czy wroci ?

Też tak miałyście... ze roztaliście sie z partnerem i tęskniliscie za nim dość dlugo , u mnie mija rok i wciąz nie potrafie go wymazać z pamięci..czas leczy ,ale to nie znaczy ze nie tęsknisz wciąz..poprostu przyzwyczaja sie czlowiek do zycia samotnego.. Wciąz go kocham , tęsknie za jego dotykiem, zapachem ..wciaz mi brakuje jego parfumow na podusi ktora zawsze przytulalam na dobranoc i zasypilam czując jego.... wciąz....brakuje mi spacerow i spontanów w weekend wciąz....brakuje jego przytulenia i slodkich słow jego smsów na dzień dobry i na dobranoc a najgorzsze gdy czlowiek ma stresujący i ciezki dzień a wieczorem nawet nie ma jego by przytulil i powiedzial ze wszystko bedzie ok.....wtedy wszystko mijało. Najlepsze ze powinnam o nim zapomnieć juz dawno bo juz mija rok... a on ma juz kogoś innego... FaKt ze mną był 5 miesiecy, pewnie myslicie ze za krotko by pokochać.... ale nasz zwiazek rozwijał sie intesywnie.... ale niestety on pomylil zauroczenie od kochania.... a ja wciąz kocham... byl moment ze chcialam wyjechac za granice do pracy by zapomnieć... ale wtedy bym poddala sie,a nadzieja by umarła... nie wiem czemu ale wciąz mam przeczucia ze on kiedyś wroci... nie teraz , nie za miesiąc...nie za pol roku...ale za kilka lat..... moze to chore, ale tak mi serce podpowiada.... a wy co myslicie o tym?

ty też mylisz miłość z zauroczeniem

wcale nie myli, mozna pokochać ... też nie wiadomo ile znali sie przed, ja pokochałam szybko.. i szybko nie mija... 8 miesiecy prawie. A byliśmy pol roku, On też sie pomylił ale wiem, ze nie wroci. Trzeba czasu, ja daje radę dopóki go nie zobaczę.

po pół roku nawet dobrze nie poznasz faceta TO NIE MIŁOŚĆ

A ile czasu? Bo mnie tak juz trzyma 6 lat, od rozstania.

Znalam go predzej, wiem co czuję, wiem, że szybko tego nie poczuję..mimo wielu prób, nie idzie.

To współczuję - bardzo

Bo to nie mija, to można w sobie tłumić ( nawet jest tu taki temat niżej ) ale nie przechodzi.. miałam dłuższy związek i to nie była milość, w sumie to kazdy definiuje sobie ją jak chce...ale uwierzcie mi, 7 miesiecy męczarni, mysli tylko o nim, to nie było zauroczenie, zakochanie - w jego przypadku niestety tak...dlatego mu przeszło.