Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chciałbym wyemigrowac do dużego miasta ale muszę się opiekowac chorymi rodzicami

Polecane posty

Gość gość
A co myslisz o pani do opieki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pierdo** matka was urodzila wychowala ojciec o ile nie pil i robil na wasze utrzymanie zebyscie mieli nowa zabawke albo nowe buty bo kasia tez ma. A wy teraz im odplacacie tak? Nie pojmuje jak mozna wlasna matke chora obgadywac z ludzmi takimi jak tutaj przesiaduja piszac ze musze czekac az sama umtrrze. Czlowieku zastanow sie co piszesz! Mysle ze nawet gdyby twoja mama nie byla chora albo jej by juz zabraklo to i tak bys nikogo nie znalazl bo jestes takim samym idiota jak wiekszosc tutaj. Na mnie wlasnie taki facet zrobilby wrazenie ktory zajmuje sie chorymi rodzicami. Ja np. Nigdy ale to przenigdy nie oddalabym nikogo z rodziny do domu opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo wyjezdzasz, wynajmujesz mieszkanie i zabierasz matke ze soba???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do ludzi z otoczenia nie masz żadnych zobowiązań, co do matki masz, bo ją kochasz, ale musisz żyć swoim życiem i ona musi żyć swoim, przecież odwiedzisz ją raz na jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary cavalier
Może wyjdziesz za mnie skoro tak ci to imponuje? Razem się nią zaopiekujemy i odziedziczymy dom na wsi. I będziemy żyli długo i szczęśliwie gdy już matka umrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wies to dno -tylko naiwniacy o slabej woli przejmuja sie opinia innych i ukladaja sobie zycie pod kątem co inni powiedza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze to ujales gosciu powyzej :) Ja mialam meza , z ktorym zylam 10 lat. Pil , rozwalal mieszkanie itp. Gdy zdecydowalam sie uciec od niego to uslyszalam odmojej babci, mamy :" O matko swieta, o rany boskie!!! i co my teraz ludziom powiemy?!!" Wazniejsi byli ludzie , niz ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mieliśmy panią do opieki, kiedy mój brat był za granicą. Rozumiem autora, to ciężka sytuacja. A do tej, która tak deklaruje, że nigdy by nie oddała nikogo do domu opieki: nigdy nie mów nigdy.... Są trudne sytuacje i to jest czasem jedyne wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiekszosc matek i babc to durne kretynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanow sie sam...jak TY chcialbys spedzic koncowke swojego zycia???Nasze zdania sa b. subiektywne,nie znam takiej sytuacji z ktorej nie ma wyjscia,ale nie czekaj na wlasne zycie ,az mama umrze,to jest destruktywne rozwiazanie...ty zyjesz jej zyciem. Masz trzy wyjscia; 1.akceptujesz wszystko i zyjesz zyciem starych rodzicow 2.Zostawiasz wszystko i zyjesz swoim zyciem 3.Szukasz domu opieki dla matki w tym miescie,w ktorym sam zyc chcesz. Zycze Tobie optymizmu i akceptacji tego,czego nie mozesz zmienic+odwagi w nowych zamyslach+madrej decyzji,ktora da spokoj wewnetrzny oraz otworzy nowe perspektywy..... Potykajac sie mozna zajsc daleko,nie wolno tylko upasc i nie podniesc sie/J.W.Goethe/ POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co wegetowac razem z matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli ktos pielegnuje rodzicow,nie znaczy to,ze automatycznie wegetuje?Albo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie czasy ze malo kto dozywa starosci w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli jest kontakt z Waszymi rodzicami, to może zapytajcie co oni myślą o domu opieki albo opiekunce? Bo jednemu by było bardzo ciężko i by bardzo nie chciał iść do domu opieki, a drugiemu to by odpowiadało i by był zadowolony z opieki a do Was by nie miał pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stary cavalierze mam wrażenie że ktokolwiek radzi ci cokolwiek to ty i tak znajdujesz wytłumaczenie czy wymówkę. ludzie chcą ci pomóc a ty sam już właściwie godzisz się z tym że będziesz sam do końca życia a za ten stan rzeczy winisz chorą matkę. kiedyś może faktycznie, ale teraz jest tyle możliwości... w mieście czy na wsi g***o by mnie obchodziło co na mnie ludzie gadają. też mam ojca w pl ja mieszkam z partnerem w uk i jakoś sram na ich opinie bo tata sobie radzi, sam powiedział że nigdy nie przyleci do Anglii a tym bardziej mieszkać tutaj więc jak zajdzie potrzeba to on chce do domu opieki :) bzdury gadasz, mama twoja z pewnością takiego życia dla ciebie nie chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może chociaż pielęgniarka środowiskowa, czy jak to się nazywa by przychodziła? to zawsze coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agawa 123
Ja mam podobny problem, ale jeszcze gorszy, z dzieckiem. Jest beznadziejnie chore, lekarz nie zrobił cesarskiego ciecia na czas, dostało niedotlenienia. Prawie w ogóle sie nie rozwija. Ma w tej chwili 12 lat, i funkcjonuje jak 2 letnie dziecko, nie potrafi sie ubrac, umyc, nie mówi nic. Jedynie sam je. Rozwiodłam się, i od 7 lat siedze w domu. Nie pracuję od tych 12 lat , syn chodzi do szkoły- tzn to b przypomina przedszkole,, ale ona nie jets czynna na tyle długo zebym mogła podjac prace na etat. Przede wszystkim- nie mam kompletnie nikogo do pomocy, zero rodzeństwa, z rodziców zyje tylko matka, z który mam zły kontakt, poza tym ona choruje na głowe i bierze tony leków, które robia z niej rosline. Wszyscy znajomi sie wykruszyli, od lat nie odwiedziła mnie ani jedna osoba. Mam jeszcze starszego syna, co jest prawie dorosły, ale wyprowadził sie do ojca, bo ma tam znacznie blizej szkołe, znalazł dziewczyne, i ma tyle spraw ze mnie przestał prawie odwiedzac. CZuje, ze dostaje na głowe.... Cały mój dzien polega na siedzeniu przed kompem albo tv, zakupy, sprzatanie, z nikim nie gadam cały dzien.... Nie moge juz wytrzymac, mysle ostatnio tez zeby oddac dziecko do jakiejs placówki, ale mi starsznie przykro... Co byscie zrobili na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rob co ci wygodnie a ludzmi sie nie przejmuj i- przeciez oni cii nie pomoga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agawo, może poszukaj czy sa u Ciebie lub w najbliższym dużym mieście jakieś grupy wsparcia, stowarzyszenia, organizacje, są też turnusy dla niepełnosprawnych, na które może jechać podopieczny z opiekunem, np. w Ciechocinku. Wtedy byś miała kontakt z ludźmi i dziecku też by się nie nudziło. Polecam modlitwę o wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Herera22
Nie wiem czy ktoś tu zagląda ale ja mam podobna sytuacje. Moj ojciec jest sparaliżowany po udarze mózgu. 9 mc temu wyjechałem do Anglii do chłopaka. Ostatnio moja mama zachorowała bardzo poważnie i zjechalam zeby sie nimi zaopiekowac przez co chłopak z którym byłam prawie 7 lat rzucił mnie. Teraz sadze ze świat mi sie wali i nic mnie w życiu nie czeka. Boje sie ze tez nikogo nie znajdę bo kto bedzie chciał dziewczynę która zajmuje sie rodzicami. Nie chce mieć żalu do rodzicow ze przez nich zmarnowalam swoje zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze mozesz pomyslec o jakims dobrym domu opieki, w ktorym bedziesz ich czesto odwiedzala.. zawiezc ich zeby poznali miejsce itd... moja mama mieszka w www.domopiekinestor.pl czesto ja odwiedzam, a przy okazji pracuje w miejscu ktore kocham i moge jej dawac duzo energii i wsparcia kiedy przyjezdzam.. bo jak mieszkalysmy razem to bylam wykonczona i non stop smutna, jej tez sie to udzielalo i miala wyrzuty sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli to prawda to Wielki Szacunek dla Ciebie. chylić czoła przed Tobą. życie cI PIĘKNIE WYNAGRODZI tWOJĄ DOBROĆ. PO BURZY SLOŃCE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×