Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mikalala922

czy kazdemu facetowi spada libido po slubie?

Polecane posty

Gość mikalala922

mam pytanie,przed slubem moj maz chcial si ekochac caly czas ,po slubie raz na miesiac...kiedys powiedzial ze po slubei facetowi libido spada...jak z tym jest?dbam o siebie caly czas makijaz mam nawet w domu,przed spaniem przytuli pocaluje dosc czesto mowi ze kocha np tez jak wychodzi od pracy...ale mam wrazenie ze calkiem przestal sie o mnie starac nie mowi mi zadnych komplementow ani nic...co mam zrobic zeby zczal sie starac?i czy to normalne ze po slubie to libio spada?czemu tak jest i jak mu je podniesc?nie raz robie podchody dotykam go pieszcze ale nic z tego....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nie skupiaj się tak bardzo na tym zrób coś dla niego , zaproś gdzieś, daj mu do zrozumienia że chcesz spędzić z nim więcej czasu że jest dla Ciebie ważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Libido zwykle spada po jakims czasie, przynajmniej u niektórych. Znudzenie partnerką/-em. Norma. :classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikalala922
Daje mu to do zrozumienia..czasu duzo razem spedzamy wyglupiamy sie itd nie klocimy sie wogole.tylko ja bym chciala zeby znow o mnie sie staral np komplementem raz na jakis czas..jak do tego doprowadzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikalala922
Daje mu to do zrozumienia..czasu duzo razem spedzamy wyglupiamy sie itd nie klocimy sie wogole.tylko ja bym chciala zeby znow o mnie sie staral np komplementem raz na jakis czas..jak do tego doprowadzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAPITAN okrętufIagowegoFanCIub
Mamejom spada a nie facetom co mają jajca:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAPITAN okrętufIagowegoFanCIub
Mikalala Twój facet jest mameją.Do niego nalezy Cię adorować aź do póznej starosci..Daj mu trochę pole do zazdrości,moze sie opamieta Tak troszeczke aby odczuł,ze nie jesteś już tak wielbiaca jego.Skutek bedzie piorunujący:DNajpierw bedzie sie fochał a jak jest facetem z jajami a nie z zbukami chwyci w lot :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie coś przynosi krótkotrwały efekt. Musiałaby mu dawać powody do zazdrości non stop, a to jest męczące i dla niego i dla niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacu
Pewno często bolała cię głowa i po setnym "nie", przestał żebrać.Znam to z własnego i kolegów doswiadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi sie wydaje ze za szybko , nam po 10 latach współzycia dopiero przestało sie tak czesto chciec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po ślubie, nie po ślubie - co za różnica? Rozumiem, że raczej chodzi o stały związek z wspólnym mieszkaniem. Raczej mi się zdaje, że nikt nie może mówić o ogóle. Ja mieszkam z laską 6 lat i mam coraz większą chcicę, jeśli chodzi o fantazje, ona coraz mniejszą, jeśli chodzi o wszystko, fantazje, częstotliwość, jakość, długość itd. Długość przeboleję, trudno, choć lubię długo, ale zero fantazji, marzeń, flirtu, smsów, sugestii to doprowadza do takiej frustracji, że czuję się jak zboczeniec. Kółko się nakręca i ze mną coraz gorzej a wraz z tym jej ochota coraz mniejsza. Bo im więcej ja gadam i chcę tym ona mniej im więcej dostrzegam, że tylko ja chcę tym bardziej się frustruję. Im bardziej się frustruję.... Niedopasowanie, brak poczucia, że partner Ciebie pożąda, zniszczy każdego dla kogo te wartości się liczą. Dla drugiej strony też się liczą, ale ona je otrzymuje więc nie dostrzega problemu. Rozchodzi się o empatię i zrozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mikala świetnie Cię rozumiem mam niestety ten sam problem, też nie wiem co jeszcze mogę zrobić żeby go zainteresować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antek partyzant
może być kilka powodów, że mu się nie chce 1. puka inną 2. trzepie sobie sam 3. interesuje go tylko praca - mało realne 4. jest chory zdrowy facet lubi się kochać, nawet z tą samą laską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak on się musi o seks dopraszać a ty leżysz jak kłoda, to co się dziwisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo po ślubie przestałas się malować ubierać i zabiłas spontaniczność i swój seksapil a mu libido spadło na widok tej metamorfozy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i po co wam był ten ślub? Czy nie można być ze sobą bez tego cholernego papierka, wtedy nie byłoby rozczarowań. Jeśli przed ślubem jest dobrze, to po co to psuć... po ślubie może się tylko pogorszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dom wariatów WARIATKOWO
Ewa Czapkiewicz z Olsztyna to fajna laska jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ślub? eh dzieciaki forumowe co wy wiecie o wspolnym zyciu? a odpowiadając na pytanie autorki to... facet ma d**e na boku lub...innego faceta i padłaś ofiarą kryptogeja, ale czy Ty w to uwierzysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×