Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mateo1992

ŻYCIOWA MIŁOŚĆ PROSZĘ O POMOC

Polecane posty

Gość mateo1992

Witam mam 22 lata 3 lata temu zakochałem się w swojej koleżance, wyznałem jej miłość ona powiedziała że nic do mnie nie czuje i że nigdy nie będziemy razem przyjąłem to do wiadomości i pogodziłem się z tym tylko te uczucie jest tak wielkie że nie mogę już jej nie kochać wiem że ta miłość do niej będzie do końca życia i przyrzekłem sobie że będę ją kochać już do końca życia i że zawsze pozostanie w moim sercu, jak będzie już z innym facetem to będę szczęśliwy z tego że osoba którą kocham czyli ona jest też szczęśliwa i ma piękne życie proszę mi wytłumaczyć czy ten stan jest normalny który ja osiągnąłem w mojej miłości jest normalny i co dalej robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze że przyjmujesz to co ona mówi. Jeśli Ci nie dała szans a jest jeszcze wolna to możecie być przyjaciółmi. Może coś poczuje. W międzyczasie poszukaj innej może znajdziesz lepszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niedługo inna zamacha ci tyłkiem przed nosem i znowu będziesz zakochany do śmierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak myślę, jak to w wieku 20 lat wszystko się wyolbrzymia i każda miłość wydaje się na śmierć i życie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem sam sobie obsesyjnie wmawiasz ze bedziesz ja kochac całe zycie, Ona wogole nie mysli o tobie i zyje sobie swoim zyciem bedac szczesliwa osoba, i na pewno juz dawno zapomniała epizot twojego wyznania miłośći ale jak widać ty robisz z siebie ofiare losu i użalasz sie sam nad soba Bo ciagle wracasz do czegoś sprzed3 lat, troche inteligencji...otrząśnij się Moze nie jednak piekna dziewczyna przeszła obok ciebie i zwróciła na ciebie uwage , ale jak ty masz to widzieć skoro użalasz sie nad swoim losem bo koleżanka nie chciała cie !!!! A swoja droga, to taki opiernicz nalezy się takim ludziom Mialam taka sama sytuacje, wyznanie kolegi , a ten dalej po latach wzdycha, a prawda jest taka że ja przez te lata ani razu nie pomyslałam o nim tak jakby nie istniał, (wspomne że widywałam go czasami i tylko przypadkowo) Otrząsnij Sie !!!! bo zostaniesz starym kawalerem wzdychającym do kogos kto wogole zapomniał o Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×