rozwodnik lepszy na męża niż kawaler

dlaczego kobiety tak myślą?

Kobiety tak nie myślą.

bo rozwodnika ktoś chciał a kawalera nikt.

ja wolę kawalera. To, że jest mężczyzna kawalerem nie znaczy, że nie był w związkach.

ja mam 30 lat i nigdy nie byłem w związku :( zadna kobieta już by mnie nie chciała

sorry, ale nikt tak nie myśli. zwłaszcza, że samo pojęcie "kawaler" można odłożyć do lamusa,bo w dzisiejszych czasach większość kawalerów ma na koncie przynajmniej jeden kilkuletni związek i mieszkanie z kobietą. co innego jak ktoś ma 35 lat i nigdy baby nie miał- wtedy rzeczywiście mało prawdopodone, że nadaje się do wspólnego zycia

Kobiety pragną brunetnych kawalerów :)

no to 30 letni kawalerze szans na kobietę już nie masz

no chyba że jesteś przystojnym brunetem ;)

nie jestem przystojny

no to bez szans ;)

takie dziewczyny jak fiku mikuuu, bajeruję, daję nadzieję, przelatuję po czym zrywam Smsem. Bo nie cierpię w ten sposób myślących bab.

koledzy pozenieni a ja sam i zaczynam sie starzec

i umrzesz w samotnosci

Nie jesteś prawdziwym brunetem Bruneci to dżentelmeni.

rozwodnik pod jednym warunkiem - bez dzieci kawaler - różnie to bywa, siostra dorwała kawalera po 40 i o dziwo jest normalny :-P

a ktora normalna i ładna kobieta chce rozwodnika? tylko pasztet albo wyłajdaczona zdzira ktorej żaden inny nie chce :D

Kawaler mooze byc normalnym fajnym i niebrzydkim facetem a odpadnie bo wczesniej z zadna nie byl.

Mysle ze nie ma na to reguly. Jatwyszlam za rozwodnika i uklada nam sie dobrze...

wydaje mi się, że stary kawaler gorszy niż stary rozwodnik

Miałam 24,mąż 30,trzy lata po rozwodzie.Jesteśmy małżeństwem 20 lat i pewnie w raju nie jest lepiej,jak mi z nim. Dzięki dla jego eks,nie poznała sie kobieta na nim.

Miałam 24,mąż 30,trzy lata po rozwodzie.Jesteśmy małżeństwem 20 lat i pewnie w raju nie jest lepiej,jak mi z nim. Dzięki dla jego eks,nie poznała sie kobieta na nim. ---------- he he he bajki to idź opowiadać dzieciom przedszkolu, bo żaden dorosły człowiek ci nie uwierzy. a swoją drogą masz bujną wyobraźnię. :D:D

Co za plebs ten temat założył? Jak strasznie trzeba nisko upaść, żeby związać się z rozwodnikiem samej będąc młodą panną

Rozwodnicy i rozwódki przed 30 sa dla mnie odpadami społecznymi. Sama jestem w związku z 29letnim kawalerem juz od 6 lat, na rozwodnika bym nawet nie spojrzała:o to ze ktos jest kawalerem nie oznacza, ze nie byl w związku. A rozwodnik? Podejmuje zle życiowe decyzje i jeszcze nie dotrzymuje słowa, przysięgę ma za nic :o

Mam wszystkich zawistników w dooopie. Tydzień po świętach wychodzę właśnie za rozwodnika. To z******ty facet,przystojny macho,wysportowany,inteligentny, jesteśmy razem 2 lata,seks jest zjawiskowy ,natchniony,nie z tego świata,z nim tego tak nie przeżywałam. Mam 22 lata i nie przeszkadza mi,że jest starszy 13 lat,bo żaden z moich rówieśników nie wytrzymuje porównań z nim w jakiejkolwiek dziedzinie.

Moj stary kawaler 37 lat.Przez poprzednią pracę byl tylko 6 miesięcy w związku i o dziwo jest najlepszym facetem jakiego do tej pory miałam.Tak ze nie ma reguły.

ale wy kuzwa jesteście porąbane dziewczyny. /Czemu wy bierzecie kawalerów do jednego wora? to straszne!!!

Rozsądny dojrzały kawaler

Pewnie że stary kawaler jest lepszym materiałem. Przeważnie starymi kawalerami zostają ci którzy przez nieśmiałość do kobiet woleli skupić się na pracy i ogólnym samodoskonaleniu a nie na imprezach i poznawaniu pustych lasek. Taki przeważnie mieszka sam i jest przyzwyczajony do tego by wszystko wokół siebie zrobić. Są też przystojniejsi bo w przeciwieństwie do tych zaobrączkowanych nie spoczęli na laurach i cały czas o siebie dbają z nadzieja że kogoś spotkają. Oczywiście uogólniam, ale akurat moi znajomi są idealnym potwierdzeniem tego co zasłyszałam od znajomej z pracy.

Co w tym złego jeśli ktoś mając te 35 lat nigdy z nikim nie był? Różnie w życiu się układa. Może był nieśmiały i nie podbijał do żadnej na ulicy. Może zawsze się uczył i pracował w męskim środowisku i nie chodził z nimi na imprezy? Nieśmiałość do kobiet, domatorstwo i męski zawód to chyba nie tak rażące wady by traktować takiego gościa jak wybrakowany egzemplarz?