mleczko modyfikowane

Witajcie kobietki. Dokarmiam córeczkę mleczkiem modyfikowanym. Tam w instrukcji jest napisane żeby ostudzić wode do 37-40 st. Sprawdzacie temperaturę wody termometrem bo mnie trochę to juz meczy

Boże widzisz i nie grzmisz...

Nie trzeba Ci żadnego termometrku, tylko normalnie, jak już to mleczko rozrobisz w buteleczce, to nalej sobie kilka kropelek na nadgarsteczek, jak nie będzie Cię parzyć, to możesz swojej córci podawać takie cieplutkie i cudowne mleczko:)

scisle wedlug instrukcyjki, tzn bierzemy termometrek i mierzymy:)

he he he he he he he

ech , ja na początku tez mierzyłam :(, dojdziesz do wprawy i będziesz wiedziała :)

Na razie mierze termometrem nie mam jeszcze tej wprawy. Najgorzej jak za bardzo ostudze ta wodę i muszę grzać od nowa. Na szczęście malutka jest cierpliwa dziewczynką i nie złości się jak musi długo czekać na mleczko. W cycusiu niestety mało mam mleczka i Viviance nie starcza. A tak przy okazji to myślicie ze mogę juz podać marcheweczke mojej malutkiej? Ma 2 i pol miesiąca. Dziękuję za odpowiedzi nie które z was są kochane :*******

to nie podajesz jeszcze viviance marcheweczki? smuteczek...

gościu myślisz ze to juz czas na marchewkę? Później jabluszko, ziemniaczek i inne słoiczki? Wszystkie są od czwartego miesiąca :(

Nie mogę, no nie mogę po prostu, muszę o to zapytać- to prowo, czy Ty taka jesteś na co dzień: buziaczki, marcheweczki, jabłuszka i mleczko...?:)

Yhy, to jest przecież maleńkie dzieciątko

Nie rozumiem o co ci chodzi? Co jest złego w milutkich slowkach? Z reszta nie tylko ja tak pisze. Zobacz wcześniejsze odpowiedzi ;// boziu, jak twój maz wytrzymuje z toba skoro jesteś taka sztywna

Ten wpis o 23.08 to nie ja ;/////

autoreczko im wcześniej dzieciątko przyzwyczaisz tym lepiej, nie patrz na oznaczenia. tylko nie podgrzewaj za bardziutko słoiczków, żeby nie było za gorącutkie dla maluszka

Ja nigdy nie zagotowaywalam i nie czekalam az temperatura spadnie. Mieszalam wrztatek z woda o temperaturze pokojowej w proporcji 1:2 i wtedy bylo ok , od razu do picia.

autorko, nie chcę cię za bardzo rozczarować ale pozostale posty to zbita z ciebie...

znowu prowo o ciumkaczkach?

wątpię zeby ktoś się ze mnie nasmiewal nie widzę powodu!! Do jakiej temperatury podgrzewać słoiczki? Echhh, maciezynstwo jest takie trudne.

Echhhh, masz rację Vivianka, macierzyństwo i te mleczka, zupki, kupki są tak skomplikowane, że dosłownie pogubić się można....:/ Biedactwo:)

Nio, kupki masakrejszyn normalnie ;// moja dzidzia robi ze trzy na dzień na pampersy nie wyrobimy hahahaha

Vivianka, ale sama powiedz, czy to nie jest słodziutkie?:) te kupeczki piękne i te malutkie pampersiki- macierzyństwo jest strasznie wykańczające ale jakie cudne, nie?:)

lasuje mozdzek :]

mleczko modyfikowane, bo w cycusiach za mało :O

hhhaaahahah

Kup podgrzewaczusia, wstawiasz buteleczkę z wodusią i ma 37*C calusi czasek :)

od czego masz ręke? :D

O ja pier/doluniam jakie to wszyściutko jest słodziutkie, takie słodziutkie, że nic tylko wyrzygusiać się na te cudeńkowe opisiki. Zaraz wezmę wiadereczko i się zerzygusiam, albo nie, obrzygusiam mój monitorek, a potem wezmę lineczkę i się wyhusiam kur/wunia

Ja po prostu przegotowuje cały czajnik wody i leje do szklanego dzbanka..dzbanem jest przykryty..jak chce zrobić małej mleko to wlewam odpowiednią ilość wody zimnej przegotowanej do butelki wstawiam do mikrofalówki na 15 sekund (idealny czas do podgrzania 80ml wody) potem sypie mieszankę mieszam i już :) szybko i sprawnie, szczególnie przydatne w nocy i jak się ma dzidziusia głodomora jak ja :P

woda na mleko z mikrofalówki, szczyt lenistwa i głupoty.

A co w tym głupiego? Lenistwo? Spoko :) Jak można osiągnąć cel na kilka sposobów i efekt taki sam - wybieram najlżejszą drogę.