Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto z was nie ma żadnych zwierząt w domu

Polecane posty

Gość gość

bo nie lubi? Ja np. z daleka lubię popatrzeć, ale nie odczuwam żadnych uczuć nawet do psów czy kotów a już w domu sobie mieć nie wyobrażam, wszędzie sierść, brudno, właziłby mi... a niektórzy moi znajomi uważają, że moje podejście jest dziwne, prawie wszyscy maja zwierzęta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam kota ale znam kilka osób, które nie mają zwierząt - nie moja sprawa ;) Nie uważam tego za coś dziwnego. Lepiej nie mieć zwierząt niż mieć i się nad nimi znęcać lub je zaniedbywać ;) ALE muszę to powiedzieć. Sierści mój kot nie zostawia wszędzie bo rano wygłaskuję kota taką specjalną rękawicą i wybieram martwe włoski. Poza tym i tak codziennie odkurzam (i robiłam to nawet jak zwierza nie miałam). Brudno? W jakim sensie? Kuwety? Sprząta się od razu i nie ma problemu, na pewno nic nie śmierdzi. Jedyny nieporządek jaki mamy przez kota to... zawsze jak coś kupimy na kilka dni zostawiamy karton ;) Dla kota największa frajda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsze słyszę
nie mam zadnego bo mieszkam w bloku jak sie przeprowadze do domu, to bede miala po 2 psy, koty, jakies ptaczki , króliki i kurko .Na pewno! Dom bez zwierzat jest pusty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam zwierzaków, mieliśmy kiedyś kotka ale krótko bo okazało się że mąż jest uczulony na sierść.. a szkoda bo fajny ten kotek był i bardzo mi go brakuje :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jako dziecko to uwielbiałam psy, koty i ogólnie zwierzęta. Potem między 20 a 30 rokiem życie stwierdziłam że bardziej lubię jednak koty i świnki morskie, a psów już nie lubię. Przez 7 lat miałam kota potem przez 7 lat miałam świnkę morską, ale zakończyła żywot jakoś tak się złożyło 3 miesiące przed zajściem w ciąże. Bardzo płakałam za zwierzaczkiem bo przywiązałam się jak mnie witał zawsze po powrocie z pracy, ale z perspektywy czasu stwierdziłam że dobrze sie stało bo będąc w ciąży i później lepiej nie mieć wokół siebie żadnych zwierząt. Teraz w ogóle nie chcę mieć żadnych zwierząt przynajmniej przez najbliższe 20 lat. No chyba że na starość mąż mi kupi kota jakiegoś rasowca. Zawsze o takim marzyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kotem wydaje mi sie mniej problemu, nie śmierdzą, w moim rodzinnym domu był kot i jakoś z nim żyłam, nawet opiekowałam sie często. też był wyczesywany, ale wszystkiego sie zebrać nie da wiec siłą rzeczy żyje sie z tą sierścią i sie ją je mimo woli. W życiu, bym się nie znęcała nad zwierzęciem, może po prostu nie mam do nich podejścia. Natomiast (nie obraźcie się to moja opinia) gdy wchodze do znajomych, którzy mają psa to niestety czuję ten smród psa ;/ I nie mówcie, ze to kwestia mieszkania itp. bo to naprawdę porządni ludzie, widać, ze mieszkanie zadbane, ale jednak ten zapach jest drażniacy a to jest niezależne. Ja bym tak nie mogła, ale dziwia mnie czasem komentarze "dlaczego nie macie żadnego zwierzaka?z pieskeim jest weselej, potem dzieci bedą miały sie z kim bawić" itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natomiast (nie obraźcie się to moja opinia) gdy wchodze do znajomych, którzy mają psa to niestety czuję ten smród psa ;/ I nie mówcie, ze to kwestia mieszkania itp. bo to naprawdę porządni ludzie, widać, ze mieszkanie zadbane, ale jednak ten zapach jest drażniacy a to jest niezależne. *** Może pies na coś chory? U moich rodziców w domu są dwa psy - beagle. Nie mieszkam tam więc to nie tak, że jestem uodporniona na zapach. Nigdy nie czułam przykrego zapachu wchodząc do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pies nie jest chory, ale ma dość długie włosy. A sama masz psa? nie wiem, ja zawsze obojętnie do jakiego domu wchodzę, gdzie są psy (nie tylko do tej jednej rodziny z długowłosym) czuję specyficzny smrodek. Może mam wrazliwy nos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam bo nienawidzę/nie toleruje zwierząt w domu. Kiedy przychodzę do znajomych którzy maja psy, koty, króliki to aż mnie mdli. Dla kogoś kto nie ma zwierząt w domu zapach jest od razu wyczuwalny. Ktoś kto mieszka nie czuje już tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pies nie jest chory, ale ma dość długie włosy. A sama masz psa? nie wiem, ja zawsze obojętnie do jakiego domu wchodzę, gdzie są psy (nie tylko do tej jednej rodziny z długowłosym) czuję specyficzny smrodek. Może mam wrazliwy nos. *** Nie, nie mam. W ogóle nie mam zwierząt bo mieszkam w małym mieszkaniu ;) I naprawdę nie czuję żadnego zapachu zwierząt - przykrego czy nie. Także podejrzewam, że muszą coś zaniedbywac nawet jeśli osobie z zewnątrz wydaje się, że są super porządni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okropnamatka
ja mam tylko męża, prawie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_konkubina
rybki mam, ślimaki, pająk jakiś się czasem przypęta, czy mrówka;) muchy latem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam, bo rybików i takich dziwnych włochatych chrząszczy wielkich pod łóżkiem nie liczę, to chyba nie są zwierzęta tylko jakieś mutanty. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze zwierzat to mam w domu 2 piersi z kurczaka i krolika. Uwielbiam kroliki mniam zamrazarka najlepsze miwjsce dla zwierzat w domu . Gwarantuje. Ze nie smierdza. A tak na serio, nigdy nie chcialam miec zwierzat i nie rozumiem ludzi,ktorzy je maja. Syf i obowiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś uwielbiałam zwierzęta, miałam psy, koty, gryzonie. Póżniej przez przypadek przeczytałam artykuł o pasożytach odzwierzęcych. Zainteresował mnie i zączełam zgłębiać temat....miłość do zwierząt przeszła, za to doszła fobia czystych rąk :O mam 2 psy w kojcu na dworze. Uważam, że tak jest najlepiej. Zwierzęta w domu ? nigdy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I WSZYSTKIM POLECAM LEKTURĘ NA TEMAT PASOŻYTÓW. Poza tym zwierzęta w domu, ile by się nie sprzątało, to zawsze brudzą i śmierdzą. Widzę to szczególnie teraz, jak już mi ostatni chomik zdechł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam królika 4 lata ,myślę tylko kiedy się zawinie.Więcej żadnych zwierząt w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 2 psy w kojcu na dworze *** I po cholerę? Alarm sobie kretynko kup, powinni Ci zabrać te zwierzęta. To jest zwykłe znęcanie się. No ja p*****le.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy napisałam, ze te psy sa w kojcu zamknięte !!! kojec zawsze jest otwarty, mają ocieplane budy, codziennie żarcia tyle, że są spasione :) do tego mamy bardzo duże podwórko i często bierzemy je dp lasu na spacery. Ty się lecz, bo jak uważasz, że bernardyny powinny siedzieć w domu to jesteś nienormalna :) może jeszcze w bloku, bo i takie znam przypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kojec mają, bo muszę je zamykać jak ktoś obcy musi wejść na naszą posesję. Lepszej alternatywy dla alarmu nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bilka81
U mnie w domu rodzinnym zawsze były zwierzęta - kot i pies, potem 2 koty. Nie wyobrażałam sobie nie mieć zwierząt, więc zaraz po ślubie namówiłam męża na kota, rok później na drugiego. Są to 2 kotki, zwykłe dachowe, wysterylizowane. Jedna ma teraz 10 lat, druga 9. I powiem Wam że jak już odejdą to chyba się nie zdecyduję więcej na kota chociaż kocham ****ardzo. Chodzi o sierść, szczególnie jednej kotki biało-burej. Ta sierść jest wszędzie:/ Mimo codziennego czesania. Ma tak bujną i puchatą sierść że jest masakra, nie mogę mieć ciemnych ubrań, w domu w każdym pomieszczeniu jest rolka do sierści:( Codziennie odkurzam a i tak rano pełno sierści. Mąż się wkurza że czarnej koszulki nie może ubrać bo wygląda jakby spał w budzie z psem.:( A jak jacyś znajomi przyjdą w czarnych spodniach i gdzieś usiądą to zaraz pełno sierści mają na spodniach, mimo że wcześniej sprzątałam. Ruszę firanką - pełno sierści lata:( Nie wiem co robić. U mamy są 3 koty i nie ma takiego problemu, ale to moze kwestia koloru sierści - ona ma czarne koty, ja jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sierść na ciuchach brrrr nienawidzę tego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bilka81
JA też, tragedia. Kocham moje koty i nie wyrzucę ich przecież, ale ta sierść, tragedia:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam ani w domu ani w placu, pomimo tego ze mam dom w duzym podworkiem. Po prostu nie lubie zwierzat i szkoda mi czasu na zajmowanie sie nimi. U kogos zwierzeta mi nie przeszkadzaja no chyba ze np koty chodza w kuchni po blatach i kreca sie obok jedzenia- ochyda. Kiedys w programie Ugotowani byly dwa koty jak kobieta gotowala i jadly prosto z deski na ktorej ich wlascicielka kroila cos dla gosci. Ja w zyciu bym nie zjadal od niej nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam nie chce mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszla_mamusia1987
Ja mam tylko psa- yorka. Bardzo kocham zwierzęta ale mój stan narazie na nie niepozwala- jestem w ciążę i to dlatego :) ale kiedy moje dziecko poprosi o zwierzę to oczywiście kupię, bo taka ze mnie milosniczka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam psa szpica miniaturowego i kupiliśmy córci na urodziny chomika dżungarskiego, myślę nad kupnem łysej świnki morskiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×