Brak kosci nosowej w 14 tygodniu ciazy Czy to mozliwe??

Bardzo proszę o wypowiedź Mamy przyszłe lub te już doświadczone. Czy to możliwe by w 14 tyg nie było widać noska? NT wyszło 0,2 czyli malutkie, dzieciątko ma już 855 mm i waży 112 gram. A noska niewidać. Pani Doktor przyznała, że sprzęt jest średniej jakości ( nie było mowy by na nim zobaczyć płeć). A wiek ciąży to wg @ 13+6, a wg usg 14+2. Przepraszam, ale się martwie teraz... :(

przestan

skoro sprzet do d**y to idz lepiej do innego lekarza prywatnie bo pewnie niepotrzebnie się denerwujesz.A tak będziesz spokojniejsza

Idź prywatnie.

W 13 czy 14 tyg dziecko nie ma wyksztalconej jeszcze twarzoczaszki wiec biorac to pod uwage jak i slaby sprzet Twojej gin byc moze bylo za wczesnie na zobaczenie kosci nosowej. Poczekaj z jakies 2-3 tyg i powtorz badanie.

Tak teraz mysle ze podczas mojego pierwszego usg w podobnym okresie ciazy tez nie bylo widac kosci nosowej...dopiero po 18 tc dowiedzialam sie ze wszystko okej.

Powtarzanie już jest bez sensu, bo kość nosowa jest markerem w badaniu genetycznym i jest miarodajne tylko do 13+6. Więc powtórzyć na lepszym sprzęcie się już nie da. Jedyne co to amniopunkcja. Brak NB jest wskazaniem do amniopunkcji, można ją zrobić za darmo na NFZ. Od 0,5 do 2% dzieci bez widocznej kości nosowej jest zdrowych. W przypadku zespołu Downa bądź Edwardsa kość nosowa nie jest widoczna u 50-70% dzieci.

Dlaczego powtórzenie usg jest bez sensu? PRzecież z tym 11-13+6 to chyba bardziej chodzi tutaj o NT (przezierność), która po tym czasie zaczyna się wchłaniać. Proszę o wypowiedź Mamy, które były w takiej sytuacji a nie widziały kości nosowej. Poza tym jest wszystko ok, NT malutkie, serce zdrowe, tętno łupie jak szalone. Lekarka nie zleciła żadnych dodatkowych badań, powtórnego usg czy amniopunkcji. Czy taka amniopunkcja jest bardzo szkodliwa dla dziecka, czy to nie szkodzi poronieniem? Lekarka mówiła mi o prenatalnych tych płatnych w 10 tyg, jednak odmówiłam przecież tak czy siak nie usunę. Jednak nie sądziłam, że będę w takiej sytuacji gdy w 14 tyg nie będzie widać kości nosowej.

Autorko ja uwazam, ze powinnas powtorzyc usg-u jakiegos innego lekarza, najlepiej prywatnie. I dobrze byloby gdyby to byl ginekolog a zarazem specjalista w usg. Sprzet naprawdę w Twoim przypadku mogl zawieść-skoro nawet dr powiedziala ze nie jest najlepszy a Ty w tej chwili niepotrzebnie sie denerwujesz.

Ciąża to loteria, i nie ma znaczenia czy coś w rodzinie było, bo jakby było to ryzyko tylko wyższe jest.skoro nie robilas prenatalnych, to teraz lipa.musisz wziasc to na klate

Ja też uważam, że lepiej powtórzyć usg chociaż po to żeby się uspokoić. Ja nie spałabym spokojnie i Ty też pewnie będziesz się martwić... skoro słaby sprzęt to może i nt źle zmierzone... zrób na nowym sprzęcie i na pewno się wyjaśni. To, że nie macie w rodzinie chorób i serce łupie itp. to niestety za mało... Na pewno wszystko jest dobrze, ale lepiej to wyjaśnić.

Po pierwsze zespół Downa i Edwardsa nie jest dziedziczny i brak przypadków rodzinie o niczym nie świadczy. Po drugie kość nosową ocenia się w tym samym czasie co przezierność i tylko w tym okresie ma znaczenie diagnostyczne. To nie jest tak, że ta kość się nie wytwarza tylko po prostu później dochodzi do wysycenia wapniem. W późniejszym okresie zwykle kość nosową widać zarówno u dzieci zdrowych jak i z wadami genetycznymi i nie ma to już znaczenia w ocenie ryzyka ww. zespołów genetycznych. U nas też tylko kość nosowa odbiegała od normy i to już było wskazaniem do amniopunkcji. Amniopunkcja jest oczywiście badaniem inwazyjnym i łączy się z niewielkim ryzykiem komplikacji nie wykluczając poronienia. Decyzja należy do ciebie. Ja bym chyba ze stresu nie wytrzymała całą ciążę.

A badania prenatalne to w którym tyg się robi?

gościu z 20:53 a ja życzę tobie żebyś w ogóle nie miała dzieci, bo jeśli przytrafi się dziecko z ZD to będzie miało spieprzone życie przez taką matkę jak ty

pewnie ze nie chcę dzieci,a gdybym miała miec downa to bym go wyskrobała,zresztą zdrowe dziecko tez bym usunęła

Po co wchodzisz na forum macierzyństwo... ?! jak można napisać cos tak obrzydliwego, zastanów się nad swoim zachowaniem bo odbiegasz od szeroko rozumianej " normalności"

tak u mnie tak bylo. po tygodniu czu dwoch oosc nosowa juz byla

fakt - niektorych powinno się od razu "wyskrobać" - na pewno takie idiotki jak gość od "downa"

a ja nawet tamtego wpisu nie będę komentować, a ja Tobie życzę dużo zdrówka, widzisz, nie każdy jest taki zawistny jak Ty. ;) x To oczywiste, że tak czy siak urodzę, ale logicznym jest, że marzymy o zdrowym dzieciątku. I zwyczajnie się martwie.

dziękuję Wam za wszystkie opinie. Poszukam jakiegoś dobrego gin i pójdę prywatnie. Szkoda tylko, że mieszkam w małej miejscowości. Żebym nie trafiła z deszczu pod rynnę. :( Właśnie mam nadzieję, że będzie dobrze skoro NT w normie, a i mam kilka znajomych co też miało całe ciąże doczynienia z tym aparatem i dzieci zdrowe. Wiem, pocieszam się.

Gdzies słyszałam że czasem długo nie widać tej kości gdy dziecko dziedziczy mały nos- co sprawdziło się u znajomej, ma ona faktycznie mały zgrabny nos i jej dzieci również, może u Ciebie jest podobnie? Mam nadzieje że tak i wszystko będzie dobrze !

Ktoś pytał, czy amniopunkcja jest niebezpieczna. Prawda jest taka, że amniopunkcja może spowodować poronienie tylko wtedy, gdy z płodem jest coś nie tak i do tego poronienia doszło by wcześniej czy później i bez tego badania.

Nie, nie wpłynie. Tak czy siak urodzę akurat tego jestem w 100% pewna. Jest to decyzja przemyślana i dla mnie jak najbardziej słuszna. W środku w sercu nie czuję jakiegoś niepokoju, mam nadzieję, że jest ok. Macie racje nie ma sensu biegać i się zamartwiać nie zmienię tego co ma być. Jak będzie dziecko specjalnej troski - trudno będziemy się starać z narzeczonym kochać ile sił. Dziękuję za wypowiedzi.

Idź do innego lekarza i takiego który ma lepszy sprzęt. W takiej sytuacji musisz zasięgnąć dodatkowej konsultacji. Mnie kiedyś powiedzieli i tak od niechcenia że mam stare łożysko, zaniepokoiłam się tym i poszłam gdzie indziej i na innym usg okazało się że wszystko jest w porządku co świadczy o tym że te sprzęty ich widoczność oraz interpretacja lekarza mogą się różnić

nie musisz iść do gin żeby zrobić USG. Znajdź przede wszystkim gdzie mają dobry nowoczesny sprzęt. Zadzwoń tam i dowiedź się czy wykonują USG genetyczne, jeśli tak to już zapiszą Cię do odpowiedniego fachowca. Dobry sprzęt to podstawa - można sprawdzić czy nie ma jakichś innych nieprawidłowości, wad itp. To jest bardzo istotne bo jeśli już zdecydowałaś, że nie ważne czy zdrowe czy chore to urodzisz to jednak bardzo wazne jest to, żeby wybierać szpital pod kątem wyników itp.

Drogi Kwiatku, u mnie stwierdzono podwyższone ryzyko downa ( mało białka pappa) nie zdecyduję się na amniopunkcję, bo jest to ryzykowne badanie, także dla zdrowego płodu. I tak nie zdodziłabym się na terminację. Potem mój lekarz robił mi usg i mówił, że jakoś kiepsko widzi kość nosową, więc już nerwy. Ale za dwa dni byłam w szpitalu po odbiór badań i tam też robiono mi usg. Pan doktor powiedział, że na tym etapie, to by musiał z pół godziny szukać tej kość. A tu włącza sprzęt i dzidziuś pięknie profilem ustawiony, kość nosowa widoczna. No i mam nadzieję, że będzie dalej ładnie rosła. My z mężem mamy obydwoje małe nosy, może i podobno dlatego może być ta kostka niewielka. No oczywiście obraz usg , nawet prawidłowy nie wyklucza urodzenia dziecka z wadami, ale trzeba być dobrej myśli. Ja jestem teraz w 17 tygodniu, pozdrawiam Cię . Nika

skoro i tak urodzisz,to zadne badanie nic nie zmieni u mnie podejrzewano zespol downa,przeziernosc 3.5mm , ale kosc nosowa byla widoczna zrobilam amniopunkcje,nie yla przyjemna i kosztowala mnie duzo stresu,dziecko jest zdrowe na szczescie kosc nosowa powinna byc widoczna juz duzo wczesniej

Niestety amniopunkcja wcale nie jest w stanie powiedzieć, że dziecko jest na 100% zdrowe (nie wykryje np. mikrodelecji),a niesie ze sobą ryzyko. Rozmawiałam z lekarzem genetykiem na ten temat i stwierdził, że jeśli nie bierze się pod uwagę usunięcia ciąży, to takie badanie nie ma sensu.

jestem w 12tc, wczoraj miałam badanie usg w opisie brak informacji na ten temat nie napisał czy jest czy nie ma poprostu nic o tym nie jest napisane.. zapytałam czy wszystko w porzadku to powiedział że z tego co teraz da się zobaczyć to tak.. wydaje mi się ze powinno być widać tą kość.. aparat nie był zbyt nowoczesny może to wina leży po jego stronie..

Skoro lekarz powiedzial ze ok wszystko to sie nie martw.