to co juz macie posprzatane?

Kto dzis latal ze sciera albo jeszcze lata?

zawsze mam posprzątane, co za pytania?

Też mam zawsze posprzątane, na święta ustawiam tylko nowe dekoracje :)

Wszystko :)

zawsze to mam rozumieć, że co tydzień myjecie okna, firanki, meble, odsuwacie wszystko co sie daje aby wytrzeć kurze, no to kuźwa zuch jesteście, bo ja 3 dni orzę aby wszystko pomyć, uprać, a co tydzień nie dałabym rady, bo mi by tygodnia zabraklo,

wszystkie są lepsze od chucka norrisa:O

No to ciekawostka ze co tydzien trzepiecie/poerzecie dywany, odsuwacie meble zeby odkurzyc, myjecie okna, pierzecie narzuty itp. Gratuluje super zuchenki jestescie.

Skoro mają zawsze posprzątane oznacza to, że codziennie wycierają kurz,myją podłogi, okna,trzepią dywany, odsuwają meble :D

już 3 dzień latam ze ścierą, mam dosyć

Ja od zeszłego tyg zaczelam. Wystarczy zetrzec kurze i odkurzyc. Amam dwójkę małych dzieci-2l i 7 yyg. To dla tych co się dziećmi wymawiaja :D

Ja to robię raz na tydzień.Częściej jedynie użyję odkurzacza, umyje podłogę jak widzę że brudna i pozamiatam w kuchni

Wszystko. Zawsze mam czysto.

Jak mnie śmieszy ta psychoza świąt. A czemu nie sprzątnąć gruntownie miesiąc wcześniej, tylko na święta? i tak dywany trzepie się raz-dwa razy do roku, co za różnica, czy zrobi się to na 3 dni czy 3 tygodnie przed świętami? będzie jakaś różnica w wyglądzie jak się meble odsunie w maju? Nie myję okien na święta. Nie mam mebli, które trzeba odsuwać. Nie mam dywanów. Nie mam narzuty do prania. Na bieżąco nie bałaganię, wystarczy odkurzyć, przetrzeć stół i jedną szafkę i z głowy. Zresztą i tak do sprzątania wynajmuję babkę :P

zarabiam 1000 zł i ciekawie z czego mam wynająć babke, jak ja nienawidzę tego p**********o kraju, szkoda, ze bombiarza złapali

Tak już mamy. Syn posprzątał swój pokój, mąż kuchnię i łazienkę. Okna myłam miesią temu. Firanek, zasłon, dywanów nie posiadam. Pokrowce na meble, poszewki na poduchy prałam niedawno. Wszystko robię jak mam wenę. Nie poddaję się terrorowi świąt.

Mam blysk w chacie ale to nie moja zasluga. Wczoraj byla u mnie pani od sprzatania. Teraz przyjdzie we wrotek i w piatek przed swietami takze mam luz. Normalnie przychodzi raz w tyg i robi gruntowne porzadku. Potem nam zostaje utrzymanie porzadku, i jakies bierzace typu mycie prysznica, kuchennki, blatow, kurze z wierzchu.

K***a na ch*j wy trzepiecie te dywany p********e. Nie macie odkurzaczy? Co za k***wstwo walić w te śmierdzące chodniki i hałasować na pół osiedla, czy ulicy.

Hahaha co fakt to fakt pol osiedla wali trzepaczka w dywany. Nic nie slychac tylko trzepanie :-) i tak od rana

o, tu także wesoło. Piszemy z błędami, przeklinamy, złorzeczymy. AAAAAdmmmiiinnnnnnnnnnnnnnn!!!!!! Czy tu ktos sprzata na tym forumowisku głupoty?