męski brak zadowolenia z sexu

Ja też myślę że to taki szantażysta, co myśli że ma ciebie na własność. No ale rozmawiać trzeba

Nie robi nic bo nie chce, jemu obecna sytuacja odpowiada. Czlowiek, ktoremu zalezy sie stara. Ty sie starasz, widac ze ci zalezy. Porownaj sobie. Jakbys miala go w d***e, co bys robila? Typowa gadka 'jest dobrze, nie marudz' = nie zalezy mu na twoim szczesciu.

mam dość rozmów o tym samym bo kręcimy się tylko w kółko i nic z tego nie wynika. A o szantażu on mówi że na niego to nie działa i tylko zniechęca. To sam by to robił?

mam dość czasem nawet bardzo:( chciałabym pojechać gdzieś sama i pomyśleć niestety nie mogę

Kładziesz nacisk na seks i to jest widoczne na pierwszy rzut oka nic nie piszesz o miłości , uczuciach - to dosyć dziwne niestety, z upływem czasu częstotliwość stosunków spada i zamiast czterech razy na dzień jest trzy razy w tygodniu myślę,że facet ma tego świadomość dzieli Was spora różnica wieku i najzwyczajniej ma obawy czy sprosta Twoim wymaganiom doprowadzić partnerkę do kilkukrotnych orgazmów to niezły wyczyn :-D jak pisałam wcześniej spróbuj posłuchać i zrozumieć to co do Ciebie mówi, jak tłumaczy całą sytuację jest niezadowolony, bo się boi , że odejdziesz może się już na to nawet przygotowuje rozmowa i jeszcze raz rozmowa tyle Ci mogę poradzić

Dobra w takim razie sie nie wypowiadam. Mnie takie problemy sa obce cale szczescie.