Zapalenie mieszkow wlosowych.

Witam, chcialam sie podzielic rozwiazaniem na wyzej wymieniony problem :) Na zapalenie mieszkow wlosowych cierpialam przez wiele lat, zaczelo sie od tylnej czesci ramion, ale bardzo szybko przeszlo na nogi. O bluzkach na ramiaczkach, spodniczkach nie bylo mowy. Oczywiscie chodzilam po lekarzach, dermatologach, dostalam rozne masci, jedne pomagaly na krotko , drugie wcale. Przestalam z tym walczyc i doszlam do wniosku, ze nic z tym nie zrobie, dopoki nie natrafilam na artykul o olejkach eterycznych, byla tam wzmianka o olejku lawendowym majacym pomagac przy zapaleniu mieszkow wlosowych. To byl strzal w 10 :) Teraz moje rece i nogi sa gladkie, nie moge sie doczekac lata :) Pisze to, poniewaz wiem, ze wiele kobiet sie z tym zmaga, moze uda sie komus pomoc :)

Dla niewtajemniczonych -zapalenie mieszkow wlosowych na ramionach i udach wyglada tak http://www.pianetamamma.it/gallery/foto_gallery/bambino/malattie-esantematiche/rosolia-2.jpeg

super żwe to napsiałaś. powiedz jak tego używałaś? :)

Mój mąż na to cierpi. Dowiedział się od swojego dermatologa, że istnieje terapia witamina A. Jednakże nie w każdej chwili można ją podjąć: - wymagana jest odpowiednia pora roku (bodaj ze zima) - w okresie terapii i rok po niej nie można się starać o dzieci (ryzyko wad płodu) Podobno w wyniku terapii następuje całkowite przebudowanie skóry. Jak na razie jej nie przeprowadziliśmy, bo staraliśmy się o dzieci.

Dziekuje :) Warto wiedziec. Mialam masci z wit A, ale to moze dzialac inaczej.