Czy drugi raz nadałybyście swoim dzieciom te same imiona?

Jestem po raz 1 w ciąży i za niedługo na swiat przyjdzie nasza córka, myslimy intensywnie nad imieniem, mamy parę opcji, ale chcemy aby nasz wybór był gruntownie przemyslany. Ostatnio moja koleżanka powiedziała mi, że drugi raz nie dałaby swojej córce imienia Maja, bo jest zbyt popularne. Mam pytanie czy są jeszcze jakieś inne osoby, którym , że tak powiem, się odwidziało?

Mnie nie:-) choć miała się nazywac inaczej i pewnie teraz bym żałowała bo to imie jest w czołówce popularności.

Lidia, Kalina, Adrianna

tak :D ja dałam synkowi na imię Kornel, a teraz dałabym Leopold :D

owszem Polikarp to wdzieczne imie i z piecsetnym stasiem jasiem czy adasiem sie nie pomyli

moja córka to Zuzia a syn Wojtek i mimo, że popularne to nadal nam się podobają, a wy autorko jakie macie te opcje???

Ja bym nie dała inaczej ale bardzo mnie mierzi,że imię mojej córki jest teraz takie popularne i znienawidzone przez kafeteriuszki.Gdyby nie ta głupia kafeteria nie wiedzialabym że to imię nie podoba sie nikomu przez to właśnie że jest popularne

Najbardziej podobają nam się trzy: Maria - to najbardziej Ewa oraz Anna - jednocześnie po mojej kochanej babci w dalszej kolejności są: Ida Izabela Karolina - po mojej prababci Mnie podoba się również Zofia, ale mężowi niestety nie :(

a ja bym nie zmieniła mimo ze teraz co 3 Karol. ale mię wybieraliśmy z innych powodów niż popularność. nawet jeśli dasz imię które teraz nie jest popularne za rok co 2 dziecko może tak się nazywać.

15:01 a jak ma na imię Twoja córka?

nie zastanawiałam się nad tym, chociaż cały czas uważam, że Olga byłaby odpowiedniejszym imieniem dla córki, ale i tak nie mogłabym go nadać, więc jest dobrze tak jak jest:)

Pewnie Dzesika :D

Ja raczej obstawiam Nikolke :)

A ja obstawiam Amelke;-)Ogolnie to duzo moich znajomych ma corki Amelki. Moja corka ma na imie Natalia i nie zmienilabym jej imienia bo bardzo mi sie podoba, pasuje do nazwiska i do niej. Teraz szukam imienia dla chlopca i niestety nie moge z pewny wzgledow wybrac imienia, ktore podoba mi aie najbardziej.

Tak, miałabym Mariannę po mojej kochanej babci i Bruna, bo mąż zawsze lubił to imię ;), a póki co mam 15-letnią Zuzę i 10-letniego Wojtka (tak zawsze miały na imię moje lalki w dzieciństwie ;) )

A ja pracuję w przedszkolu od lat i Powiem Ci, że Natalek to jest więcej od Amelek, mimo że Amelek jest cała masa. Natalia to imię popularne w każdym roczniku, w każdej grupie są co najmniej dwie. Osobiście żadne z tych dwóch imion mi się nie poodba.

Jeżeli chodzi o syna to nie. Nie przewidziałam tego, że wyprowadzimy się za granicę a syn ma imię z typowymi polskimi literami i teraz jest ogromny problem. Dałabym Mu na imię jakoś tak łatwiej, np. Filip. No, ale cóż, niech sobie łamią język.

A jak ma na imie syn że sobie łamią język?

ale co tak przeżywacie, że imię jest popularne? zawsze przecież tak było! w pokoleniu mojego ojca czy dziadka to Władysław, Stanisław czy Stefan- to członkowie bliższej i dalszej rodziny, których znałam przynajmniej z opowiadań i było ich po kilku każde pokolenie ma papularne imiona i nie ma co drzeć szat- tylko że kiedyś ludzie tak się ze sobą nie kontaktowali, więc świadomość jak mają na imię rzesze dzieci nie były powszechne imion swoich dzieci bym nie zmieniła, nawet do głowy mi nie przyszło rozpatrywać taką opcję :-)

kiedyś był wątek jak o tym jakie mieli imiona dziadkowie i te imiona się powtarzały

Syn ma na imię Błażej. Niby łatwe imię, ale np. z kasy zdrowia notorycznie wpisują Brazey. Nawet poprawnie przepisać nie potrafią.

A ja chyba jestem jakimś wyjątkiem bo moja mama ma na imię Karolina, ojciec Tomasz. Ja mam 30 lat.Moja 32 letnia siostra to Martyna. Moj***abcie: Anna, Julia dziadkowie: Jan, Michał prababcie: Weronika, Agata, Ewa, Julianna. teraz za to u nas w rodzinie sporo Jaśków, Franek, Zosia.

no to jak Błażej to za granicą bez polskich znaków BLAZEJ. i tez maja problemy?

Nie wszędzie, ale mają. Tak jak pisałam, kasa chorych jest niereformowalna. Też właśnie wszędzie piszemy Blazej, ale u nich i tak wiecznie jest Brazey.

Ja lubię imiona raczej tradycyjne i wydaje mi się, że są one dość bezpieczne, bo nie podlegają tak bardzo modom. Jest mniejsze ryzyko więc, że ich "atrakcyjność" nagle spadnie.

Nie wiem jak jest w innych krajach, ale w Anglii tylu analfabetów w urzędach, że czasem nawet z imieniem mojej koleżanki mają problem - Joanna. Bez komentarza. O Agnieszce już nie wspominam...

Nie ,jeśli chodzi o córki to na dzień dzisiejszy mam już inne upodobania, mi się bardzo szybko zmienia gust do imion zwłaszcza żeńskich i to ,ze kiedyś byłam nimi zafascynowana ,to nie znaczy ,że do tej pory tak jest, bo jeśli chodzi o imiona to jest to chwilowa preferencja, nie stała. Co kilka lat zmieniają mi się upodobania ,głownie dziewczęce Chłopaki zostaliby przy swoich, dziewczyny zapewne miały by inne

toksyczna a jakie bys nadala teraz imiona?

Moja ma Gabrysia i podoba mi sie w dalszym ciagu:)

napisze szczerze ,ze jeszcze nie wiem jakie , te co noszą to mi się już przejadły,na pewno na dzień dzisiejszy były by takie ,które za 10 lat tez by mi się już nie podobały , bo ja jestem baardzi zmienna ,a nie stała w upodobaniach a tym bardziej zwłaszcza już w temacie imion :)