Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moje dziecko ostatnio non stop wpada w histerie,czy nie branie jej do rodziny

Polecane posty

Gość gość

to dobry pomysl waszym zdaniem? Moja corka od nie dawna ma silne ataki histerii trudne do opanowania, nawet nie musi być temu powód a jak jest to jest to blahy, typu ,ze jej kanapkę położyłam na talerz, ale ona chciała sama i już awantura, czy ktoś pierwszy wyszedł przed nią, a nie ona pierwsza Mamy zaproszenie do rodziny na swieta, 200 km dalej w 1 strone,będzie tam sporo osob, około 20 przez 2 dni, z mężem doszliśmy do wniosku, ze nie wyobrażamy sobie naszej malej w gościach kiedy ona będzie dostawać szalu kilka razy dziennie, maz postanowił ze zostanie z nią w domu a ja mam jechać do rodzny Czy waszym zdaniem to jest dobry pomysl aby histeryczkę okrutna nie brac ze sobą? jestem niemal pewna ,ze jakbyśmy wzięli ją w gości to urzadzalaby pieklo nie tylko nam ,ale i pozostałym osobnom ,które musiały by wysłuchiwać całodobowego pisku, ryku i spazmów :/ Ja jako matka tego nie wytrzymuje u własnego dziecka, a co dopiero mówiąc o obcych osobach tolerować decybele mloda udarowego Dodam,ze gdy mała zostaje sam na sam z mężem to jest znośna,nie odwalal jej tak, nie dostaje histerii, kiedy jesteśmy razem we 3 albo w gościach, lub kto inny u nas to jest niedotrzymania, dostale szalu o byle co Waszym zdaniem co jest dobra opcja ,ze mala z mężem będzie w domu ? ( ona tylko z nim sam na sam jest do ogarnięcia, w przeciwnym razie załamka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skad jak dla mnie powinniscie dzieciaka zamknac w obozie koncentracyjnym 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z dziekciem hister
przepraszam za literówki i chaos , ale pisze w nerwach i stresie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z dziekciem hister
prosiłabym o sensowne rady ,w tym postawienie się w naszej sytuacji i w sytuacji gości ,co będą przeżywać przez straszne furie mojego nerwusa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznij wychowywac dziecko bo rosnie ci terrorystka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym ja zostawila w domu, z tata, albo zostancie razem. Nie dosc, ze oan sie um8rduje, wy sie umordujecie, bedzie wam wstyd, to jeszcze potem cala rodzina bedzie dlugie lata gadac, jakie wychowaliscie okropne dziecko. Pojedziecie, jak jej przejda jazdy. A ile ma lat ma corka? Jakos walczyliscie z tymi atakami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z dziekciem hister
jesteśmy w trakcie temperowania jej takich zachowan , ale na to wychodzi ,ze to zajmie nam dłużej czasu , aby malą do pionu postawić , a nie 2 dni i dziecko naprawione Użerać to ja się mogę z nia w domu , w gościach nie mam zamiaru z nią się szarpac i przekrzykiwać płonąc z wstydu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wychowałaś tak masz! Mój syn w wieku 6 mcy zaczął testować co potrafi WYMUSZAŁ płaczem-tak takie małe niemowlę. Przytulenie, na rączki, ogólnie tego typu gesty ma zawsze na zawołanie, ale np.-siedzimy w pokoju on chce wyjść a ja nie mam zamiaru za Nim biegać (mamy goldena ale pies to pies) i zaczynał rzucać się na podłogę (miał wtedy 13 mcy) olewałam-uspokajał się. I ode mnie w ten sposób NIC nie wymusza. Wie że moje nie znaczy nie i ma dopiero 15 miesięcy! rozpuściłaś to masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z dziekciem hister
ma 3.5 roku, takie akcje mamy od prawie 2 miesięcy . Jak walczymy? najpierw jak widzimy ,ze już się zaczyna nakręcać próbujemy odwrócić jej uwagę, uspokoić, tłumaczyć ze nie ma co się denerwować, dajemy możliwości jeśli jest taka opcja, aby zrobiła po swojemu, tez ignorujemy, nie reagujemy na jej furie, również wypraszamy do pokoiku, kiedy zaczyna czyms rzucac , kopać meble ,wrzeszczeć jak opętana jest sadzana na lozku i ma z niego nie schodzić, ma kary za te histerie Zanim kare otrzyma jest otrzegana co będzie jeśli się nie uspokoju lub jak jeszcze raz cos zrobi, jeśli nadal obi to o co ja prosumy ,aby przestala wtedy jest karcona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z dziekciem hister
gościu z 23:46 bzdury piszesz!! mała nigdy dotąd wcześniej takich zachowan nie przejawiala, mimo ze ma ponad 3 lata, dopiero od 2 miesięcy zaczęła tak się zachowywać, staramy się z tym walczyć i problem eliminować, działamy w tym kierunku. Ona nie ejst z tych dzieci ,ze od małego moznabylo je się tak zachowywać i nie reagowaliśmy, otoz nie, tyle lat histerie nie były mi znane , od polowy lutego tak ją cos chwycilo z dnia na dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z dziekciem hister
miało być gościu z 13:46 Mąż sam z nią sobie doskonale radzi, ale tylko gdy nikogo w domu nie ma i jest tylko on i dziecko, kiedy jest ktoś więcej niż maż wtedy dziecko jest nie do opanowania czy to w domu ,czy poza domem. Ja sobie sama na sam z nią nie daje rady i dlatego wystko robie ,aby z nią nie zostawać i jak najpóźniej z pracy wracac do domu, żeby jak najmniej z małą się widzieć , bo jej zaczęła nie lubić za te zachowania, przebywanie z nia dla mnie jest meką z tego powodu coona wyrabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak możesz mówić do dziecka że nie ma co się denerwować! jest prosta zasada 10 sekund 10 słów! gdy dziecko zaczyna się denerwować mówisz coś w stylu "rozumiem, że mogłaś się zdenerwować, ale nie rzucaj czymś" zależnie od tego co robi. Nie gadam bzdur! bo sama wiem co przeżywałam na początku i jak ktoś mi mówił że tak wychowałam, też mówiłam że ktoś bzdury pisze, czas otworzyć oczy na własne błędy! Najpierw się pozwalało na wszystko a teraz płacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z dziekciem hister
tak poza tym to pytałam się konkretnie jakbyście w mojej sytuacji postąpili, czy tez na moim miejscu zostawilibyście w domu dziecko z tendencjami do histerii, aby nie psuć sobie i innym atmosfery??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostawcie. Zastanow sie sama - kto na tym skorzysta, jak mala pojedzie? Chyba nikt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z dziekciem hister
a czemu ty piszesz ,ze pozwalałam wcześniej na wszystko?? właśnie ,ze piszesz bzdury w tym momencie zarzucając takie oskarżenia !! Pisze wyraźnie ,ze dziecko do 3.5 lat nie miao takich zachowan ,a co za tym idzie nie miała pozwolenia na wszystko, ona nie wymuszala nigdy, nie wpadala w histerie wcześniej. Od ostatnich kilku tygodni tak ma, wiec ewidentnie widać ,ze tu nie leży problemów naszym wychowaniu, ze ponoc pozwalaliśmy jej na wszystko jak piszesz A i sądze ,ze naprawde nie ma czym się denerwować, kiedy z zadnego powodu zaczyna szalec, nie musi mieć nawet powodu, zaczyna szaleć zaraz po wejściu do domu z przedszkola , zaczyna ataki mieć kiedy poduszka jej się przekrzywi, widelec nie ta strona polozony , to nie sa powodu do darcia się i rylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z dziekciem hister
czasami mam ochotę tak jej wkropić ,za to ze robi raban bez powodu konkretnego, za to ze ziemniaki ma na talerzu ubite a ona chciała cale mieć tak jak wczoraj awanturę o to zrobila i zaczęło się 2 godzinne piekło, Wyszłam z domu bo bym jej wkropiła chyba porządnie tak mnie bralo, mąż z nią został i w miarę szybko się przywołała do porządku , napisalm mi sms maż kiedy już się uspokoiła to przyszłam do domu ,spala z zmęczenia zaryczana a ja nawet na nia patrzeć nie mogłam, za te wcześniejsze rzucające talerze w jej wykonaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foczka 44
Pytam tak z ciekawosci a wychodzicie z nią gdzies miedzy ludzi i jak sie zachowuje. Moja corka z kar i tłumaczeń nic sobie nie robiła,aż jeden klaps w tyłek ją otrzezwił .oj nie zapomne tego zdziwienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko chce na siebie zwrocic uwage,chyba poswiecasz jej za malo czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z dziekciem hister
zle się zachowuje ,czy to gdy ktoś do nas przychodzo, czy to my gdzies z nia wychodzimy Albo szybko ktoś od nas ucieka, albo doskonale potrafie wyczuć ,ze dostaje znaki aby już pójść z tym dzieckiem do domu, bo nerwowo nikt nie wytrzymuje jak w histerie wpadnie A mala potrafi wpaść w taki amok ,ze żaden strzal ją z tego szalu nie wyprowadzi, ona nie reaguje na żadne bodźce , zahcowuje się jak podczas egzrcyzmow, jest nie kontaktowana wtedy, na krzyk, na klaps, na proby aby popatrzyla się na mnie nie ma z ną lacznosci ,bo az sie zapowietrza , niestety sama musi z siebie wylać tą złość i dopiero się uspakaja kiedy się wymeczy wlasną hsterią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z dziekciem hister
poświęcam jej ostatnio mało czasu z racji jej dobijających zachowan, które ja nie potrafie to w spokoju znieść , bo jeśli ma być szpera to zachowuje się jak okropny bachor nad czym ubolewam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foczka 44
A poza tym tak sobie mysle że moze jechać z nia na świeta. Może wśród większej ilości ludzi bedzie sie wstydzic,ja bym zreszta porozmawiała o obawach z rodziną niech sie odpowiednio nastawią do niej.I to będzie lek na całe zło .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z dziekciem hister
ale ja pisze tu już ktorys raz ,ze ona przy gościach się również zachowuje jak wariat, czy to kiedy jest w czyims domu, czy to kiedy ktoś jest w naszym domu, nie patrzy na to Jak jej się hsteria wlączy, to ona nie ma wstydu, drze gebe na caly regulator, piszczy strasznie, to jest nie dowytrzymania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foczka 44
Badzo ci współczuję,moja corka tak na szczęście nie robiła,ja teraz przechodzę bunt nastolatki. Ale to inna bajka, tylko przez takie zachowanie dzieci to mozna je znienawidzic,mimo że są nieswiadome tego.A my je kochamy i chcemy dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko na tym etapie rozwoju nie ma jeszcze jak ty to nazywasz wstydu,normalne poswiec jej czas,zajmij czyms,zwyczajnie zmęcz,nie bij ale za złe zachowanie ukaż konsekwentnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z dziekciem hister
im częściej takie ma ataki ,tym częściej i mocniej mam wobec niej przykre myśli co to za dziecko i doprawdy ,to żadna przyjemność siedzieć w domu z histeryzującym dzieciakiem, który drze się tak jakby go ze skory obdzierali, bo kartofelki ubite a nie w calosci. Wyc mi się chce jak cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z dziekciem hister
nie bije, zaręczam ,ze dziecko nie jest bite za histerie, to bezcelowe w jej sytuacji , ale ciężko mi z nią cos robc ,kiedy ona p byle co potrafi w histerie wpaść, ja mam już taki stres kiedy mam cos kolo niej zrobić,ze az serce mi wali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Upomnijcie i wytłumaczcie spokojnie że to przeszkadza, kiedy zmieni zachowanie pochwalcie albo zmieńcie stosunek -pokażcie że to was cieszy. Jeśli nie reagujcie pokażcie że to jest męczące ale wszystko ze spokojem. Dziecko wrzeszczy idziecie spać ,dziecko grzeczne rozmawiacie przyjaźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyczyna takiego zachowania musi byc,badz cierpliwa,wiem,ze to nie jest łatwe ale ani stres ani twoje nerwy nie pomogą w tej sytuacji izolowanie dziecka tez nic nie zmieni,raczej bedzie gorzej rodzine i znajomych uprzedż,że masz taki problem z dzieckiem i przepros z góry za zachowanie córki,jak sa normalni to zrozumieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn tez przez to przechodzil okolo trzeciego roku zycia. Nie bylo to tak nagminne jak u Ciebie ale zdarzalo mu sie. Naogol w domu wiec w gosci moglismy spokojnie isc. Ja go zanosilam do niego do pokoju i tam sie wydzieral. Czasami wystarczylo go na sile przytulic i rozsmieszyc. Czasami mowilam: mamo ja wariat! I robilam gluoie miny usmiechniete i zaczynal sie sam z siebie smiac. Albo mowilam choc krzykaczu mama przytuli i nerwy Ci przejda. Albo mowilam ze ktos nie ma humoru bo gdzies mu uciekl i zaczynalam szukac humoru, po chwili sie interesowal i tez szukal ;) musialam znalezc po prostu na niego sposob. Kary dawalam w ostatecznosci bo zwykle tylko przedluzaly histerie. Poszukaj na nia sposobu, nie reaguj na krzyki krzykiem. W ostatecznosci zaprowadz ja do jej pokoju i niech siedzi az sie wykrzyczy. Jak corka ma zostac w domu to ja tez bym nie jechala do rodziny. Wielkanoc spedzam z mezem i dzieckiem po prostu. Dla pocieszenia jak nie bedziecie reagowac i zobaczy ze nic jej te histerie nie daja to przejdzie jej. Mojemu przeszlo po kilku miesiacach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z dziekciem hister
to tak robie ,ze jak już ma na maxa furie wtedy zawlekam a do pokoiku , sadzam na lozko i nie oze wychodzić z pokoju dopiki nie przestanie histeyzowac nie wiadomo o co dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×