Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

do pracujacych czy po pracy wychodzicie na spacery z

Polecane posty

Gość gość

dzieckiem czy macie czas i sile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze tak a czemu mam nie wychodzic. I dla mnie i dla dziecka spacer sie przyda. Nie wyobrazam sobie siedziec najpierw w pracy potem w domu bez wychodzenia na powietrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam okazję tylko w soboty iść na spacer po pracy bo kończę wcześniej, a w dni powszednie jeśli pracuję to popołudniami i po powrocie dziecko już idzie spać :) Ale gdybym miała taką pracę jaką mam, tylko na rano na pewno bym wychodziła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie zawsze. Bywa, że tylko raz w tygodniu (pon - pt) iw weekendy. I nie wiem po co zakładasz 2 praktycznie takie same tematy, chcesz się dowartościować, że Twoje dziecko codziennie spaceruje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak przyjade z pracy nie pozniej niz o 18 to tak, dziecko jest 2-3 razy na spacerze dziennie, bo u nas spacer jest w zestawie dziecko-pies-opiekun. W taka pogode jak dzis, to z reguly wieksza czesc dnia na dworze, bo duzo pracy w ogrodzie - syn sobie wtedy obserwuje albo ogrodnika albo co tam w przyrodzie: pies, kot, sasiedzi spacerujacy za plotrm itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy jak pracuję, ale jak wracam wcześnie to teraz tak, tzn. przynajmniej na podwórko albo naprzeciwko na plac zabaw. Wcześniej jak mieszkałam w bloku wyjście na spacer to była cała wyprawa, kawałek trzeba było przejść do jakiś terenów zielonych takich żeby się mały wybiegał i nieraz odpuszczałam. Ale bywa i tak że po prostu nie mam siły, bo w pracy miałam ciężko, na nogach 8 godz czy pakując towar i po prostu wracam zziajana, brudna i najpierw prysznic, potem obiad a potem po prostu nie mam na spacery ani siły, ani ochoty. Mały zawsze z tatusiem wychodzi więc nie ma całych dni w domu tak czy inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pracuję od 9 do 21 i zanim dojadę do domu to jest 21:30 więc nie ma opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×