Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Viviankaaa

mleczko modyfikowane

Polecane posty

Gość Viviankaaa

Witajcie kobietki. Dokarmiam córeczkę mleczkiem modyfikowanym. Tam w instrukcji jest napisane żeby ostudzić wode do 37-40 st. Sprawdzacie temperaturę wody termometrem bo mnie trochę to juz meczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże widzisz i nie grzmisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie trzeba Ci żadnego termometrku, tylko normalnie, jak już to mleczko rozrobisz w buteleczce, to nalej sobie kilka kropelek na nadgarsteczek, jak nie będzie Cię parzyć, to możesz swojej córci podawać takie cieplutkie i cudowne mleczko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhahahahahhaaaha
scisle wedlug instrukcyjki, tzn bierzemy termometrek i mierzymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
he he he he he he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panienka z okienka 38
ech , ja na początku tez mierzyłam :(, dojdziesz do wprawy i będziesz wiedziała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viviankaaa
Na razie mierze termometrem nie mam jeszcze tej wprawy. Najgorzej jak za bardzo ostudze ta wodę i muszę grzać od nowa. Na szczęście malutka jest cierpliwa dziewczynką i nie złości się jak musi długo czekać na mleczko. W cycusiu niestety mało mam mleczka i Viviance nie starcza. A tak przy okazji to myślicie ze mogę juz podać marcheweczke mojej malutkiej? Ma 2 i pol miesiąca. Dziękuję za odpowiedzi nie które z was są kochane :*******

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie podajesz jeszcze viviance marcheweczki? smuteczek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viviankaaa
gościu myślisz ze to juz czas na marchewkę? Później jabluszko, ziemniaczek i inne słoiczki? Wszystkie są od czwartego miesiąca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogę, no nie mogę po prostu, muszę o to zapytać- to prowo, czy Ty taka jesteś na co dzień: buziaczki, marcheweczki, jabłuszka i mleczko...?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viviankaaa
Yhy, to jest przecież maleńkie dzieciątko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viviankaaa
Nie rozumiem o co ci chodzi? Co jest złego w milutkich slowkach? Z reszta nie tylko ja tak pisze. Zobacz wcześniejsze odpowiedzi ;// boziu, jak twój maz wytrzymuje z toba skoro jesteś taka sztywna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viviankaaa
Ten wpis o 23.08 to nie ja ;/////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autoreczko im wcześniej dzieciątko przyzwyczaisz tym lepiej, nie patrz na oznaczenia. tylko nie podgrzewaj za bardziutko słoiczków, żeby nie było za gorącutkie dla maluszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy nie zagotowaywalam i nie czekalam az temperatura spadnie. Mieszalam wrztatek z woda o temperaturze pokojowej w proporcji 1:2 i wtedy bylo ok , od razu do picia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, nie chcę cię za bardzo rozczarować ale pozostale posty to zbita z ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znowu prowo o ciumkaczkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viviankaaa
wątpię zeby ktoś się ze mnie nasmiewal nie widzę powodu!! Do jakiej temperatury podgrzewać słoiczki? Echhh, maciezynstwo jest takie trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Echhhh, masz rację Vivianka, macierzyństwo i te mleczka, zupki, kupki są tak skomplikowane, że dosłownie pogubić się można....:/ Biedactwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viviankaaa
Nio, kupki masakrejszyn normalnie ;// moja dzidzia robi ze trzy na dzień na pampersy nie wyrobimy hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Vivianka, ale sama powiedz, czy to nie jest słodziutkie?:) te kupeczki piękne i te malutkie pampersiki- macierzyństwo jest strasznie wykańczające ale jakie cudne, nie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lasuje mozdzek :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mleczko modyfikowane, bo w cycusiach za mało :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hhhaaahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup podgrzewaczusia, wstawiasz buteleczkę z wodusią i ma 37*C calusi czasek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od czego masz ręke? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ja pier/doluniam jakie to wszyściutko jest słodziutkie, takie słodziutkie, że nic tylko wyrzygusiać się na te cudeńkowe opisiki. Zaraz wezmę wiadereczko i się zerzygusiam, albo nie, obrzygusiam mój monitorek, a potem wezmę lineczkę i się wyhusiam kur/wunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po prostu przegotowuje cały czajnik wody i leje do szklanego dzbanka..dzbanem jest przykryty..jak chce zrobić małej mleko to wlewam odpowiednią ilość wody zimnej przegotowanej do butelki wstawiam do mikrofalówki na 15 sekund (idealny czas do podgrzania 80ml wody) potem sypie mieszankę mieszam i już :) szybko i sprawnie, szczególnie przydatne w nocy i jak się ma dzidziusia głodomora jak ja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
woda na mleko z mikrofalówki, szczyt lenistwa i głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co w tym głupiego? Lenistwo? Spoko :) Jak można osiągnąć cel na kilka sposobów i efekt taki sam - wybieram najlżejszą drogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×