mozna tu znalezc kochanke?

udało sie komus?

Jaaasne! Mój sposób: -prowiant na tydzień -zapas baterii -muchozol na pająki -krata piwa -nie okazywać zdziwienia, jak laska ma laskę pozdro ;)

hahah :) dzięki gościu. Uratowałeś mój z****** dzień :)

Wytrzymaj! wytrzymaj, dzisiaj już piątek ;)

mogę zostać czyjąś kochanką, obojętnie czyją :-D Hotel tylko pięćiogwiazdkowy , perfumy: Crystal Noir -Versace, torebka Michael Kors, sukienka - La Mania, bielizna sexi ... A to wszystko tylko po to by się Tobie podobać... :-D, :-D, :-D

to jest k************a patologiczne faceci szukaja kochanek, dla.. kochanek. dla seksu z zywa przedstawicielka ich własnego gatunku badz co badz, dla radosci przebywania z nią. Druga zywa istotą płci przeciwnej. a laski szukaja kochankow dla poprzebywania w jakichs snoberskich obiektach oznaczonych ilomas "gwiazdkami" (?), odrobiny wyciagu zapachowego z jakiegos martwego zwierzecia (w najlepszym wypadku), przedmiotów galanterii lub garderoby ze skóry zdartej z równie martwych zwierząt (torebki, buty) skrojonych przez jakiegos snoba zdzierajacego z nich tysiace za nazwisko którym je przyozdobi, oraz kawałka przerobionej tkaniny z dodatkami z chemicznie przerobionego wegla, ew kilku innych pierwiastków. I kto tu jest bardziej normalny? :O

Faktycznie, coś w tym jest. Do tej pory wydawało mi się, że lubię seks, ale po namyśle stwierdzam, że wolę przerobiony węgiel.

powodzenia w kopalni

To by wyjaśniało mój pociąg do górników i słabość do diamentów.

Zostaniesz gościóa, moją kochanką, taką małą *********nkom, kiedyś mówiono utrzymanką stała. Dla Ciebie przyniosę do łóżka kosz cały co ranek, kosz pełen skarpet do wyprania, i... obwarzanek. no ..a jeśli się zdecydujesz już, na moją propozycję, Musisz mi zakomunikować swą dojrzałą decyzję. Ja będę Tfuj, Ty będziesz tylko moja, słodka :* Zaproszę Cię zaraz do mojego, tu błotka... Szrek z Doliny, -łasy na łatfe dziewczyny Pozdro ;) art de

Zostaniesz gościóa, moją kochanką, taką małą ..ru..ankom, kiedyś mówiono utrzymanką stała. Dla Ciebie przyniosę do łóżka kosz cały co ranek, kosz pełen skarpet do wyprania, i... obwarzanek. no ..a jeśli się zdecydujesz już, na moją propozycję, Musisz mi zakomunikować swą dojrzałą decyzję. Ja będę Tfuj, Ty będziesz tylko moja, słodka :* Zaproszę Cię zaraz do mojego, tu błotka... Szrek z Doliny, -łasy na łatfe dziewczyny Pozdro ;) art de

chyba sie zakochalam ;) .. nie ma nic bardziej podniecajacego od kosza wypelnionego brudnymi meskimi skarpetami.. to marzenie kazdej kobiety. zapach poraza uklad nerwowy i trawienny na sama mysl o tym padam prawie zemdlona:P:D ... ;)

pociag do gornikow jest oczywisty, to silne i wydolne chłopy, ale na ch ten skrystalizowany wegiel to nie wiem.

Twoje zemdlenie, wpływa na moje... onieśmielenie ;) pozdr.;) art de

W mojej ocenie, gdyby przeciętny facet z kafeterii, szukający kobiety znalazłby taką "kafetariankę", która byłaby zainteresowana jego ofertą i doszłoby do spotkania, co całość wyglądałaby mniej więcej tak : http://ic.pics.livejournal.com/silahvosta/34673960/114656/114656_600.jpg

myslal by kto, ze niesmialy sie znalazl ;) ... kto z koszem brudnych skarpet zamiast kwiatow :P szuka kochanki... faktycznie bardzo niesmialy byc musi :)

ale tonaż :D:D

Taka babska fanaberia. Seks to taka fizjologiczna czynność. Ludzie stają się podobni do zwierząt uprawiając seks. Mamy XXI wiek, bajeczną technologię, a niektórym wciąż się marzy coś tak bez sensu, irracjonalna zabawa dla głupich dorosłych. Mało tego, niektórzy wręcz dorabiają do seksu ideologię:że seks, to bliskość, przyjemność... Dlatego ja wolę diamenty, jestem nowoczesna. Oprawiony w białe złoto ładnie wygląda na palcu.

kazdemu sie udalo no moze 90% po co innego tu byc?

Mnie się nie udało. Zresztą podobno wszystkie forumowe laski to pasztety, więc nawet nie szukałam w obawie, że znajdę.

"ludzie staja sie podobni do zwierzat uprawiajac seks" Blad, ludzie od strony fizycznej i genetycznej w ponad 95% SĄ zwierzetami, po prostu, a kopulacja w przyrodzie słuzy podtrzymywaniu gatunku. Fizjologia. To raczej seks dla przyjemnosci (nie mający na celu prokreacji) w celu swiadomego umilenia sobie życia i podniesienia sobie przez to jego komfortu jest czyms co nas od zwierząt odróżnia. Choc jak ostatnio stwierdzono,i to nie do konca, zwierzeta tez sie czasem bawią w te sprawy. Natomiast milosc do skrystalizowanego węgla, krzemu, i innych zwiazków chemicznych oprawionych w złoto i inne metale tzw "szlachetne", to także nie oznaka nowoczesnosci bynajmniej. To sie ciagnie od zarania dziejów, wystarczy zajrzec do kolekcji artefaktów biżuteryjnych znalezionych w grobach. Im wyzsza pozycja takiego zakopanego snoba / takiej snobini w ichnim "społeczenstwie", tym takich przerobionych pierwiastków więcej. Tyle tylko ze chodziło tu o chęc wycierania owymi pierwiastkami oczu reszcie populacji w celu podniesienia własnej tzw "pozycji". Czyli o snobizm, formę egoizmu, czyli miłosci ...własnej. Nie zmieniło sie to do dzis, tyle ze bizuterię dziś nosi stosunkowo niewielka ilosc samców, w porównaniu do samic. Widac więc jasno komu o co chodzi. Nadal wychodzi ze - ogolnie - facetom (nawet snobom z BMW w garażu) do spełnienia sa - mimo wszystko - potrzebne kobiety, kobietom (przynajmniej niektórym) do spełnienia sa potrzebne ....pierwiastki. F****n' sad. Ktos powie, ze kobiety snobuja bizuterią, a faceci samochodami i innymi. Owszem, tylko ze BMW słuzy takiemu, zeby - takze - budowac 'pozycję' - czyli także wyrywac kobiety, po co natomiast słuzy kobietom wegiel na palcu? Facet, nawet ten snobujący mercedesem i tak chce błyszczec przed kobietami, bo to one są jego celem. Natomiast celu wegla na kobiecym palcu nie rozumiem, sytuacja odwrotna nie zachodzi, faceta taki wegiel nie przywabi, a wrecz odstraszy, bo stwierdzi ze to nie jego półka. No chyba ze złodzieja, tego przywabi na pewno. W swietle powyższego chyba nie dziwi, ze dzisiejsi faceci zaczynają stosowac tę sama wykładnię "przyjemnosciowo-pierwiastkową" i mają powoli gdzies ów "seks", siedząc sobie wieczorem przed komputerami. Wy macie swój skrystalizowany wegiel na palcu dający wam jakąś dziwną przyjemnosc, my mamy nasz krzem w procesorach, RAMie i ekranie LCD. I takie podejscie to naprawdę JEST cos nowego, bo w przeszlosci nie bylo czegokolwiek wazniejszego od kobiet. Zwykle na wojnach brano branki, a złoto rabowano w celu zapewnienia sobie statusu - czyli powodzenia (takze u kobiet) albo chociaż - w wypadku żołdaków - zagwarantowania płatnych "usług" - równiez tych płci przeciwnej. A dzis? Spora część zrozumiała już, ze skoro warunkiem wejsciowym jest skrystalizowany C w oprawie z Au, to rosnącej czesci samców zaczyna wystarczać zwykły przetworzony Si. Tanszy w pozyskaniu, mniej wymagajacy... i czasem pozwalajacy na skoki adrenaliny (przy grach), poznawanie świata przez net, a czasem po prostu na ogladanie innych kobiet w akcji bez koniecznosci wysłuchiwania ich fobii, tokowania i innych takich. Mozliwosc kilkukrotnego ejakulowania w ciagu jednego wieczora pod coraz to nowe.... tak, znowu. Kobiety. Krzem. Si. Same plusy, minusów zadnych. Nowoczesnosc. Ta prawdziwa.

Ta?

I tak najbardziej zdumiewający jest fakt, że w 95% genetycznie i fizycznie podobne żeś do zwierzęcia. Ja bym się tak nie zapędzała z tymi wyliczeniami

ona mu z kosza daje maliny, a on jej kwiatki do wianka, pewnie kochankiem jest tej dziewczyny, pewnie to jego kochanka

Ryfka, tobie za to powiem, ze masz - jak kazdy - ok. 50% genów wspólnych z bananem. Z przeciętna małpą ok 99%. Czy tego chcesz czy nie. :D Pewnie boli jezeli ktoś dotychczas miał sie za 'koronę stworzenia' z węglem na palcu i 5 gwiazdkami gdzies tam. koniec offtopu

W sumie fajnie, banan to moje ulubione zwierze

Martwi mnie tylko to, że w 99% podobna jestem do Ciebie. Pewnie ta subtelna 1% różnica wynika z faktu, że ja mam diament na palcu, a Ty nie, Ty Krzyżówko Małpy z Bananem

wiekszosci sie udalo bo po co innego tu byc?

Pewnie że można znaleźć, nawet przy szabasowych świecach. :) Jak się tylko szuka.... :P

Nowy szukał latami, aż którejś soboty trafił na mnie na tym oto topiku. Można? Można