

tu autorka, gość 16:54 to mogę Ci tylko pozazdrościć :( ja nie mam tyle szczęścia. Mimo, że tak mnie potraktował to moje uczucia są chyba silniejsze bo cięgle o nim myślę.. :(

hej, mam 28 lat, kiedyś spotykałem się siedemnastolatką, miałem wtedy 22 lata, rozstałem się, bo myślałem, że dojrzeje ale powiem Ci jedno Nie pamiętam kiedy czytałem słowa tak dojrzałej siedemnastolatki jestem pod wrażeniem! Jesteś jak Skarb, masz swoje zasady, asertywność, słuchasz wewnętrznego głosu- masz odwagę! I możesz sobie szczerze pogratulować! Rób tak z każdym napotkanym, a wyłowisz Skarb tak cenny jak Ty! W tej sytuacji, uwierz mi, nie masz sobie nic do zarzucenia! Oprócz dobrej reakcji na poziomie i z klasą! : ) Najgorsze co możemy zrobić, jest pozwolić, aby ktoś podciął nam skrzydła, dać komuś zniszczyć naszą wartość podeptać godność. Tobie się to udało zachować i nie pozwól wątpić w to, że postąpiłaś nie tak jak trzeba. Bardzo mało jest takich kobiet, więc chroń swoją wyjątkowość Pozdrawiam i wspieram : )

dziękuję :) chociaż ja uważam, że też mam wiele za uszami. Myślałam dużo nad tym i widzę teraz gdzie popełniłam błędy, w pewnych sytuacjach mogłam sie zachować inaczej, dużo lepiej. I nie powinna sie też dać sprowokować.

no i super, bo to jest bardzo cenne , jak się potrafi przyznać do swoich błędów i wyciągać wnioski Niewiele osób to potrafi, a wbrew pozorom to bardzo pomaga w życiu i je ułatwia

goość no 1, masz sporo racji. Dziewczyna faktycznie prezentuje zachowania dużo wyższe niż jej rówieśniczki (mam nadzieje że w rzeczywistości też :) ). Co do faceta no cóż.. on ma raczej odwrotnie. Na nic nie zasługuje jeśli się kogoś tak traktuje. Nie ma też sensu żebyś przez kogoś takiego płakała (nie będę pisać zajmij się czymś, koleżanki, hobby bo wiem że można robić wszystko a nic nie zagłuszy takiego wewnętrznego bólu) Na pewno trafisz w końcu na dobrego i fajnego chłopaka, który Cię uszanuje. To tylko kwestia czasu, więc nie trać nadziei :)

dziękuję raz jeszcze :). Z jednej strony jest gdzieś taki wielki ból po tym co sie stało i wiem, że to już we mnie pozostanie, że bardzo długo będę to wszystko rozpamiętywać. Z drugiej jednak strony chyba też coś zmieniło się na lepsze. Nie wiem czy mogę tak powiedzieć bo jestem teraz nieobiektywna ale wydaje mi sie, że stałam się może troszkę bardziej wrażliwa na innych ludzi i ich problemy. Może też jestem bardziej ciepła dla nich.

mów od razu ze sex po slubie to bedzie mniej rozczarowan w zyciu zapisz sie do ruchu czystych serchttps://www.youtube.com/watch?v=-PGfpZITOJw

witaj! Powiem Ci, że ja też bardzo rozpamiętywałem i obwiniałem się o to, doszło do rozstania, ale pomimo tego staram się wierzyć, że to, co nas spotyka możemy spostrzegać na dwa sposoby: jako nieszczęście, które sprawia nam cierpienie-bo sami je sobie fundujemy, albo jak na szansę- być może nawet dobrą monetę “W życiu nie ma błędów, są tylko lekcje”, gdzieś to słyszałem i muszę temu przyznać wiele racji, starałem się z tego wyciągnąć jak najwięcej wniosków- m, przyjrzenie się domu, w którym były uzależnienia pomogły mi też wiele zrozumieć o sobie i co "przemycałem" do związku z drugą osobą Wiadomo, że uczucia, to kr**** część nas i można się zawieźć, szczególnie w szoku, ale ten szok, to tylko coś, czego się po prostu nie spodziewałaś polecam Ci posłuchać tego człowieka http://www.youtube.com/watch?v=Flo16iFKTNs Ważne jest , że doświadczył wiele, ale umiał zająć się tym , czego chce i o czym marzy i skupić się na tym czego chce, a nie na tym czego nie chce Zadaj sobie pytanie: Czego chcę? (coś, co byłoby niezależne od innych -ich opinii, osądów tylko ode mnie)

świeżo znalezione "Za wszelką cenę unikaj przypisywania sobie roli ofiary… Niezależnie od tego, jak wstrętna jest twoja sytuacja, postaraj się nie oskarżać o to czynniki zewnętrzne: uwarunkowania historyczne, państwo, szefostwo, rodziców, rasę, fazy księżyca, dzieciństwo, wysadzenie nie w porę na nocnik itp. W chwili, gdy obarczasz winą cokolwiek – niszczysz własną gotowość do jakiejkolwiek zmiany". I.Brodski . oczywiście piszę to bez jakiejkolwiek chęci prawienia Ci, pouczania i uważania się za wszechwiedzącego : ) , ale jeśli pomoże Ci to, co tu napisałem, to świetnie!

:)

straszne

Kiepska prowokacja 0/10 moglas sie bardziej postarac

dlaczego uważasz, że jest to prowokacja? Wypisuję tutaj jakieś nierealne rzeczy? Może to jest nienormalne ale niestety realne jest jak najbardziej. Bardzo bym chciała, żeby to się nigdy nie zdarzyło ale niestety się zdarzyło. Nie rozumiem po co miałabym kłamać i prosić o radę jeśli coś nie miało miejsca?

nie daj się Ania prowokacji prowokatorów, olać

Tego kwiatu jest pół światu a 3\4 g***o warte...Jeśli szanujesz sama siebie to skresl typa bo to debil.Jeśli uwazasz się za wartościową dziewczynę to trzymaj tylko z wartościowymi ludzmi.Ja czekalem na "gotowość" mojej dziewczyny pol roku i gdybym musiał to czekalbym duuuzo dłużej.

Posłuchaj rad, to gnój i cham, daj sobie z nim spokój i zapamietaj że tylko kobiety po odmowie przez faceta mogą mu ubliżać od palantów, impotentów i pedałów nie wiedzących co tracą... taka już wasza natura, podwójna moralność, hipokryzja to wasze drugie imię :P

gość 01:17 to mogę tylko żałować, że nie trafiłam na takiego mężczyznę jak Ty. Nie wydaje mi się, że kobiety mogą tak postępować.