poprawa kondycji włosów

cześć :) mógłby mi ktoś polecić jakiś preparat do włosów.. myję je codziennie bo inaczej wyglądałyby na bardzo tłuste. Kiedyś miałam bardzo dużo włosów, teraz mam raczej rzadkie.. może przez to częste mycie. Końcówki włosów mam beznadziejne, stosuję jakąś odżywkę, niby są nawilżone i delikatne ale widzę, że końcówki są rozdwojone, łamliwe i wyglądają jak siano... Częste obcinanie nie pomaga :( zna ktoś jakiś dobry środek? Może być z apteki (ale nie więcej jak 30 zł ) z góry dzięki :)

Olejowanie!!! Poczytaj blog Anwen, tam masz tony info na temat pielęgnacji, odżywek, szamponów, olei etc.

ok poczytam :) w każdym razie dzisiaj próbowałam nałożyć jedwab. Nie wiem czy to trzeba ciągle powtarzać, żeby efekty były widoczne bo jakoś mało pomogło... włosy mam osłabione i chyba jednak musze więcej ściąć. Boję się też żeby nie przesadzić, używam odżywki po myciu a teraz ten jedwab.. nie chcę obciążać zbytnio włosów.

Dziwię się że jesteś taka spokojna i jeszcze nie byłaś z tym przede wszystkim u lekarza.Skoro miałaś gęste,a teraz masz rzadkie to ile Ci tych włosów wypadło??To nie jest problem włosów,ale całego organizmu coś nie funkcjonuje w nim tak.Odżywka pewnie w tej sytuacji pomogą na chwilę.Idź do lekarza,zrób morfologię i hormony.

sprecyzuję: kiedyś miałam bardzo gęste włosy, jak byłam mała, miałam może 5-7 lat. Z czasem miałam mniej. Teraz nie mam gęstych ale nie mam też "prześwitów". Ten proces trwał latami jeśli mogę tak to ująć. Obecny stan mam już długo, wypadają mi włosy, widzę bo mam dość długie. Ale też dużo mi odrasta. Nie wiem czemu tak sie dzieje, nie suszę ich, nie prostuję. Zażywam lekarstwa na poprawę kondycji skóry i włosów (zalecenie od dermatolog która leczy moją cerę). Ale może masz rację z tymi badaniami..

Czyli z cerą też masz coś nie tak,to bankowo masz jakieś problemy z hormonami.Dziwię się,że skoro leczysz się u dermatologa,nie zlecono Ci badań pod kątem hormonów.

z cerą mam problem ale nie wiem czy to ma coś wspólnego z hormonami. Po prostu mam cerę zanieczyszczoną. Podobno już tak musi pozostać skoro mam typ z widocznymi porami... Dostałam maść i zalecenia jakich kosmetyków mam nie używać. W każdym razie przy następnej wizycie zapytam o badania.